EKOLOGIA, SPOLECZENSTWO,WYDARZENIA, NAUKA

Dzięki Malena :) Wkrótce napiszę coś o elektronicznej kontroli naszej prywatności czyli o modnych ostatnio podsłuchach i zagrożeniach oraz manipulacjach związanych z tą dziedziną. Ponadto postaram się aby przegląd prasy niezależnej odbywał się cyklicznie

hej Lowco trafiles moze kiedys na opinie psychologa na temat uczenia dzieci 7-8 letnich religii- szczegolnie starego testamentu?

troche znalazlam ,,Oryginał: wydawnictwo.racjonalista.pl/kk.php/s,73 Instytucjonalizacja nauczania religii w szkole wywołała wśród jej przeciwników nie tylko zachowania kontestacyjne, ale — znacznie częściej — określone procesy adaptacyjne. Choć jedna trzecia ankietowanych uczniów uważa, że religii nie powinno się uczyć w szkole, to zarazem większość spośród nich na lekcje religii chodzi. Kierują się konformizmem wobec rodziców, ale i szkoły, a przede wszystkim wobec trudno mierzalnego, ale odczuwanego klimatu opinii zwykłych „ludzi z ulicy\". Religia, stając się przedmiotem szkolnym, postrzegana jest jako warunek bezkolizyjego funkcjonowania w świecie dorosłych. Konformizm religijny i życiowy przekładany jest na kategorie wyborów i zachowań szkolnych, mimo że powinny być one wolne od presji religijnej i światopoglądowej. Sytuacja taka niepokoi, szkoła bowiem zamiast stymulować podmiotową godność i autonomię stwarza bodźce sprzyjające uczeniu postaw oportunizmu i życiowego wygodnictwa. \'\'

No właśnie. Opracowań typowo psychologicznych czy pedagogicznych o takowym wpływie nie czytałem. Ale w bieżącym n-rze BEZ DOGMATU (patrz wyżej) jest esej na ten temat, zresztą autorstwa Richarda Dawkinsa. Uprzedzając wszystkie pytania, uznaję jego \"Boga urojonego\" za książkę ważną faktograficznie, napisaną jednak w nieszczególnym stylu i nie traktuję jej jak (nomen oen) prawdę objawioną, co czynią niektórzy ateiści czy agnostycy.

Tak swoją drogą zauważyłem, że tytuł tego topiku \"wrzucony\" przez Malenę, idealnie pasuje do tematu Rospudy który na tym forum założyłem i który wczoraj zamroziłem. W sprawie tej łaczą się bowiem wszystkie te cztery dziedziny. Ale należy też spoglądać szerzej. Rospuda, Biebrza, Tatry, Puszcza Białowieska, Karkonosze, Bieszczady, Dolina Środkowej Wisły, to najsłynniejsze - z wielu innych miejsc - w których przegląda się problem ochrony dzikiej przyrody i bioróżnorodności z jednej, a potrzeb lokalnej społeczności czy niekiedy kraju z drugiej strony. Nie potrafię przy tym udawać ze jestem obiektywny. Ale też wszelkie zdroworozsądkowe argumenty wskazują za bezwzględną potrzebą zachowania tych obszarów i korytarzy ekologicznych w stanie jak najmniej zmienionym. Nie mówcie mi, nam, że rozwój wymaga przecięcia bezcennej doliny autostradą czy wybudowania zapory na jeszcze naturalnie płynącej rzece. To kłamstwo. Gdy właśnie spojrzy się na te kwestie zimnym okiem naukowca - przyrodnika, hydrologa, geologa - to argumenty zwolenników \"postępu\" rozpadają się jak domek z kart, nie mówiąc o tym że najczęsciej jest to po prostu nieopłacalne, poza wyjątkiem tych którzy czerpią korzyść z tych bandyckich rozwiązań, łamiąc prawo w imię doraźnych interesów. Czas powiedzieć jasno: ani kroku dalej - zmieniliśmy a niekiedy zdewastowaliśmy dla własnych potrzeb już taką powierzchnię kraju, że te, zajmujące kilka procent jego obszaru, pierwotnych czy naturalnych ostoi przyrody i krajobrazu musi pozostać nienaruszone, w imię zachowania bezcennej bioróżnorodności, ocalenia populacji unikalnych gatunków roślin i zwierząt, stworzonych w zależności od poglądów, ręką Boga czy siłą ewolucji, oraz powiązanych siecią złożonych układów ekologicznych, nie do odtworzenia w żadnym sztucznym systemie. Nie chodzi tu tylko o żubra, niepylaka apollo, czy miodokwiat. Chodzi o to aby ocalić chociaż w śladowej ilości taki świat taki jakim go my, ludzie, zastaliśmy jeszcze przed nastaniem cywilizacji. Przemyślcie to!

