Nadzieja matką głupich...

Jak sie pozbyc tego wstrętnego uczucia \\\'mam nadzieję...\\\' \\\'moze jeszcze nie wszystko stracone..\\\' jak wytłumaczyć sobie że niektore drzwi trzeba zamykać za sobą...że czegoś nigdy nie było... nie umiem :( :( :( jestem bardzo naiwna, albo głupia ale nie umiem sobie powiedziec że trzeba isc dalej... że fajnie było spróbowac..ale jesli sie nie udało to TRUDNO, rozum rozumie...serce nie chce :(

Znam to,wiem dokladnie co czujesz.Trzymaj sie

ja nie mam nadzieji.WIem ze moje zycie jest nic nie warte.

egaminy mnie gonią, a ja zamiast sie uczyć, mysle czekam na jakis znak... nie ucze sie tylko czekam... ze on tez zateskni...i mam nadzieje ze on tak samo nie wie co dalej robic jak ja nie wiem ...naiwna istota ..ehhh

mam podobnie .24 lata i nigdy nie mialem i nie bede mial dziewczyny.

Ndzieja matka glupich...za to wierna towarzyszka zycia ;)

w zyciu liczy sie tylko smierc

Nadzieja matką głupich... a każda matka dba o swoje dzieci :)