Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość czegos nie rozumiem

jak czytam o Waszych dietach...

Polecane posty

Gość czegos nie rozumiem

to robi mi się smutno.... tak mało wiecie o zdrowym odzywianiu o znaczeniu sportu w czasie odchudzania...a rady innych przyjmujecie ale nie stosujecie bo jestescie przekonane ze im mniej zjecie tym wiecej i szybciej schudniecie...to złe myślenie może kiedys to się zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz jakas
rade dla kogos kto nie lubi ruchu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ma rade, bo sama do takich osob naleze. Staram sie wykroic codziennie czas na 0,5 godziny spaceru albo ide piszo do sklepu, dentysty, kosmetyczki itp. W centrach handlowych nie jezdze ruchomymi schodami, na 4 pietro nie biore windy itd. Ruch to nie od razu cwizenia do siodmych potow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegos nie rozumiem
a skąd wie ze nie lubi ruchu? próbował wszystkich dyscyplin sportowych ze ma takie zdanie? tak najłatwiej powiedziec "nie lubię ruchu" typowa wymówka..jak spóbuje wszystkiego po trochu biegania róznego rodzaju ćwiczeń niech wtedy ocenia... jest tyle form ruchu dla kazdego! dla ludzi spokojnych, lubiących ryzyko...tylko ludziom sie nie chce...taka jest prawda! bo nawet 100 kilowy człowiek moze się ruszać! tylko ciezko jest pokonac własne lenistwo prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam akurat jestem baaardzo leniwa, ale znalazłam coś, co mi się naprawdę podoba - jazda konna :) Polecam wszystkim, bo tutaj wiek czy waga nie mają najmniejszego znaczenia. Do tego dochodzi jeszcze sam kontakt ze zwierzęciem, który ma naprawdę dobry wpływ na samopoczucie. Nie robie tego, żeby schudnąc, ale fakt faktem, że uda i łydki wyglądają lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz jakas
no przeciez o to mi chodzilo !!! nie lubie, bo nie lubie, nie chce mi sie i nie mam kondycji, mecze sie i nie sprawia mi to przyjemnosci i co ? i pytam Cie o rade (chyba ze ty tylko chcesz sobie popisac o dupie maryni) pewna blondynko o takie rady mi chodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz jakas
kajka dobra rada dla kogos kto lubi konie (ja niestety sie ich boje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz jakas
czegos nie rozumiem => tak myslalam :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a masz jakas -> jeśli naprawdę nie ma formy ruchu, która by ci odpowiadała, to chyba faktycznie zostaje to, o czym pisała Pewna Blondynka. Rezygnuj z taksówek, samochodów, autobusów na rzecz roweru czy spaceru. A może taniec? Można się wyszalec, wyluzowac i na pewno się trochę traci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenie i tyle
jesli za sport uwazacie chodzenie po schodach zamiast windy itp to przepraszam to powinna byc codzienna obowiazkowa aktywność!to w takim razie się już nie dziwię dlaczego kobiety są ciagle na diecie.. ja od kilku lat chodzę na siłownię jem sporo ok 2500 kalorii i nie tyję i nie ryczę nad talerzem sałaty...nie narzekam ze jestem gruba i musze schudnąć... mi to od dziecinstwa wpajano jak wazny jest ruch i zdrowe jedzenie...gdy byłam mała na siłe tata uczył mnie pływać... a teraz? nie wyobrazam sobie dnia bez 2 godzin na pływalni...po ciezkim dniu w pracy.. nadal zdrowo jem ale od czasu do czasu usmaże sobie frytki...zjem