Zgodnie z obietnicą zapraszam na przegląd niezależnej prasy, który będę kontynuował co tydzień w niedziele +/- 1 dzień. Rozpocznijmy od TRYBUNY ROBOTNICZEJ (następczyni NOWEGO ROBOTNIKA - niedługo stuknie jej 1 rocznica). Bieżący numer (w kioskach do środy włącznie) przynosi obszerne rozważnia o działających na świecie i w naszym kraju ultraliberalnych, antyspołecznych i antypracowniczych fundacjach i instytutach (tzw. think-tankach) typu CASE czy Instytut Sobieskiego, prostytuowaniu się resztek \"Solidarności\" z rządem Kaczyńskiego, projektach tegoż rządu dot. służby zdrowia, które spowodowały by jeszcze większe jej niedofinansowanie i chaos, spółkach pracowniczych oraz stałe rubryki dot. praw pracowników i bezrobotnych, zwolenników niezależnego kina czy nawet .... miłośników browaru. Zmieniamy klimat i zaglądamy do zasłużonego (w przyszłym roku czeka je 50-lecie wydawania!) pisma POZNAJ SWÓJ KRAJ. Z ubolewaniem trzeba odnotować iż ten niekomercyjny periodyk, wychowujący kolejne pokolenia turystów ale i patriotów, ma od dłuższego czasu spore kłopoty finansowe, co sprawia że kolejne numery ukazują się z opóźnieniem i są łaczone (obecnie potrójny, ale za to z rozkładówką złożoną z widokówek!). Dziwi więc, że \"PSK\", który chętnie gości w tzw. \"swiętych\" miejscach, a jego naczelny deklaruje żarliwy katolicyzm (inna sprawa że ma on ostatnio ma na pieńku z hunwejbinami z IPN, którzy omyłkowo uznali go za OZI) nie został dofinansowany przez jakąś fundację spod znaku LPR czy Radia z ryjem. Dlatego póki co musi liczyć na wiernych czytelników, o czym niniejszym przypominam! CDN.

Pewne opóżnienia (obecnie na rynku mamy 5-6 tegoroczny numer) dotyczą też równoważacego potrzeby ciała i ducha magazynu WEGETARIAŃSKI ŚWIAT. Tym razem możemy przeczytać min. obszerne wspomnienia o nestorce polskiego ruchu wegetariańskiego Marii Grodeckiej, rozważania o witarianiźmie czyli surowym odżywianiu, związkach ekologii i psychologii, komplementarnej terapii bólu, diecie jarskiej dla sportowców, problemach z GMO, czy korzeniu życia (żeń-szeniu). Kolejnym godnym polecenia pismem jest ukazujący się od ubiegłego roku sympatyczny miesięcznik ZA MIASTEM. Ze względu na wielką rozmaitość drukowanych w nim tekstów można jedynie omówić ogólnie: jest to magazyn zgodnie z nazwą traktujacy o życiu na wsi i w nie-miejskich osadach, prezentujący ciekawych ludzi, znane i nieznane miejsca, rozmaite przedsięwzięcia gospodarcze, ekologiczne i kulturalne w \"małych\" ojczyznach, korzyści i problemy życia prowincji; sporo pisze się też o turystyce (zwł. z przedrostkiem \"agro-\"), dużo jest rzecz jasna porad dot. domu i ogrodu, kuchni, zdrowia, zwierząt , etc. Jednym słowem dla wielu Forumowiczek jak znalazł. Na koniec z radością informuję o ponownie odnalezionych w salonach prasowych dwu bardzo niskonakładowych i wąskospecjalizowanych czasopismach: feministycznym (łączącym zagadnienia psychologii, kultury i społeczne) magazynie ZADRA - którego nie muszę właściwie tutaj polecać ;) oraz poświęconym indianistyce - czyli traktowanej na serio wiedzy o życiu i kulturze Indian amerykańskich - nieregularniku TAWACIN. Życzę miłej lektury!

polecam artukul http://wiadomosci.onet.pl...2,kioskart.html Dezinformacja, czyli manipulowanie świadomością Dezinformacja była bronią sowiecką przejętą od myśliciela chińskiego Sun Tzu, autora \"Sztuki wojny\" (V w. p. Chr.), a obecnie jest, zdaniem Wołkowa, masowo stosowana przez media społeczeństw postindustrialnych uzależnionych od telewizji, w których manipulowanie świadomością stało się technologią panowania. Dezinformacji nie należy mylić z kłamstwem czy propagandą. Kara- -Murza, który woli posługiwać się terminem \"manipulowanie świadomością\", definiuje ją jako narzędzie narzucania swojej woli ludziom poprzez programowanie ich zachowania w drodze oddziaływania duchowego. Sens manipulowania świadomością polega nie na przymusie, lecz na przeniknięciu do duszy, do podświadomości, i sprawieniu, że manipulowany będzie chciał tego co my chcemy, by pragnął. By dominować nad ludźmi, najpierw trzeba zapanować nad ich świadomością. W ten sposób rodzi się, zdaniem Wołkowa, miękki totalitaryzm. Manipulowanie świadomością pozbawia więc jednostkę wolności skuteczniej niż przymus bezpośredni, i to bezboleśnie, co jest jednak postępem. Rydzyk juz to musial czytac- ,,manipulanci, jeśli chcą byś skuteczni, muszą opanować szkołę i media.\'\' i nie dajcie sie autorowi zmanipulowac bo jakos propisowsko wtraca..

