Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość claudiaa aa

Wybaczyc zdradę????????????????

Polecane posty

Gość nasze zdanie takie
Lepiej daj sobie spokój z emocjami. Wzrusz ramionami i przejdź nad zdradą do porządku dziennego (tzn zachowuj się jakby nic nie zaszło).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temu
Zerwij - ale ja wlasnie o tym mowie - nie twierdze, ze powinna zostac, ani ze powinna odejsc. Nie ma uniwersalnych recept. jestem zywym przykladem na to, ze zdrada moze stac sie przykrym wspomnieniem i przeszloscia, do ktorej sie nie wraca. nie musi tak byc, ale moze. nikt z nas tu nie ma pewnosci, jak byloby/bedzie w Ich wypadku. Moze nie ma po co zostawac i tracic czasu i lez, a moze ma po co - tak, jak ja. od zdrady w moim zwiazku minelo juz wiele lat i naprawde nie spedza mi to snu z powiek - to mozliwe - wbrew pozorom. A 'jesli by kochal to by nie zdradzil' - nie zawsze jest tak pieknie, zdarzaja sie chwile, zapomnienie, rozne okolicznosci - oczywiscie nic tego nie tlumaczy i jakikolwiek podany powod nie jest madrym i wystarczajacym...jednak, mimo wszystko, uczucia i zdrade rozpatruje sie bardzo indywidualnie - nigdy zbiorowo i schematycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudiaa aa
temu bardzo dziekuej ci chyba jako jedyna na tym forum mnie rozumiesz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temu
kazda z obecnych tu zdradzonych kiedykolwiek kobiet Cie rozumie. tyle, ze kazda z nas jest inna, inaczej sobie radzi w zyciu, inaczej postepuje, podejmuje rozne decyzje. ja namawiam Cie tylko do dwoch rzeczy - powiedz, ze wiesz - porozmawiaj - absolutnie nie udawaj, ze nic sie nie stalo - to nie zda egzaminu, i decyzje podejmij na spokojnie, przemysl ja i postap w zgodzie ze swoim sercem i rozumem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorki Claudia
Nic go nie tłumaczy, nie jesteście długo razem, więc nie można tego zwalac na rutynę czy decyzję chwili. Ci co krzyczą że jak kobieta zdradza to...bla bla bla Jestem z moim facetem od 7 lat i mimo, ze zdarzało mi się że były kłótnie, nieporozumienia, i inne, mimo, że bywało że na moment zauroczyłam sie kimś innym, nigdy nie dopuściłam do sytuacji by doszło do czegoś więcej niż zwykłej rozmowy.....Jak widac to kwestia lojalności. Albo jest się wiernym i lojalnym albo nie. Albo sie myśli głową i przewiduje konsekwencje czynów albo nie. Chyba nie chcecie wmówic Claudii, ze jak koleś wylądował z tamtą w łóżku i robił jej zdjęcia to nie wiedział co robi i nie zdawał sobie sprawy z tego co się stanie gdy jego dziewczyna zobaczy te zdjecia....Czyżby był aż tak bezmyślny i beztroski ?! A moze był aż tak pewny siebie i tego że jego "ukochana" nigdy nie sprawdzi aparatu bo mu bezgranicznie ufa....i to dawało mu poczucie bezpieczeństwa ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsgdsgdsg
zdecydowanie zerwij... powiem szczerze ze do mnie od jakiegos czasu doczepil sie w pracy zonaty facet...kurcze truje mi ciagle o spotkaniu i chce umowic sie...ja nie chce ,po co mi zonaty,ale szkoda mi jego zony-nieswiadomej,bo wczesniej mowil mi ze mial kogos przez 13 lat tyle ze wyjechala...oczywiscie mial na boku...dodam ze facet jest po 40 ,niczego sobie ,ale straszny poszukiwacz przygod

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość solidarność jajników
Nagraj faceta, jak się z tobą umawia, a potem prześlij to jego żonie :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudiaa aa
mam jeszce wiekszy mędtlik w glowie po przeczytaniu tych wypowiedzi! chyba spisze na kartce argumenty za i przeciw! zart! wieczorem porozmawiam z nim i powiem ze widzialam zdjecia! a moze poprostu to JA nie jestem juz dla niego wazna i nie umial powiedziec mi o tym wprost !i specjalnie zorbil te zdjecia zebym ja sama zerwala!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorki Claudia
