Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość trtrtrtr

W moim odbiorze kandydata na partnera skreśla religijność.

Polecane posty

Gość trtrtrtr

Która też tak ma? Jeśli tak to dlaczego? Ewentualnie czego jeszcze, z zakresu postaw życiowych i poglądów, nie chciałybyście tolerować u towarzysza życia? Ja osobiście staram się robić rozeznanie co do światopoglądu faceta z którym się spotykam i który mi się podoba, i jeśli okazuje się że on jest wierzący i na dodatek praktykujący, zniechęcam się i odrzucam. To kwestia pewnych moich ideałów, którym jednak chciałam żeby sprostał ten wybrany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fds21
bo jestes plytka s..uka!! a w dodatku BURA! nei wiesz co to cenne wartosci!!!!!!!!:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
Spoko, wiem co to cenne (dla mnie wartości) lecz mam ich własny zestaw. :) A ty prowokujesz czy naprawdę próbujesz mnie obrazić dając tym samym złe świadectwo własnym wartościom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
dla mnie sie liczy grubosc portfela faceta z ktorym sie spotykam ! Im grubszy tym wiecej facet dostaje ode mnie w nocy.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla mnie sie liczy żeby umiał ruszać uszami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
Heh... ;D Pozdrawiam podszywacza! :D A tak serio, żeby nie było... Na co dzień (i od święta) nie obchodzi mnie kto w co wierzy i co z tą swoją wiarą robi. To kwestia tolerancji. Ale już jeśli mam dzielić z kimś życie, zależy mnie abyśmy dobrze rozumieli się w pewnych kwestiach (niewielu ale ważnych). Jedną z takich kwestii jest świadomość religijna która mi coś mówi o danym człowieku (co mi to o nim mówi, to już moja osobista sprawa)... I zastanawiam się ile jest takich osób jak ja... Widzę że dla jednych jest ważne aby partner był wierzący. I chciałabym wiedzieć jak to wygląda w przypadku przeciwnych zapatrywań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
-0-, zawsze to jakiś priorytet ;DDD No to łatwo to sprawdzić, sama ruszasz, proponujesz zabawę i już wiesz... ;DDD A ja, powiem wam, że na serio, jeśli ktoś naprawdę mi się podoba, to już na pierwszej randce podpytuję o kwestie wiary (i te parę innych, ważnych kwestii), tylko delikatnie bo to ciężki temat ;D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-099
Dla mnie też to jest bardzo ważne. Kobiety wierzące, wierzące na serio a nie tylko powierzchownie, skreślam od razu. Niezgodność światopoglądów pociągnie za sobą różnice zdań w sprawach elementarnych. Zawracanie głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
godne to i sprawiedliwe, słuszne i zbawienne, by w tym temacie wypowiedzieć się i zdanie swe przedstawić Tak wiec kobieta religijna od razu odpada... same problemy tylko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
ja tam wole dogadywac sie w lozku,uwielbiam bys rozwiazla su..ka :D LUBIE TEN SPORT!!!!!!! za kase dam sie kazdemu! Mowia o mnie ;Latwa sztuka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poważnie rzecz biorąc to ja nikogo nie skreślam za religijnośc lub jej brak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-099
Na dodatek jest się obiektem krucjaty :D juz tak kiedyś miałem :O dałem radę bo jestem zatwardziałym grzesznikiem ale meczące to było.................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie wychodzi
wasz religijnośc, podszywacze. Opluwanie i obrażanie każdego, kto śmie mieć inne pogląd. Też się taką religijnością brzydzę. Świętoszkowate pojeby. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-099
Ależ nie należy uogólniać! Jest wielu podszywaczy kulturalnych! Dobry podszywacz rzadko epatuje wulgaryzmami, i nigdy nie stotuje ich w formie obelg bo to najłatwiejsza i mało satysfakcjonująca forma podszywu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** ** ** **
ja gdy spotkałam mojego obecnego od razu zainteresowałam sie tą kwestią...praktykujący odpadał, bo jestem po rozwodzie i do tego mam awersje do tej instytucji...na szczęście okazał się ateistą...w wierze katolickiej nie zamierzam tez wychowywać dzieci (nie zdzierżyła bym żeby ktoś mojemu dziecku wciskał katolickie brednie) więc kwestie te są dla mnie kluczowe, bo absolutnie nie jestem zdolna w tych sprawach do kompromisu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość właśnie wychodzi
Toteż ja piszę o podszywaczach na TYM topiku. Bo faktycznie, niejeden raz jakiś podszyw rozśmieszył mnie do łez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
No co nic nie piszecie? nudzi mi się. zaraz chyba pójdę pobawic się moim wibratorkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem niereligijna i niewierząca, jestem 100% ateistką. Nawet jakbym chciała wierzyć, to po prostu rozum mi tego nie umożliwia:O No trudno. Nie będę robić farsy;) Ale to nie oznacza, że nie mam wartości. Wręcz przeciwnie. Tylko ja wiem, że muszę się nimi kierować, bo jak nie będę tego robić, to nikt mi nie wybaczy i nikt mnie nie rozgrzeszy i będę po prostu złym człowiekiem. W sumie jestem bardzo przychylnie nastawiona do ludzi, co wie każdy, kto mnie zna. I bardzo szanuję innych ludzi, ich prawa itd. No i tego samego wymagam od innych, a czy ktoś jest wierzący czy nie- nie ma to dla mnie żadnego znaczenia. Nawet bardzo podziwiam ludzi, którzy z powodu wiary przestrzegają nauk kościoła. Bo nie ma w nich niczego złego. Każdy normalny człowiek jak się zastanowi, to dojdzie do wniosku, że źle jest kraść, zabijać czy zdradzać. Ale religja pomaga tym, którzy się n ie umieją zastanawiać;) A jeżlei ktoś nie dość, ze myśli, to ma jeszcze na tyle silną wolę i wiarę, zeby przestrzegać przykazań, nauk kościoła itd., tym lepiej o nim to świadczy. Zresztą tak samo jak ja mam prawo mędrkować, tak samo ktoś ma prawo wierzyć, w co chce. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
W Boga wierzę tylko wtedy jak coś złego mnie w życiu spotyka. Wtedy wychodzi ze mnie prawdziwa moherka. Zaraz biegnę do pobliskiego kościólka na mojej wsi i daje Księdzu na mszę. Oprocz tego żarliwie modle się pięć razy dziennie pod krzyżem na drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
(Żeby dodać pikanterii, o którą tak się prosi podszywacz - a co mi tam, anonimowi tu jesteśmy - wyznam że dziewictwo zachowałam bardzo długo i straciłam je z narzeczonym, moim jedynym, na dodatek biednym jak mysz kościelna. ;) Ale to out topik, tak tylko żeby zapewnić że teksty podszywacza nie są trafione.) I, o właśnie, swoje poszukiwania mogłam podsumować słowami frk-099, odnośnie spraw elementarnych. Zresztą szukałam świadomie bo lubię zakochiwać się, a przynajmniej doceniać ludzi ze względu pewien ich poziom... Takie na przykład uwagi frk-099 od razu zwracają na tym forum moją uwagę. W każdym razie, frk-099, no mam podobne zapatrywania i reakcje jak ty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
Ale głupi podszyw! Ale teraz gdy się przyznaliście, pójde do mojego spowiednika jezuity i wszystko mu wyznam. On zawiadomi Święte Officium i sprawa potoczy sie właściwymi koleinami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz partnera mam ale gdybym jeszcze kiedykolwiek w zyciu miała stanąc przed wyborem, nadmierna religijnosć byłaby problemem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
jak moj narzeczony pierwszy raz mnie posuwał to jęczalma jak zarzynana świnia :) nie zapomne tego do końca życia. potem on mnie rzucił niestety a ja zaczęłam sie puszczać, bo jak wiadomo ciało raz puszczone puszcza sie stale. kto zna się choć troche na fizyce ten zrozumie :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
;DDDDD No ja się tutaj już uśmiałam... Ale dla swojego spokoju wrócę do stałego pseudonimu, tego na czarno (w krótkim też mi dobrze). Pozdrawiam serdecznie deskę, gwiazdki i frk-099, jak i innych :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frk-099
trtrtrtr :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
Upsss ale mi się smierdząco pierdnęło :o przepraszam wszystkich, musze wywietrzyć pokoj, z/w