hamburgera...pizzę i co z tego ze zjem pizzę dla 3 osób sama...co z tego ze jest z podwójnym serem i ma 3000 kalorii lub wiecej? Otylia Jedrzejczak tez była zmuszona do pływania bo miała wadę postawy... a teraz? odnosi sukcesy w pływaniu.. początki są zawsze trudne..ale jak ktos naprawdę nie chce nic robic dla zdrowia to tak ma...nadwagę słabą kondycję.. itp ja zawsze podziwniam pewnego dziadka ma ponad 65 lat a codziennie pływa a wyglada na góra 40 lat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegos nie rozumiem
a masz jakas----> ja myslałam ze to minimum ruchu masz a Ty co?wygodnickie zycie na maksa:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz jakas
lenie.... --> to co napisalas to prawda ale mi wlasnie chodzi o to, ze nie wiem jak zaczac :P zdaje sobie sprawe, ze po jakims czasie to jest fajne, daje radosc i satysfakcje ale poki co - nie ! mam 170cm i waze 60kg. czyli nie jestem jakims monstrum (no moze dla niektorych na tym forum tak :-o) ale ruchu poprostu nie lubie i jestem zbyt leniwa i za malo systematyczna na cwiczenia ! mam tez problem z odcinkiem ledzwiowym kregoslupa ale to nie jest wymowka, wiem ze sa takie cwiczenia, ktore moge wykonywac a mimo to, nie cwicze i co mi teraz doradzisz? skoro wiesz co i jak to sie podziel, mozesz mi pomoc a nie tylko marudzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegos nie rozumiem
zacznie chodzic zamiast jechac autobusem? hehe jak tylko zobaczy tramwaj to od razu wsiadzie znam to z autopsji...jak przestanie kupowac bilety miesiecznie i bedzie zmuszona do jednorazowych biletów to moze cos sie zmieni..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez jestem strasznym leniem, ale wiem, ze sie da. A jak ktos mowi, ze nie to po prostu jeszcze sie nie przelamal :P Sama jestem len smierdzacy, ale w koncu sie wzielam. W ciagu ostatnich trzech tygodni troche ograniczylam weglowodany proste i zaczelam biegac, a wlasciwie powolutku truchtac. Pierwsze dni? Po 10min mialam ochote usiasc i ryczec, a sapalam jak lokomotywa. Wracalam do domu i bylam autentycznie szczesliwa, ze mam to za soba. A dzisiaj? Po zaledwie 20 dniach regularnego deptania bez zadyszek, kolek itp. biegam 1-1.5h (zalezy ile mam czasu i jaka jest pogoda). Takze jak ktos zdrowy jako sport wybiera wejscie po schodach 2x dziennie to sorry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz jakas
czegos nie rozumiem --> no i w tym problem w lenistwie i wygodzie ! nie mowie, ze jest inaczej ! ale chcialabym to zmienic tylko ... ten moj slomiany zapal :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegos nie rozumiem
próbwałaś jogę? pilates? najtrudniej zacząć wiec musisz wziac się w garsc i unikac autobusów i innych srodków lokomocji jak OGNIA!!!!!!! znajdz koleżankę z którą mogłabys spokojnie cwiczyć i jednoczesnie rozmawiac by cwiczenia nie wydały Ci się nużące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rada dla tego kto nie lubi ruchu? Niech sie rusza i polubi. Brzmi durnie, ale naprawde pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegos nie rozumiem
a moze po prostu wyjdz z domu i idz przed siebie? poszukaj gdzies dalej sklep i tam idz pieszo po zakupy?wygodnickie zycie kosztuje! a tak choc troche poprawisz kondycję i jednoczesnie zaoszczedzisz troche kasy... to nie przekonuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co tu robią..
