pijany facet

Mój facet poszedł dziś na męski wieczór ze swoim kumplem. najpierw pili u niego, później wyszli. Przed chwilą do mnie zadzwonił kompletnie pijany z klubu, gdzie chodzą seksi małolaty :( powiedział : On jest tam, a ja stoję przed i dzwonię do Ciebie bo cały czas o Tobie myślę

słyszałam w tle głosy mnóstwa lasek, jedna nawet komentowała jego rozmowę. boję się :(

ale to do ciebie dzwoni, nie?

tak, do mnie , ale jego kolega, pomimo kilku letniego związku na każdej imprezie gdzie jest sam, zalicza jakąś pannę. nie lubię tego faceta, bo boję się, że mój jak jest pijany to też coś zrobi. i boję się, że te telefony to zagłuszenie wyrzutów sumienia, niby znamy się kupę czasu ale parą jesteśmy od niedawna, a ja wiem jak mój się kiedyś zachowywał, ehhh chyba za dużo wzięłam na siebie

oj, nie przesadzaj, kobietko. weź połóż się spać i nie czekaj na niego. skoro dzwoni, to kocha.

pysiątko, gdyby to były tylko wymysły mojej wyobraźni to już bym spała

kochana, wypij mocne ppiwo i lulu. mój też jest na meskiej imprezce :)

wypiłam już 2 duże tyskie :P i pół wina :D Podziwiam, za lajtowe podejscie do sprawy :) jak staż jeśli można wiedzieć??