Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Leanne

Dziecko prawie 4 latka nie chce jesc...

Polecane posty

Gość nic nie rób ...
organizm sam wykrywa brakujące składniki i niedługo to coś jej się przeje i zacznie jeść inne rzeczy. jeżeli jednak będzie jadła bardzo długo tę jedną rzecz, to może być to objaw ciągłego niedoboru jakiejś substancji wywołanego jej nieprawidłowym przyswajaniem z układu pokarmowego (np. potasu). wtedy trzeba iść do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie,nie ma zadnych objawow bolu czy cos,po prostu nie chce i koniec:( Cos tam jeszcze skubnie rano,jakas buleczke czy cos, a potem to juz nic.Czasem jedynie na obiad jakis kotlecik,ale to nie zawsze.A tak to tylko salatka z kukurydzy,groszku i tunczyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klkl
to i tak nie najgorzej ;) białko jest, cukry są i tłuszcze tez... moja córka też jest "dziwnojadkiem" na szczęście ZDROWYM! :D ma 5 lat i powoli urozmaica menu, które dotychczas było baaaaaaaaardzo ubogie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nie jest moje dziecko;) Bliska rodzina:) Spedzam z nia duzo czasu i wiem,jaki to klopot,bo ona po prostu nic nie zje,jak nie dostanie tej salatki.Za to mnostwo pije:( A rodzice spedzaja z nia duzo czasu,ona nawet do przedszkola nie chodzi,wiec przyczyna chyba nie jest emocjonalna... I nigdy nie lataja za nia zeby cos zjadla...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leanne - cóż, to trochę bardziej złożone, niż \"przyczyna emocjonalna\" ale to nie twoje dziecko, więc trudniej określić. ale nawiasem - proponowałabym, żeby dzieciaka do przedszkola wysłać, bo później to będzie masakra ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jednego niejadka karmiłam przy oknie --- liczyliśmy autka i on jadł sam nie wiedział kiedy ;) A był strasznym niejadkiem :O Pomoc przy robieniu posiłków --tez pomagała ;) Czasem śpiewanie piosenki ;) Poznawanie nowych , smakołyków - jak zupki , owoce , sałatki itd.. Trzeba gusta dziecka ;) Ma prawo czegoś nie jeść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj z tym przedszkolem to jest problem...Mala praktycznie nie ma w ogole kontaktu z dziecmi w swoim wieku,wiec nie umie sie z nimi bawic...A do przedszkola miala chodzic ( i to tylko na 4 godziny) ale poszla...raz...bo plakala:O jak dla mnie zadne wytlumaczenie,kazde dziecko placze na poczatku...a im bedzie starsza,tym bedzie gorzej... problem lezy tez w tym,ze dziewczynka mieszka w innym kraju na stale,ale mowi tylko po polsku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Leanne - cóż, tu się kroi rozmowa z rodzicami, ale osobiście - nóż mi się w kieszeni otwiera :( a ty masz kontakt z tym dzieckiem, jak przyjeżdzasz/oni przyjezdzaja czy mieszkacie niedaleko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety...oni sa nie daja przetlumaczyc:( A kontakt z mala mam tylko wtedy,gdy ja do nich przyjezdzam albo oni do Polski-rzadko:( Chociaz ta mala jest fantastyczna pod tym wzgledem,nawet jak sie dlugo nie widzimy,to pamieta:) rozmawiam z nia przez skype albo telefon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leanne - pytam, bo napisalaś \"Spedzam z nia duzo czasu\" otóż, jeśli rodzice są niereformowalni, to JEST problem a czy oni spedzaja z tym dzieckiem duzo czasu? kto jest z nim w ciagu dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spedzam z nia duzo czasu jak akurat jest w Polsce albo jak tam wyjade-czyli akurat teraz,o to mi chodzilo,moze wyrazilam sie nieco niezrozumiale:) A w ciagu dnia mala jest albo z rodzicami,a jak oni pracuja,to z dziadkami (mieszkaja razem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalalala
w wieku 4lat tez bylam niejadkiem. no i dramat, babcie plakaly, ze dziecko nie je. rodzice poszli ze mna do lekarki, a ona na to: nie wpychac dziecku na sile!!! proponowac, ale jak nie chce to nie. z glody nie umrze jezeli ma dostep do jedzenia. chce jesc tylko banany, niech je banany. z czasem bedzie chcialo jesc wiecej. dajcie dziecku spokoj i nie wciskajcie na sile. Taka byla lekarki rada, taka jest i moja. Bylam zdrowym dzieckiem, z czasem zaczelam jesc wiecej. Nie robcie dramatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szalalala - owszem, ale bycie niejadkiem, a bycie dzieckiem niejedzącym to różnica. choć leanne pisała, że tylko sałatka, CZASEM kotlecik czy bułka... ale złota zasada: nic na siłę leanne - pogadaj jeszcze z rodzicami, niech się zastanowią nad swoim postępowaniem pt. nie puszczanie dziecka do przedszkola (bo płacze?!), rzadkie kontakty z rówieśnikami i brak nauki języka (jeszcze ma trochę czasu)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalalala
to niech wpiernicza ta salatke jak smakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie a tam gdzie oni mieszkaja to szkola jest chyba od 5 lat... to jak ona sobie w szkole poradzi? a do nich jakos nic nie dociera:(tak to madrzy,wyksztalceni ludzie, a jak chodzi o dziecko...szkoda gadac:( ma teraz do niej przychodzic jakas pani i uczyc jezyka...zobaczymy..ale i tak wsrod rowiesnikow nauczylaby sie najszybciej... a poza tm ona do tego przedszkola zaczela chodzic rok temu... trzylatki jeszcze malo mowia i na pewno czulaby sie wsrod nich naturalniej...a teraz bedzie gorzej;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"to madrzy,wyksztalceni ludzie, a jak chodzi o dziecko...szkoda gadac\" - to dość popularne obecnie, tylko dzieci szkoda... a \"panią\" co to ma dziecko nauczyć języka, to sobie mogą wsadzić wiadomo, gdzie. zresztą, jeśli mała nie ma kontaktu z rówieśnikami, to tak zwany problem dopiero będzie. a wtedy rodzice powiedzą \"co my takiego zrobiliśmy\" :O sorry, ale wkurzona jestem. a nie mogłabyś pogadac z dziadkami? może oni nie są tacy \"po mojemu ma być\" ? dziecko można by nawet ostatecznie do młodszej grupy do przedszkola dać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×