co z tą skórką na penisie?

kocham się ze swoim chłopakiem od jakichś 3 miesięcy.... i stwierdził że od kiedy uprawiamy seks zauważył że naciągnęła się mu skórka na penisie.... w sumie też to zauważyłam ale nic mówić nie chciałam..... od czego tak sie dzieje i czy to nie będzie jakoś niekorzystne dla niego?? ani dla naszych stosunków??

co rozumiesz od pojeciem "...naciągnęła się mu skórka na penisie...."tzn że nie schodzi z żołędzi????

tzn, że kiedyś hmm... jak by to powiedzieć było jej mniej....

no nie wiem jeszcze jak mam to wytłumaczyć.....

Oj, źle się wyraziłam. jemu się ta skórka wyciągnęła i zwisa do poziomu kolan.

czasami kiedy jest pochylony potrafi sobie na nią nadepnąć :o to musi strasznie boleć :(

kurde.... nie lubie hamstwa i podszywania się pod kogoś

Dlatego, kiedy zamiata podłogę, czy zbiera okruchy pod stołem zarzuca ją sobię na głowę

Czasami łapią go za nią dzieci sąsiadów i naciągają sobie na głowę :(

ten wpis 22;46 hahaha spadłam z krzesła :D:DD:D

Niekiedy skoczy do piwnicy i przyniesie w niej kilka weków i ze 4 kilo kartofelków na obiad

widziałam... :O żeeeenuuuuaaaaa....

To wcale nie jest śmieszne. Ja też zakładam sobie na głowę napletek mojego taty i nie widzę w tym żadnego komizmu:(

Chodzi Ci pewnie o to ze skora na zołedziu jest lekko "pomarszczona" "luzna" ?

Jest luźna, pomarszczona i można w nią wpakować rękę po łokieć:(

człowiek prezychodzi z problemem i sie wyśmiewają.... k****wa... czasem zastanawiam sie czy wogóle jeszce jacys poważni ludzie tu wchodzą czy tylko małolaty szukające rozrywka

zgadnijcie z jakiego "worka" wyciąga prezenty pod choinkę :o można się tylko domyślać ...:(

http://img252.imageshack.us/img252/8201/dickyr5jc1.gif