Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malutka_kropka82

Pomocy, jak zapomnieć o starej miłości???

Polecane posty

Gość malutka_kropka82

Witam!Mam 25 lat, od 1.5 roku jestem mężatką. Rzecz nie dotyczy jednak mojego męża, a całkiem innego człowieka. 4 lata temu poznałam pewnego faceta. Świetnie się z nim czułam, mogliśmy rozmawiać godzinami, często się spotykaliśmy, on się o mnie martwił, rozumiał mnie. Szybko się zakochałam. Okazało się, że facet ma dziewczynę (powiedział mi o niej, jak już było troszkę za późno), a ja się wtedy wycofałam. Nie chciałam nikogo skrzywdzić. Wydawało mi się, że on nic do mnie wtedy nie czuł, kochał tamtą, nie powiedziałam mu wtedy, co czuję. Mimo to utrzymujemy ze sobą kontakt do dziś, przyjaźnimy się. Niedługo po historii z tamtym poznałam mojego obecnego męża, pokochałam go, jest nam dobrze ze sobą, choć może nie ma "fajerwerków" jak z tamtym.W czym tkwi problem?Facet wyznał mi przedwczoraj, podczas zwykłej rozmowy na zupełnie inny temat, że tatego lata nie byłam mu obojętna, że coś do mnie czuł, "leciał" na mnie.Do mnie wróciły wszystkie wspomnienia, mam w głowie mętlik, nie wiem, co ze sobą zrobić,jak zapomnieć o tamtym uczuciu? On rozdrapał zabliźnione rany. Nie chcę skrzywdzić męża, którego kocham, ale nie mogę przestać myśleć o tamtym. Pomocy!!!!!Jak zapomnieć o tamtej miłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czasem, żeby mieć coś trzeba z czegoś zrezygnować. Zrezygnowałaś z nigo dla swojego męża i tego radzę Ci się trzymać. Chyba, że jesteś burą suką, której zdradzenie męża nie obejdzie. Jeśli masz zasady, to się ich trzymaj. W dzisiejszych czasach ranienie innych tak łatwo wszystkim przychodzi, tak łatwo znajdują wytlumaczenie, że zauroczenie, że miłość, że chciałam spróbować...Zasady wbrew temu co się mówi, nie są po to żeby je łamać, ale po to żeby uporządkować życie...Mam nadzieję, żę zrozumiałaś o co mi chodzi. Pozdrawiam i powodzenia w podejmowaniu decyzji, bo przecież i tak zrobisz, jak będziesz chciała:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję
jakiej miłości?? mąż to już codzienność, znudził Ci się?? i wydaje Ci się, że jakbyś się wzięła za tamtego to byłyby fajerwerki? jakby tamten zostal Twoim mężem to pewnie byś o innym myślała... i tak w kółko.. często pociąga nas to, czego nie mamy współczuję Twojemu mężowi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_kropka82
Dzieki, za odpowiedź, ale...nie zrozumiałaś/eś o co mi chodzi. W żadnym wypadku nie chcę zdradzać męża, kocham go. Jest pierwszym i jedynym partnerem seksualnym w moim życiu. Już dawno podjęłam decyzję i się trzymam raz obranej drogi. Chodzi o to, że ten facet niepotrzebnie rozdrapał przeszłość i ja nie umiem sobie z tym poradzić. Chcę zapomnieć, nie myśleć, ale nie wiem jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukilukipuki
moglas wybrac stara prawdziwa milosc a nie nowa a teraz zalowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to będzie trudne,poprostu nie ma na to rady,albo się z tym uporasz sama(może masz się komu wyżalić,to czasem pomaga)długie rozmowy,częste są w stanie pomóc zrozumieć co jest ważne a co nie.Długie i częste rozmowy są w stanie pomóc Ci zrozumieć co będzie dla Ciebie najlepsze.Jesteśmy tylko ludżmi i popełniamy błędy,ale to nie znaczy żeby wszystkich potępiać a myśli mamy różne. Trzymam kciuki powodzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_kropka82
