Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość - matka

Moja 15 latka współżyje,ja chyba umrę tym razem..

Polecane posty

a co do tematu antykoncepcji - lekarz kategorycznie odmawiał mi pigułek anty. można je stosować [i to nie we wszystkich przypadkach przecież] po 2 - 3 latach od pierwszej miesiączki. wcześniej hormony mogą namieszać w gospodarce hormonalnej kobiety tak, że po 30tce może wystąpić wiele poważnych skutków ubocznych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejujej
a myslisz,że od kiedy dziewczęta miesiączkują? na pewno nie od 15 roku życia tylko duzo wcześniej. Ja zaczełam jak miałam 10 lat, a mojej kuzynce się przytrafiło jak miała 8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie sie przytrafilo
jak mialam 14 wiec regul tu nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Śmieszne te wypowiedzi o anty
koncepcji!!! W głowie sie nie mieści, żeby 15-latka uprawiała sex! A wy jeszcze chcecie jej "pomóc" antykoncepcją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smieszne to sa te wypowiedzi
gdzie uwaza sie ze zamknie sie dziewczyne na klucz i juz. Raz zaczela, nikt jej nie powstrzyma wiec co zostaje? Trzeba sie postarac zeby dzieciaka nie przyniosla ani zadnych chorob.... nie wiem skad sie biora takie pomysly ze jak od teraz sie zacznie pod kluczem trzymac to bedzie dobrze.... to sa buntownicze nastolatki, beda robic na zlosc i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na siłę nie, ale myślisz, że corka to wymyśliła? Koleś nieodpowiedzialny jest i jej nie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak miałam
rozmowa rozmowa i jeszcze raz rozmowa. a do tego szczera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A poza tym łatwo jej przyjdzie w kolejnych związkach przejście do seksu ze zwykłej znajomości. To nie jest dorosła osoba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do fajna madchen - pokaz swoj czarny nick wtedy porozmawiamy nie tylko ja pisalam o tabletkach anty poza tym lepiej niech dziewczyna bierze tabsy i nie bedzie w ciazy niz tak jak twoja siostra... jak widac krzyki i zakazy nic nie daly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do fajna madchen
nie mam czarnego nicka. a moja siostra zaszla w ciążę jak miala 22 lata, wiec i tak nie bylo tak źle. mogla przeciez zajsc wczesniej, ale najwyrazniej miala szczescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm..hmm..
ale macie dziwne pojęcie o nastolatkach. Ja mam 30 lat, akurat późno zaczełam myślec o seksie, ale wielu z moich rówiesników zaczynało własnie w wieku 15 lat. Fakt, ze to przeważnie chłopcy, dziewczyny jednak trochę później. Ale to wcale nie jest jakies nowe zjawisko że nastolatkowie uprawiają już seks. Pewnie że jest młoda (za młoda) na seks, ale trzeba było o tym wcześniej myślec. Jak dziewczynka dostaje pierwszy okres to powinno sie z nia porozmawiac o dojrzewaniu, o zmianach w jej orgnizmie, takze o seksie i zabezpieczaniu się. A nie unikaniu tematu żeby przypadkiem się nie dowiedziała o czyms takim jak seks. proponowałabym raczej najpierw udanie się do jakiejś poradni rodzinnej bo bunt małej tez nie wział się z niczego. Spytaj psychologa jak powinnaś teraz zareagowac, jak z nią porozmawiać. Na dłuższa mete zakazy i szantaż nie przyniosą wiele dobrego. Wręc zprzeciwnie, odwróci się to przeciwko Tobie. Wybierz się najpierw z męzem do terapeuty a potm zabierzcie córke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do fajna madchen--> ty może lepiej nic nikomu nie radź :o Niech daje dupy komu chce a jak wpadnie będzie płacz? Albo nie masz dzieci slbo jesteś nienormalna. Innego wytłumaczenia nie widzę :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokaz jej film z porodu
hahah gwarntuje ze sie jej odechce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gonika