Mówicie, ze ona go kocha i co ma nadal tkwic w tym związku i liczyc na to że to tylko chwila zapomnienia była ?! Nie mydlcie same sobie oczu....bo jak dla mnie facet, który juz po dwóch latach znajomosci szuka odskoczni to niby jak będzie sie zachowywał po ewentualnym ślubie i wtedy gdy pojawią sie dzieci, rózne życiowe perypetie i problemy ? Liczycie że wtedy nagle zamienis ie w ideał i będzie wiernie tkwił przy swojej partnerce....tere fere...co wy życia nie znacie ?! Może osoby, które są chętne radzic niech podadzą w jakim są wieku, ile lat są ze swoimi partnerami, czy to są małżeństwa, czy wolne związki, czy mają dzieci.....bo pewne jest że inaczej radzi dwudziestka, która ma faceta od roku, nie mieszka z nim, a inaczej radzi kobieta po trzydziestce, mężatka, lub rozwódka, która już trochę w życiu widziała i trochę przeżyła....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strochę w życiu widziała
... i jest zależna od jego pieniędzy :O .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temu
nie mowie, ze ma tkwic w tym zwiazku, nie mowie, ze ma na cokolwiek liczyc. mowie tylko, ze w zyciu, milosci i zwiazkach bywa roznie. byc moze nie szukal odskoczni, byc moze jej szukal - cholera go wie. autorko - porozmawiaj z nim i nie kieruj sie poradami na forum - kiepsko mozesz na tym wyjsc. nie jestem skora do takich porad - powody powyzej, jednak - nie mam dzieci - wiec nie one mnie trzymaly przy tym, ktory mnie zdradzil, nie bylismy wtedy malzenstwem, jestesmy teraz, razem jestesmy z 8 lat, a lat mam 30. a teraz na mnie czas, ale z pewnoscia zajrze tu wieczorkiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
claudiaa aa powiem krótko: jeżeli kazał sobie zrobić fotkę z inną w łóżku w sytuacji jednoznacznej tzn. że chciał aby to zdarzenie współżycia z iną było udokumentowane. A jeżeli dodać do tego takie jego postępowanie abys Ty ten fakt ujrzała - czytaj : podrzucił Ci te fotkę TO znak, ze nie umiał Ci inaczej powiedzieć o tamtym fakcie w łóżku z inną. Facet mało rozgardnięty sądził, ze foto wystarczy na zakończenie znajomości z Tobą. I tak odczytuj! Współżycie z inna kończy Waszą relację! Tu nie ma sie co zastanawiać! KONIEC!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedz mu ze wiesz
i odejdz z twarza, jak zostaniesz i bedzie wiedzial ze wiesz to nie bedzie cie szanowal zostaw go ja bym zdrady nie wybaczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudiaa aa
jestem idealna kandydatka na jego zone a on jest wedlug mnie swietna partia na meza wiec trudno bedzie mi sie z nim rozstac!dzis wieczorem porozmawiam z nim o wszystkim ale niesadze ze od niego odejde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudiaa aa
jestem idealna kandydatka na jego zone a on jest wedlug mnie swietna partia na meza wiec trudno bedzie mi sie z nim rozstac!dzis wieczorem porozmawiam z nim o wszystkim ale niesadze ze od niego odejde!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
claudiaa aa skoro tak decydujesz się to jest recepta na to: niech Ci zrobi dziecko! Wtedy bedziesz szczęsliwą matka Jego dziecka i zoną faceta ktory współżyje z innymi i do tego to dokumentuje fotografiami> Pomyśl ... czy normalny fecet robi sobie fotkę z inną w łóżku w trakcie zdrady, aby jego aktualna dziewczyna to mogła widzieć? Chyba jesteś mało wartościową kobieta, ze tak na niego lecisz, albo oboje jesteście tacy sami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudiaa aa
narazie uciekam wpadne pozniej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorki Claudia
zgadzam sie z książe smutny.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki Claudia autorka topiku uciekla. Albo była to prowokacja albo dziewczyna jest naprawdę taka ....cieńka, ze nie powiem dosadniej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanesa
claudia wiem że jest ci ciężko ale z drugiej strony co to za facet?zrobisz jak uważasz bo faktycznie każdy z nas jest inny,każdy inaczej radzi sobie z problemami.na pewno bardzo go kochasz ale musisz sobie zadać jedno pytanie:czy będziesz umiała z tym żyć?bo zapomnieć się niestety nie da.jeśli jesteś pewna że nie wpadniesz w obsesję i nie będziesz go sprawdzać,zaufasz mu drugi raz i nie będziesz nigdy więcej o tym wspominać to z nim zostań ale jeśli wiesz że sobie z tym nie poradzisz i nie będziesz potrafiła z tym żyć to go zostaw.ja kiedyś byłam w podobnej sytuacji,juz kupe lat upłynęło ale to sie pamięta niestety.wtedy wybaczyłam i dałam drugą szansę ale nie umiałam sie z tym pogodzić i nasz związek i tak się rozleciał po dwóch miesiącach.próbowałam ale nie potrafiłam.teraz mam wspaniałego męża i wiem że tamto to nie było nic znaczącego.bolało i to bardzo ale cieszę się że tak się stało.czas leczy rany.to trwa długo ale będzie lepiej i ty musisz w to wierzyć.może za bardzo jesteś przywiązana do niego i nie potrafisz się oderwać,boisz się że zostaniesz sama?odpowiedz sobie na te pytania.ja wiem że nigdy nie wybaczyłabym zdrady bo nie potrafiłabym z tym żyć.raz już się przekonałam.a najważniejsze to porozmawiaj z nim o tym i napisz co powiedział,jak się tłumaczył.trzymaj się i nie poddawaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość claudiaa aa
Jeszcze nie rozmawialm z nim na ten temat! gadalismy przez telefon ,mial glos jak by nic sie niestalo!hipokryta!! po co wogole mam z nim rozmawaic jak wiem ze nie rozstane sie z nim, znam siebie i wiem ze mu wybacze!ale to bedzie moja decyzja z czasem sie okaze czy sluszna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do temu
nie bałaś się wyjść za niego za mąż po tym co Ci zrobił? Ja jestem w związku 4 lata, 2 lata po zdradzie... i boję się że to się powtórzy... :/ Kocham i jestem kochana, da się wyczuć. A jednak gdzieś tam w środku ciągle ten strach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdziwiona taka
autorko Ty chyba jestes bardzo dziecinna albo tak bardzo prymitywna, ze nie widzisz co sie dzieje. Pochodzisz pewnie z nizin spolecznych, gdzie fotografowanie sie z kobietami w łóżku to normalnośc. Wiesz wrzuć moze te fotki do netu - niech inni tez pooglądaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vanesa
claudia, wszystko wszystkim ale tego że nie chcesz pogadać to nie rozumiem.akceptujesz zdradę?bo to właśnie to oznacza.a w ogóle to też mnie ciekawi sprawa tych zdjęć.jedno - to że zdradził,a drugie - po co te zdjęcia robili?i jeszcze zostawił aparat żebyś mogła go obejrzeć?sory,ale może on ma kogoś i nie wie jak ci powiedzieć i zerwać więc zostawił ten aparat żebyś sama to znalazła i ty z nim zerwała?nie wiem co o tym myśleć ale dla mnie jeśli ktoś zdradza inną osobę to jest śmieciem.nie można zrobić drugiej osobie większej krzywdy.i nie ma dla mnie wytłumaczenia że coś tam...skoro się kocha to się nie zdradza.zastanów się bo jesteś trochę nim zaślepiona i się boisz.wiem jedno - powinnaś z nim pogadać.bez emocji!ale wyjaśnić bo skąd wiesz że on tego nie zrobi drugi raz?nie potrafiłabym zaufać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temu