panie ,które są wysportowane,zadowolone z siebie itp? przecież to forum "diety" dla leniwych,wstrętnych tłustych bab. nie powinnyście być na forum kulturystyka,fitness etc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegos nie rozumiem
albo jeszcze lepiej zeby był ktoś kto zmusi!i bedzie twardo pilnował byś się ruszała..podobno po ok 2 miesiacach wiecej ruchu wchodzi w nawyk i potem człowiekowi sie wydaje ze nie moze życ bez ruchu... nie przekonuje tez to ze jak bedziesz cwiczyć to bedziesz mogła jesc wszystko i nie bedziesz tyć? dowiedzione naukowo ze tłuszcz spalony w czasie cwiczeń nie wraca tak szybko?ba nawet wcale jesli wejdzie Ci to w nawyk? Twoje serce bedzie Ci wdzieczne bedziesz się mniej męćzyc nie mówiac o nowej zgrabniejszej figurze:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co zrobić, kiedy się nie ma czasu? Sama lubię ruch, ale nie jestem w stanie spędzić 3 godzin dziennie na basenie. Staram się wykorzystywać 20 minut, kiedy mój syn ogląda bajkę, ale to za mało, aby osiągnąć jakieś spektakularne sukcesy. Na dietę nie potrzebuję czasu. Ale najlatwiej wszystko uprościć i zarzucać ludziom, że są leniwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz jakas
czegos nie rozumiem --> wlasnie o taka rozmowe mi chodzi :) wiem, ze mam problem i chce go rozwiazac ale nie chce by naskakiwal na mnie ktos kto wazy prawie raz tyle co ja :-o - > sorry mushellka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegos nie rozumiem
tam tez mają problemy typu czy po miesiacu biegania strace cellulit itp... kupują w jakis telezakupach sprzet sportowy a potem wychwalaja pod niebiosa albo twierdza ze szajs...i tez narzekaja ze mają grube uda itp wszyscy narzekają:-(tak naprawdę nawet w dziale zycie uczuciowe mają problemy i jak je czytam to humor mi się pogarsza...w moim otoceniu tylko jedna osoba jest całkowicie zadowolona z siebie! mój mąż reszta znajomych zawsze znajdzie w sobie cos by narzekać...a moje rady mają gdzies...jakas epidemia narzekania moze wybuchła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czegos nie rozumiem
podobno im kobieta ma wiecej obowiązków tym lepiej jest zorganizowana i znajdzie czas na wszystko... ja na siłownie chodzę rano... wstaję o 6 a ok 8 jestem po treningu ze swiadomoscia ze dopiero poczatek dnia a ja juz po treningu i na dodatek ma super duzo energii do zycia:-) owszem na poczatku ciezko mi było wstawac tak wczesnie ale zalezało mi na super umiesnionym ciele i nie widziałam innego wyjscia jak trening na siłowni...zreszta uwielbiam cwiczenia siłowe....lubię patrzec jak podczas cwiczen widzę ciezko pracujące miesnie...potem troche biegam na bieżni by się porządnie spocic...potem prysznic i czuję sie jak nowonardzona gotowa na przenoszenie gór...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz jakas
i wlasnie tego ci zazdroszcze :) bo wiem, ze sama pewnie odzylabym po czym takiem ! kiedys duzo sie ruszalam : taniec, rower,rozciaganie a pozniej jakos tak z dnia na dzien mialam mniej czasu (szkola, praca) i w koncu przestalam wogole a teraz ciezko mi do tego wrocic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a masz jakas >> sorry, po pierwsze nie naskakuje, po drugie wlasnie chcialam podkreslic, ze mimo mojej wagi jestem w stanie sie ruszac. ba! biegac, a tymczasem takie trzpiotki mowia, ze im sie nie chce, ze nie dadza rady. chodzilo mi dokladnie o co innego - kazdy moze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a masz jakas
mushellka -> to 🖐️ lapa na zgode - widocznie zle cie zrozumialam :) gratuluje zrzuconych juz kg. i samozaparcia ! a ja ide sie nad soba zastanowic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czegoś nie rozumiem - to żadne osiągnięcie, że wstajesz o 6 rano, bo ja o 6.15 już wychodzę z domu. Jeżeli ma się dziecko, to trudno znaleźć czas na ćwiczenia, wierz mi, to nie żadne usprawiedliwienia, bo mnie tego brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w czasie urlopu wstaje o 5:30 i nie oczekuje fanfar bo robie to dla siebie. Nie jest mi żal wiecznie narzekajacych grubasów. Doba ma 24h dla kazdego i tylko od nas zalezy jak je wykorzystamy. Male dziecko to żadne usprawiedliwienie - na swojej drodze widzę mamy biegające lub jeżdzące na rolkach razem z wózkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bardzo lubie muzyke i taniec dlatego odnalazalm sie w fitnessie. i nie wymaga to wielkich nakladow. karnet 60zl na miesiac, dojazd do klubu 5 min, a pozniej 60min ruchu w rytm muzyki;) i choc ciezko bylo mi sie zmobilizowac to teraz lubi jak pot kapie mi z czola, bo wiem, ze cos zrobilam dla siebie i to dobrze. czasem wyskoczne basen to tez mi dobrze robi. jest wiele aktywnosci fizycznych, ktore mozna polubic wystarczy chciec i sprobowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×