Rozumiem Twoje zdenerwowanie. Uwazam jednak ze jeśli córka juz rozpoczęła współżycia to teraz jej od tego nie dowiedziesz tak łatwo. Ja przynajmniej nie znam takiego przypadku że dziewczyna rozpoczęła współżcyie, a potem za namową rodziców zrobiła sobie przerwę na rok czy dwa. Zakazywanie nic nie da. Przecież nie będziesz pilnować cóki 24 h na dobę, a nawet jeśli to ona znajdzie te przysłowiowe 5 minut kiedy się odwrócisz. Mysle ze wizyta u ginekologa jest bardzo wazna. Jesli bedzie to dobry lekarz to nie tylko powie jej wszystko o antykoncepcji, ale takze wytlumaczy jej jakie niesie zagrożenia, także w tak młodym wieku. Wbrew pozorom w tym wieku takiej "obcej" osoby słowa czasem bardziej przemawiają niż mamy, nawet jeśli się z nią ma dobry kontakt. Bo dziecko jest przyzwyczajone ze rodzice to "ciągle tak mówią" i puszczają to mimo uszu. Jeszcze wracając do odradzania seksu. Moja ginekolog opowiadala mi ze na początku jak przychodziły do niej 15 - 16 latki po tabletki to odmawiała wypisania, ale jak po kilku miesiącach 3 z nich wróciły w ciąży to zmieniła zdanie... Po prostu jak ktoś chcę to zrobić to to zrobi i będzie robił i już. Dzieczyna widocznie poczuła się "dojrzała" i "gotowa" , zakochała się i niestety nic na to nie poradzisz. Dzisiejsza młodzież coraz szybciej dojrzewa. Jeśli ten chłopak jest chociaż troche sensowny i wydaje ci się że ten związek z Twoja córką to coś trwałego to spróbój może z nim porozmawiać. Powiedz mu że jest starszy od twojej córki i że martwisz się o nią, żeby nie zaszła w ciążę itd, że jest jeszcze bardzo młoda, powinien zrozumieć o co ci chodzi. Chcę ci jeszcze powiedziec ze sama rozpoczelam wspolżcie bardzo wcześnie. I to nie jest aż taka tragedia. Oczywiscie ze to nie jest dobre, że związki w tym wieku nie są trwałe co przynosi wiele rozczarowań, że stosowanie antykoncepcji w tym wieku nie jest zdrowe itd. ale jeśli poza tą sferą wszystko jest ok, nie powinno to mieć negatywnego wpływu na jej rozwój. Obecnie mam 25 lat, mam chłopaka od 5 lat, planujemy się niedługo zaręczyć. Trochę żąłuje ze nie mogłam być dla niego tą pierwszą, ale nie spędza mi to snu z powiek. Patrząc z obecnej perspektywy, myślę że nieważne czy zaczęłam współżycie tak jak zaczęłam, czy zrobiłabym to póżniej i tak teraz byłabym w tym miejscu w którym jestem. Tak to jest, najpierw przychodzi moment że musimy się pogodzić ze straszną prawdą że nasi rodzice "też to robią" , potem z nie mniej straszną, że robią to nasze dzieci. Pozdrawiam i życzę Ci żebyś miała siłę pozwolić córcę popełniać jej własne błędy. Jedyny przed którym możesz j ą teraz uchronić to ten najpoważniejszy - ciąża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra po latach
droga mamo. bez wzgledu na to, co myslisz, idz ze swoja corka do gina. napisze ci tu troche o sobie, moze to ulatwi ci decyzje co do tej wizyty. kiedy mialam 16 lat zakochalam sie bez pamieci w starszym od siebie o 4 lata chlopaku. moi rodzice wiedzieli o tym zwiazku, ale nigdy w domu nie rozmawialo sie o ' tych, sprawach. krotko potem, jako 16 latka zaszlam w ciaze i nadszedl ten dzien, ze musialam o tym powiedziec matce. moja matka wygladala jak razona piorunem, powiedziala mi, ze trzeba jak najszybciej zrobic aborcje, bo jak sie dowie ojciec, to mnie z domu wyrzuci. w tajemnicy przed ojcem wziela pozyczke z pracy i zawiozla mnie na zabieg. po zabiegu obrazila sie na mnie ze zrobilam jej tak wiele przykrosci i od tej pory nasze kontakty byly conajmniej sluzbowe. nigdy nie rozmawiala ze mna o antykoncepcji, czy w ogole o wspolzyciu. kiedy mialam 20 lat, pewnego dnia zle sie poczulam i wyladowalam w szpitalu. lekarz stwierdzil ciaze.bylam nadal z tym samym chlopakiem.ty, razem moja matka poszla prosto do mojego lekarza tlumaczyc mu, ze musi mnie przekonac do aborcji bo mam przed soba cale zycie. wyrzucilam ja ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masakra po latach
dziecko urodzilam, nigdy tego nie zalowalam. przez wszystkie te lata, stosunki z moja matka byly wylacznie sluzbowe, a ja caly czas zylam w poczuciu wina za krzywde, jaka wyrzadzilam rodzicom. teraz sama jestem matka doroslych juz dzieci, i mysle sobie, ze to nie moja mama miala pecha , ze urodzila taka corke, tylko ja mialam pecha, ze moja matka nigdy tak naprawde nie interesowala sie moim zyciem a dbala wylacznie o pozory. to tyle, mozecie uznac, ze jestem potworem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam że nie czytam całości, moze ktoś już zasugerował taką opcję - do 18 r.ż. współżycie z małoletnią może być ścigane na wniosek rodziców, opiekunów itp (nie mylić ze ściganiem z urzędu gdy panna ma mniej niż ukończone 15 lat). więc ja osobiście postraszyłabym zgłoszeniem tego na policję i założeniem kolesiowi sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oczywiscie ...