Claudia - po rozmowie? Jaki jej final? Przyznam - robienie zdjec z kochanka to .... - nie chce bluzgac. To akurat trudno mi zrozumiec.. W odpowiedzi na pytanie - nie balam sie, decyzje o slubie podjelismy dlugo po zdradzie. Okres po 'wyskoku' nie nalezal do przyjemnych. Na pewno podejmujac decyzje o probie naprawienia szkód nalezy zdawac sobie sprawe z ogromnego wysilku, jaki trzeba wlozyc w odbudowe. Brak zaufania, strach, poczucie bycia oszukana, zlosc, zal - poradzenie sobie z natlokiem bardzo trudnych do zniesienia odczuc. Facet staral sie przeogromnie, zeby bylo mi z tym lzej, dostawal po dupie za wszystko - winnie i niewinnie, znosil z pokora. Z czasem bylo coraz lepiej. Dzis wie, ze Mu ufam, nie zawahalam sie ani chwili kiedy poprosil o reke, zdrada jest absolutna przeszloscia - czarna plama na wspomnieniach i naprawde do tego nie wracamy. Ale przyznaje, ze niewyobrazalnie ciezko bylo przez to wszystko przejsc. I takze nie pojmuje, ze nie chcialas porozmawiac?!?! Chcesz samej sobie wkrecic, ze nic sie nie stalo i udawac, ze jest po staremu? Cos wesze tu spory brak pewnosci siebie. Wydaje mi sie (moze sie myle), ze Ty sie boisz, ze jak wylozysz kawe na lawe, okaze sie, ze On chce odejsc od Ciebie, wiec ze strachu wolisz schowac glowe w piasek i pozwolic siebie krzywdzic. Wybaczyc, rozmawiac, naprawiac - to jedno - na pewno mozliwe, ale udawac, ze nic sie nie stalo i 'zapomniec' - wg mnie absolutnie niewykonalne - nie ma opcji... "do temu" - mam nadzieje, ze Twoj strach minie - tak, jak moj i ze stanie sie to dla Ciebie tylko zlym wspomnieniem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga temu
uwazam, ze facet, ktory sie przyznal sam i ma poczucie winy zasluguje na wybaczenie. Jednak jesli facet zdradzi, nie przyznal sie, a dodatkowo porobil sobie jeszcze fotki w lozku z panna, z ktora zdradzil swoja kobiete jest zalosny!!! Moim zdaniem nie jest wart wybacznia. Oczywiscie ja jej niczego nie narzucam, wyrazilam tylko swoje zdanie. Udzielilam odpowiedzi na pytanie zadane w temacie, a to co zrobi autorka, to juz jest jej prywatna sprawa. Ja do niczego nie namawiam, poza glebszym zastanowieniem sie nad tematem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga temu
Claudia jesli postanowilas wybaczyc, to ok, ale porozmawiaj z nim o tym. Inaczej bedziesz sie z tym bardziej meczyc, tak mi sie wydaje. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temu
Poprzedniczko, zgadzam sie z Toba, ze absolutnie decyzje nalezy podjac po glebokim przemysleniu. To zbyt wazne i za duze moga byc konsekwencje. I zgadzam sie z Toba, ze sytuacje sa rozne - pewnie nie kazdy zasluguje na wybaczenie, przyznaje takze, ze brniecie w klamstwa i robienie pamiatkowych fotek - ....... brak slow. Ja namawiam tylko do jednego - bezwzglednie powiedz, ze wiesz - w innym razie dajesz przyzwolenie na to, ze czujac sie bezkarnie moze to swobodnie powtorzyc. znasz pewnie przyslowie o dzbanie noszacym wode - Tobie tez w koncu 'urwie sie ucho'. i gwarantuje Ci, ze to nie przyniesie nic dobrego. tym bardziej, ze to nie wyglada na 'przypadkowe uniesienie' - przygotowany, z aparatem w dloni...nie uda Ci sie samodzielnie przejsc nad tym do porzadku dziennego i nie uda Ci sie zagluszyc bolu i strachu o to, ze kiedy nie spedzacie czasu razem, bzyka inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość droga temu
tez uwazam, ze powinna mu powiedziec, ze wie o fotkach i tej calej sytuacji. Rozmowy po zdradzie sa waznym elementem budowania jakiegokolwiek zaufania. Bez tego sama bedzie bic sie z myslami i za kazdym razem, kiedy jego nie bedzie obok bedzie sie zastanawiac co robi i z kim moze przebywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temu
Dokladnie tak :) Poza tym - wg mnie w ogole nie jest mozliwa odbudowa zaufania, kiedy zdradzacz czuje sie bezkarny i niewinny niczemu zlemu. zdradzana zje niepewnosc i nawet jesli to bylo jednorazowe i on wiecej nie zdradzi, zdradzona juz zawsze bedzie przezywac meki. Mam nadzieje, ze autorka podjela sluszna decyzje i trudna rozmowa sie odbyla, a jesli nie - mam nadzieje, ze tu zajrzy i sie jednak zdecyduje. na mnie czas, lozko wzywa :) ale na pewno zajrze tu jutro. dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×