Jak miałam wybrać starą miłość? Facet był w związku, a to ja byłam sama. Najpierw dawał mi sygnały, że chce, a potem, powiedział, że ma dziewczynę. Miałam się pchać na siłę? Nie żałuję, że jestem z mężem, ale po co ten facet teraz zawraca mi głowę? Męża nie zostawię nigdy, zdrada też nie wchodzi w grę, ja próbuję tylko zapomnieć, ale jak to zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_kropka82
dzięki beatris 31, o taką odpowiedź mi chodziło, podniosłaś mnie na duchu a jak do tej pory wszyscy myślą, że jestem suką, która tylko patrzy, jak tu męża zdradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczuję
myślałam że chodzi o zdradę... to zmienia postać rzeczy. Nie musisz na siłę odsuwać od siebie myśli o tym drugim; same powinny przejść; i skup się bardziej na mężu, szukaj różnych zajęć, tak aby Cię często takie myśli nie dopadały, ale jak przyjdą, to trudno, pozwól im odejść w spokoju:) powodzenia życzę - i wytrwałości!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_kropka82
dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się że się zrozumiałyśmy....wiem że to trudne zapomnieć,nie myśłeć.... ale jestem zawsze dobrej myśłi :-) teraz też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość radddd22222
W życiu musimy dokonywać wyborów. Jak zapomnieć, nie spotykać się z mężczyzną z poprzedniego związku i czyms sie zając. Może porozmawiac z mezem, ale to moze byc ryzykowne. Kazdy ma wiele watpliwosci czy dobra osobe wybral, ale milosc wymaga wylacznosci i zasad.Nie ma innego wyjscia. W innym przypadku wszystko stracisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_kropka82
A on właśnie zaproponował, że powinniśmy się częściej spotykać...Najlepiej w trójkę tzn. on, jego dziewczyna i ja, bez mojego męża, bo jego kobieta go nie lubi. Powiedziałam mu, że teraz jestem zajęta pracą, a to jest akurat prawda. Czy ten facet nie rozumie co robi? A może robi to z premedytacją? Przestałam się z nim kontaktować, trochę mi ciężko, bo w końcu przyjaźniliśmy się, ale...czy tak postępuje przyjaciel?Co ma na celu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim ten facet nic do ciebie nie czuje. Poprostu łapie dwie sroki za ogon. Sama napisałaś ,że ci wyznał że wtedy coś czuł do ciebie ,że na ciebie leciał. Co tzn coś czuł. Czy to znaczy że on nawet nie potrafi tego określić. On poprostu chciał cie przelecieć. Wierz mi takich jak on wielu byś znalazła. Daj sobie z nim spokój to jakiś idiota. Interesują go trójkąciki. Jaki to przyjaciel co nie akceptuje twojego mężą. Ile w ogóle on ma lat? bo chyba ze 16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przede wszystkim ten facet nic do ciebie nie czuje. Poprostu łapie dwie sroki za ogon. Sama napisałaś ,że ci wyznał że wtedy coś czuł do ciebie ,że na ciebie leciał. Co tzn coś czuł. Czy to znaczy że on nawet nie potrafi tego określić. On poprostu chciał cie przelecieć. Wierz mi takich jak on wielu byś znalazła. Daj sobie z nim spokój to jakiś idiota. Interesują go trójkąciki. Jaki to przyjaciel co nie akceptuje twojego mężą. Ile w ogóle on ma lat? bo chyba ze 16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_kropka82
Nie, ma 24...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość animka25
Moim zdaniem najlepiej jest nie rozdrapywac takich historii. Skoro tak się stało, to zanczy, że tak miało być. Gdybyście mieli być ze sobą, to bylibyście juz wtedy i tyle. Nie warto teraz psuć nowego myśląc o starym....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×