Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luisa82

moje małe dylematy...

Polecane posty

Gość luisa82

Witajcie! Moja historia jest być może dość nietypowa... (za chwile niedowiarkowie sę odezwą :-). Jestem w związku z cudownym mężczyzną od prawie 5 miesięcy.Niestety teraz mieszkamy w dwóch różnych krajach.Tak będzie conajmniej przez najbliższy rok.Widujemy się dość często i tak będzie przez cały następny rok.Oboje pracujey i nie jestesmy w stanie w tym roku wybrać wspólnego miejsca zmaieszkania. Jesteśmy silnie emocjonalnie związani.W naszej relacji jest bardzo dużo wzajemnego zrozumienia,czułości i otwartości na drugiego człowieka.Oczywiście w tym wszystkim jest miejsce na pożądanie... Zdecydowaliśmy się rozpocząć współżycie.Oboje mamy po 25 lat.On miał przede mną już partnerki, on jest moim pierwszym mężczyzną. Ha!No ba!Jestem 25 letnią dziewicą (zaraz oberwie mi się,że jestem nienormalna i brzydka :-) Pewnie dużo nie zmieni fakt,że powiem,że jestem dość atrakcyjną kobietą ze sporym temperamentem;-).Sytuacja wygląda inaczej,mialam za sobą już związki z mężczyznami, ale wierzcie lub nie....żaden mnie nie pociągał, myślałam wtedy,że jestem oziębła i sex nie ma dla mnie absolutnie żadnego znaczenia.Myślę też, że duże znaczenie miała moja fobia prrzed zajściem w ciąże...może też zwyczajnie nie kochałam tych mężczyzn....sama nie wiem. Przy moim obecnym partnerze poczułam się prawdziwą kobietą,kochaną,szanowną,uwielbianą...dotychczas tak nie było...miałam wyjątkowego pecha do mężczyzn. Tak czy inaczej decyzja już podjęta...mój partner bardzo tego chce,ja również czuje się gotowa na ten krok.Jedyne czego się obawiam to kwestia ewentualnej ciąży.jak już wspomniałam oboje pracujemy,jesteśy dojrzali i odpowiedzialni (jak na swój wiek he he)Rozmawialiśmy już o dzieciach...że nie czujemy się jeszcze gotowi. Ja mam jednak pewne obawy przed zajściem w ciąże..w chwili kiedy mieszkamy oddzielnie w odległości ponad tysiąca kilometrów i oboje mamy swoją prace dziecko mogłoby skomplikować odrobine życie. Rzecz jasna rozmawialiśmy o antykoncepcji...nie czuje się do końca przekonana skutecznością prezerwatywy...może gdybyśmy byli non stop razem, czułabym ,że ewentualna wpadka to nie tragedia...Ja boje się odrobine o tabletki...kiedyś brałam ze względu na problemy hormonalne...bardzo się zmieniłam po nich, paskudny charakter mi się włączył,jeśli wiecie o co chodzi :-) Na pierwszy raz już jestem zdecydowana...tylko to paskudztwo jakoś mi spędza sen z powiek...czy mógłby ktoś rozwiać moje wątpliwości? Druga sprawa...wiem,że mój kochany miał przede mną inne kobiety...troche mnie to zabolało przyznam.Niby każda kobieta chce doświadczonego mężczyzne,ale ja się zazdrosna poczułam.Ja jestem jego pierwszą miłością...poprzednio współżył z kobietami ale nie było..jak to określił uczucia.... Nie wnikałam głębiej sądze,że każdy ma prawo do swej intymności, chociaż przyznam,że mnie troche to męczy.Nie mogę znieść myśli,że był z innymi kobetami...mimo że nie kochał ich. Uważacie ,że w tej sytuacji mam prawo zapytać go o to wprost, o wszystkie moje wątpliwości? Rozumiem,że mężczyźni są tylko mężczyznami (i aż!) ale sama już nie wiem... Przepraszam rozpisałam się odrobinę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Happi
Hej Luisa Nikt nie bedzie sie smial z 25-letniej dziewicy, chyba ze jest pajacem. Gotowosc do seksu przychodzi w roznym wieku i zalezy od temperamentu i najwazniejsze (przynajmniej dla mnie) od milosci. W Twoim przypadku pewnie tez tak bylo. Po prostu zaden kolo Cie nie krecil na tyle zeby pojsc z nim do lozka, a moze zwyczajnie go nie kochalas, Utrata dziewictwa to nie jakies chore zawody!!! Ale na ciaze Kochana to jeszcze za wczesnie. Wstrzymaj sie z ta decyzje. Poznajcie siebie, poczuj zycie i tzw. mala stabilizacje - piszesz, ze zyjecie w innych krajach. Po co od razu pakowac sie w dzieciaki? Nie boj sie prezerwatyw. Stosuje je od lat i narazie sa niezawodne. W moim przypadku antykoncepcja hormonalna jest wykluczona (z roznych wzgledow, o ktorych nie bede sie tu rozpisywac) wiec jestem skazana na Durex ale nie jest mi z tym zle. Dobrze zalozona guma to 100 proc. Dodaj jeszcze do tego plyn plemnikobojczy i oblicz cykl, co by nie kochac sie w tzw. dni plodne. A co do bylych kobiet Twojego faceta - olej je dziewczyno. Przeszlosc sie nie liczy. Liczy sie tu i teraz. On wybral Ciebie i z Toba chce zyc i nawet (jak piszesz) miec dziecko. Nie wracaj do przeszlosci. Bylo, minelo. Nie ma co zatruwac sobie tym glowy. Teraz w jego zyciu Ty jestes najwazniejsza. Trzymaj sie tej mysli i glowa do gory. Zycze szczescia Mala H

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luisa82
no tak...ale mój dylemat polega na tym, czy zapytać go o poprzednie relacje z partnerkami czy nie....nie chce go urazić a z drugiej strony...sama już nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×