refleksja przedimmatrykulacyjna

idę na studia ale coraz bardziej mi się odechciewa:O dlaczego? 1) stancji mi i qmpeli nie wynajęto gdyż ona wybiera się na ten sam kierunek co córeńka właścicieli:O:O LOL 2) ludziom chyba odwala.. dzięki uczelnianemu forum poznałam trochę ludków z wydziału i co rusz ktoś się przechwala-mam konto w banku, idę po laptopa na studia( okazuje się, że bez laptopa ani rusz na studiach!:D) a mnie szlag trafia:D wyjdę na tych studiach na jakiegoś biedaka chyba:P bo nie stać mnei na nowego kompa a gotoówkę od mamusi bede miała przy sobie..:O bo konta nie będę zakładać dla tych paruset złotych..O

:D mam nadzieję za to, że będę sie dobrze uczyć:) i ogólnie, że na studach będzie fajnie:D.. i z tą stancją:O żenada

Nie rozumiem co z tą sttancja?

Boże z kim ty się zadajesz? :D normalny student jest biedny, mieszka w akademiku i ciągle imprezuje :D kasa nie najważniejsza - i z laptopem pod pachą można oblać rok :D grunt to sie nie przejmować i olewać jednostki wyróżniające sie jedynie ciuchami i samochodem tatusia - szkoda czasu

naprawdę obhcodzi Cię co inni myślą o Tobie? :/ to współczuje szczerze.. ja np. mam glęboko w d**** że moje koleżanki ze studiów mają jakieś najlepsze telefony, z najnowszymi dzwonkami, mp3kami, aparatami i co jeszcze tylko, a ja mam od 3 lat tego samego, bez aparatu , kolorowego wyswietlacza i nawet bez wibracji :P i jakos bez krępacji wyciągam go jak ktoś do mnie dzwoni :)

a pokoju szukajcie cierpliwie - wiem że to nie jest łatwe zeby znaleźć coś konkretnego i z normalnymi właścicielami

no trochę obchdzoi.. tym bardziej ze moj komp jest w stanie agonalnym :P i przydalby sie lepszy.. :] no mamy gdzie mieszkac, ale pewna rodzina miala nam wynajac pokoj u siebie w domku i nie wynajeli nam.. bo moja kolezanka, wspollokatorka idzie na ten sam kierunek co ich corka.. i coreczce sie nie spodobalo:O ze mialaby mieszkac z osoba z tego samego kierunku.. dlaczego?! nie wiem:O

zapewniam, że pojemność pamięci komórki i komputera, ma się nijak do Twojej ;) że o ich sztucznej inteligencji nie wspomnę - bleee

może ta córeczka wie że raczej 5 nie bedzie miała i się wstydzi że twoja kumpela bedzie lepsza :D a serio - tak lepiej bo kto wie co by wam jeszcze odwalili

dzięki, student po latach, też tak myślę zresztą:P a teges.. jeśli chodzi o tę sytuację, to pewnie tak, gdyby nie daj Bóg:P:P kolezanka dostała stypendium to może by nawet nam podnieśli czynsz o 100 proc albo co jeszcze:P zobaczymy co nam odwalą na tej stancji:P:P

ja tam swojej stacjonarki nie mam zamiaru zamieniac na laptopa :) a konto w banku? placisz 3 zl miesiecznie za prowadzenie, a kasy lepiej wiekszej ze soba nie nosic. btw to chyba konto w banku to niejest jakis problem zalozyc?:o i prawda prawdziwy student mieszka w akademiku :D:D i imprezuje codziennie :D:D

no jak dostane te pareset zlotych to po kiego grzyba mam potem szukac bankomatu, z pustego i salomon nie naleje:P ale nie chodzi mi o to ze je maja-niech se maja jedni maja wiecej kasy inni mniej, nie zazdroszcze, ale po co sie tym tak podniecac:P ja zaloze konto jak ebde zarabiac a tak to po co mi. poza tym moim najwiekszyk rozczarowaniem jest to ze sie nie mowi o studiach jako takich tylko o tym co sie NA NIE ma a co jeszcze trzeba KUPIC. a ja tam jade postudiowac;P a nie oataczac sie mnostwoem przedmiotow, lap by sie przydal bo zloma nie bede tam targac ale przezyje jakos..

zloma? nawet nie wiesz jak w akademiku ludzie sobie radza...wiele osob ma lapka ale jednak wiecej maja wlasnie takie \"zlomy\" i im jakos wstyd nie jest :D:D

wiem ale i tak go nie wezme bo mam neostrade i umowa trwa.. nie odlacze go by placic za nic. na weekendy przyjade to chociaz posiedze w necie troche:O