randka

kocham swoje piegi śmiejcie się jak chcecie nigdy żadne facet nie poprosił mnie o randkę

heh... mnie gdy byłam w twoim wieku, zdążyło do tego czasu poprosić o randkę może trzech facetów, może pięciu, nie pamiętam, i właściwie byli tacy, że już chyba lepiej żeby nie prosili bo... czasem lepiej nie być proszoną o spotkania niż zostać poproszoną przez desperata który cię wypatrzył gdy wychodził kupić bułki, na siłę prosił idąc z tobą przez osiedle, a jak przyszedł na spotkanie to ze złotym łańcuchem na szyi i tekstem na powitanie "martwiłaś się że nie przyjdę?"... to bardzo podkopuje i tak mizerną pewność siebie :D wiesz... niektóre odstraszają czymś, nie wiem czym... ;P w każdym razie gdy stwierdziłam że nie mam co liczyć na królewicza z bajki, który nie dość że podobałby mi się, to i sam byłby mną zachwycony, postanowiłam polować sama i zaczęłam wyrywać facetów z portali randkowych - tak dla wprawy i nabrania doświadczenia dwa lata później byłam już w cudownym - pierwszym i mam nadzieję ostatnim - związku a wkrótce pobieramy się