Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość maradonna

Kobietki... proszę o szczerą odpowiedź

Polecane posty

Gość maradonna

co wybrałybyście na moim miejscu? Mam dylemat. Utknęłam w trójkącie, z którego trudno wybrnąć. Pierwszy chlopak - przystojny, namiętny jak cholera, rozpala mnie jak zaden. Ale ma złą opinię, "lubiącego wszystkie kobiety"... Ponadto jest totalnie rózny ode mnie. Inne zainteresowania, styl bycia, nie potrafię z nim rozmawiać, często strzela fochy o byle powód, kiedy coś idzie nie po jego myśli, to on się obraza. Lubi stawiać na swoim, nie liczy się za bardzo ze mną, z tym, czego ja mogę chcieć. Jedyny jego atut, to taki, ze zapominam przy nim o bożym świecie, rozpala moje zmysły, doprowadza do szaleństwa. Drugi- też przystojny, moja pierwsza, kiedyś niespełniona miłość. Niedoświadczony i nie działa na mnie tak jak tamten. Ale łączy nas metafizyczna więź, myślimy podobnie, rozumiemy się bez słów. Ma te same zainteresowania, zależy mu na mnie teraz. Stara się bardzo, zaskakuje mnie, udowadnia mi to za każdym razem. Jest wrażliwy, opiekuńczy, troskliwy i czuły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co i co i co
nr 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stokri
a musisz ktoregos wybrac?? ja w ostatecznosci wybralabym 2 a najlepij to zadnego z nich:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bvrunetka31
zdecydowanie2:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście ,ze 2.Przez tego pierwszego możesz dużo wycierpiec.Skąd ja to znam???:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polcia polcia
222222

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maradonna
dziękuję wam bardzo :) utwierdziłyscie mnie w słuszności mojego wyboru:) wybrałam 2... nie ma tego ognia, tej iskry, ale uczucie spokoju, bezpieczenstwa, zaufania tez jest wspaniale. tamten nie da mi nigdy tego. ale nadal jakaś cząsta mnie wyrywa się usilnie ku niemu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
ten 1 to łakomy kąsek.ale lepiej miec pczucie bezpieczenstwa niz fochy ltore bedzie strzelał za kazdym razem jak sie nie bedzie układało po jego myśli.............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 222222222222222222222

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teżcoś
2 Pierwszy jest fajny, ale na krótko, jeżeli coś poważnego, to tylko z drugim. Zastanów się czy chcesz słyszeć od znajomych doniesienia, że Cię zdradza. - po jakimś czasie tak byłoby z 1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A ja wam powiem że
jaka jest wygrana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maradonna
bardzo boli, że nie moge z nim byc i nie moze byc pieknie, tak jak kiedys sobie to wyobrazalam. Ale uniknę większego bólu :) Macie rację... i ja to zawsze podświadomie wiedziałam. Tamtego drugiego kocham, jest cudowny, rozoumie mnie jak nikt, jest dobry i kochany jednym słowem. Nie warto cierpieć zdrady dla kilku złudnych chwil w porywach namiętności... Kończę z mysleniem o tamtym! nie będzie łatwe, ale dla własnego dobra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pontiac
Szczęśliwa będziesz jak będziesz jedyna,a to możliwe jest tylko przy 2...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ja ...
numer dwa bez 2 zdań :-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maradonna
bardzo mi pomogłyście wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żaden
bo widać ze nic z tego nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×