musisz pomyslec o tym żeby nie zaszła w ciąże to po pierwsze, a po drugie współżycie z 15-latką jest przestepstwem PS Nie czytałam innych wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaj
Wspolzycie z osoba ponizej 15tego roku zycia jest przestepstwem (par. 200 kk).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynaaaa
witam ja mam 17 lat i zaczelam wspolzyc z chlopakiem jak mialam tez ok 15 lat, jestem z nim nadal, moi rodzice go akceptuja, wiedza ze to robimy, moze poprostu zbyt boisz sie o corke?? teraz szybciej sie dorasta niz kiedys, moze ona tez juz ma od dawna chlopaka i bedzie z nim jeszcze dlugo i to jej swiadoma odpowiedzialna decyzja?? moze juz bierze tabletki?? sama poszlam do ginekologa zeby mi je dal mama nic o nich nie wiedziala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dowiedziałaś się 5 min temu i to piszesz na forum? co z Ciebie za matka że po takiej informacji dzielisz się tym z obcymi ludźmi..moja by siadła i myślała jak mogła mnie tak wychować i co zrobić żeby mi otworzyć oczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość visss
Matko - przede wszystkim nie zwracaj uwagi na durne komentarze typu 'źle wychowałaś córkę', bo to kompletna bzdura. Mam obecnie 15 lat, uważam że rodzice wychowali mnie bardzo dobrze, ale od tego nie zależy to, co ja robię. Nie zamykaj córki w domu. To bezsens. Wasze stosunki pogorszą się od razu (wiem, bo moja mama stosowała kiedyś tą metodę, co jej kompletnie nie wyszło). A poza tym, to nie przynosi efektów. Jeśli będzie chciała iść i uprawiać seks, to zrobi to, ale w ramach lekcji. A chyba tego nie chcesz? Powinnaś z nią porozmawiać, ale spokojnie, kiedy obydwie będziecie w dobrym nastroju. Powiedz, że się o nią boisz, że ją kochasz. Ale nie zdziw się, jeśli twoja córka się z tym nie zgodzi. Pójście z nią do ginekologa uważam za jakiś pomysł. Może niezbyt dobry, ale innego wyjścia nie widzę. Przynajmniej zabezpieczysz ją przed ciążą. Bo jeśli ona będzie chciała to robić, to będzie miała gdzieś to, co ty o tym myślisz. Mówi ci to dojrzewająca nastolatka. Domyślam się, że zaraz zostanę zjechana przez wszystkie matki mające córki w moim wieku. Ale niech do was dotrze, że ogromna większość z nastolatek ma takie samo zdanie jak ja. I nie mówcie, że "moja córka na pewno nie", bo nie macie o tym zielonego pojęcia. Matka mojej przyjaciółki też tak mówiła, gdy ją poinformoałam o pewnym incydencie z udziałem jej córki. Nie wierzyła mi. I teraz siedemnastolatka chodzi z brzuchem. To jest lepsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w klasie jest dziewczyna ktora bierze tabletki od 15. roku zycia i wspolzyje od tego czasu ze swoim chlopakiem najpierw dowiedziala sie o wszystkim babcia i wyslala do gina, i kolezanka juz z mama poszla do gina nie awanturowala sie z rodzicami ani nic, jej rodzice sa na tyle madrzy i wiedza ze zakazy nic nie dadza a woleli z nia isc do gina zeby przypadkiem cora nie przyszla z brzuchem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mama
No proszę, ludzie, cóz wy za głupstwa opowiadacie?? 15 latka już ma prawo współżyć i nie jest to absolutnia karalne. Uspokój się, matko i zastanów trochę nad sobą. Stało się i tego nie zmienisz i uważam,że jedynym wyjściem jest rozmowa z własną córką i delikatna sąda, jak zabezpieczają się przed ciążą i rozmowa o jej uczuciach. Potem zdecydujesz, co powinnaś dalej zrobić. Wiem,że to trudne, ale tak naprawdę to czego sie boisz? Najbardziej istotna kwestia to motywacja córki - czy zrobiła to z miłości, czy może z ciekawości albo chłopak ją namówił ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co powiecie Dewoty matki na Fakt Jadwiga Królowa dziś podobno św §§§ Miała 13 lat jak wydali ją za mąż staremu Bo takim Był Władysław Jagieło ! Kto wcze;niej ją przysposobił do łoża ? dali jej Wilhelma zaaranżowali zaręczyny zboki by Habsburg mógł ją bzykać kiedy była oswojona w łożu zerwali zaręczyny i dawaj do starego pryka -To jest Historia Polski §§§§ Ha ha ha Poczytać jak nie wierzycie Otworzyć oczy na to co dziś ci sami zboczeńcy nam wmawiają jako grzech jako pedofilię jak się oburzają że dziewczyny mają życie seksualne wcześniej .niżeli tego sobie życzy Państwowa Ustawa ,Są mnie znane panie które mając 30 lat nie są gotowe do sex inne są już jako 14 latki gotowe do wszystkiego §§§ Same powtarzam same szukają H-- do Du ::: -) 3 razy dziennie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×