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ O, i pozdrawiam Haris! Yyy... zauważyliście to co ja odnośnie rysu osób wypowiadających się, ich przeciętnych odpowiedzi, a ich światopoglądu? Oj, wydaje mi się że sens moich priorytetów znajduje tu uzasadnienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trtrtrtr
Przy okazji przyszedł narzeczony, z którym biorę ślub w obrzędzie indiańskim. Będziemy wywoływać duchy przodków modląc się na kakaowe oczko mojej babki. Bo tak naprawdę jestem wiedźmą mającą złe zdanie o innych. Jedyna znana mi religia to wiara w samą siebie oraz w ostry analny seks. Ale w duchy wierzę. :D I w świętę krowy. W końcu sama taką jestem:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A z tym puszczaniem to tez jest żenada po prostu:O Jakoś ja mam 22 lata i jeszcze z nikim nie spałam, a moje koleżanki, które do kościoła chodziły od dziecka i teraz tez uważają się za wierzące bardzo, chodzą do kościoła itd. np. mają chłopaka i go zdradzają na oczach znajomych z uczelni, bo chłopak wyjechał, jak zwykłe kurwiszcza:O A jedna, która w ogóle chodziła do katolickiej szkoły gdzieś na prowincji, jest teraz sponsorowana przez jakiegoś starego dziada:O Czyli mówiąc krótko- skończyła jako dziwka. A przecież są mądre, studiują na najlepszej polskiej uczelni, dziennie, wierzące są bardzo. I co z tego? Nie rozśmieszajcie mnie z tym puszczaniem- teraz 90% panien młodych idzie do ołtarza po wyżyciu się z kilkoma partnerami i uprzednim włożeniu sobie kutasa we wszystkie potwory, łącznie z oczodołem:classic_cool: A tacy świętojebliwi jesteście, nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ert
rowniez skreslam wierzacych/praktykujacych.. uwazam, ze ludzie latajacy do kosciola i wierzacy w to wszystko maja jakies glebsze problemy ze soba lub po prostu nie mysla..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×