ciekawie tez wyglada manipulacja wszechpolakow zarejstrowali komitet wyborczy LEWICA I DEMOKRACI jak ich nie chca drzwiami , to oknami haha

\"Najtrudniej oswoić się z faktem że można manipulować świadomością\" - C. Castaneda Witam Malenę i tych którzy nie odstraszeni tytułem zaglądają na topic ;) Właśnie. Ale o możliwośći technicznej i biologicznej kontroli umysłów ludzkich napiszę kiedy indziej. Już gdy rzuciłem okiem na stos materiałów dotyczących samej inwigilacji elektronicznej, opadły mi ręce - i to nie tylko z powodu ilości, ale i wagi zgromadzonych materiałów. Na naszym małym przykładziku z ostatnich tygodni (chodzi mi o działania ubeków z CBA i ABW) widać jak można nie tylko \"wziąć na widelec\" kogoś , kto jest niewygodny dla określonego układu władzy, ale i spreparować przeciwko komuś takiemu dowody. A przecież u nas mamy tylko skromny \"debiling\" i system podsłuchu telefonicznego \"Beethoven\". Pomyślcie tylko co potrafi np. taki ogólnoświatowy (zarządzany jednak przez USA) system zwiadu elektronicznego ECHELON, albo internetowy program szpiegowski CARNIVORE. Rzecz jasna, kto kontroluje, zawsze ma pokusę bycia reżyserem i scenarzystą zdarzeń, aby \"skroić\" je tak by ich obraz był dla manipulatora korzystny. Tragedia 9/11czyli WTC była pierwszym powszechnie znanym zastosowaniem tej reguły na skalę totalną. Nawet ci nasi partacze od Kamińskiego i Wassermanna już z całą bezczelnością preparują dokumentację papierową i elektroniczną itp. Oczywiście nie jest to nowość. Ale teraz \"wkręcanie\" kogoś na chama przy pomocy podrzucania mu dragów czy broni do chaty lub samochodu, albo podstawiania fałszywych świadków robi się passe, a przynajmniej nie jest już \"główną siłą\". Przy dzisiejszych możliwościach technicznych czyni się to subtelniej - żadna to trudność wtrynić komuś na dysk maeriały pedofilskie, stworzyć bilingi połączeń z bin Ladenem, albo \"obsadzić\" w roli głównej w filmie directed by Secret Services, np. o przemycie prochów (na których przypadkowo znajdą się odciski palców zdjęte z klamki w jego osobistym domu). I nikt nie może być w tej sytuacji spokojny, chyba że rzeczywiście siedzi cicho i nie kwestionuje istniejącego stanu rzeczy....

polecam wszystkim matkom art ,,Sztuczne barwniki w żywności dla dzieci odpowiedzialne za ADHD\'\' http://wiadomosci.gazeta....html?as=2&ias=2

Słowo stało się.... drukiem ;) W aktualnych FAKTACH I MITACH - przysięgam że to absolutny zbieg okoliczności - ukazał się artykuł szeroko omawiający metody inwigilacji i prowokacji przez policję i SS, o których poprzednio pisałem. Niestety rzeczywistość jest jeszcze bardziej groźna, niż można przypuszczać. Pamiętajcie - każdy z nas może podzielić los kafkowskiego Józefa K. Jeżeli chodzi o przegląd prasy to tym razem skromnie, bo na nowości trzeba poczekać. Mam do omówienia tylko dwa pisma. Aktualna TRYBUNA ROBOTNICZA poświęca się przedwyborczej analizie wskazującej że wszystkie duże partie prowadzą nieprzyjazną politykę wobec społeczeństwa i permanentnie posługują się manipulacją, co obszernie wykazuje oddzielny artykuł o totalitarnych metodach obecnej ekipy. Ponadto można przeczytać o tym co powinno wyróżniać autentyczną lewicę, o knowaniach wobec pewnego śląskiego przedsiębiorstwa autobusowego i jego pracowników oraz krwawym,wojennym pokłosiu zamachu na WTC sprzed 6 lat. A teraz coś \"hardkorowego\". Jeżeli będziecie odwiedzać salony prasowe, rozejrzyjcie się za pismem SZERSZEŃ (nie spotykam go od pewnego czasu, a ze strony internetowej nie wynika czy nadal się ukazuje). Ta niepozorna, szczupła objętościowo gazetka w formacie ulotkowym, przypominająca raczej podziemny biuletyn, to świetna porcja bezkompromisowego i przypominającego o wielu niewygodnych faktach, ataku na całą scenę polityczną, kler i elity ekonomiczne. Autorzy zwykłym , potoczystym językiem walą równo w Kaczorów i Millera, Tuska i Giertycha, Balcerowicza i Rydzyka. Kto zatem lubi tego typu klimaty, niech kupi, czyta i przekaże innym!

co sadzisz lowco o naszej ordynacji wyborczej? z porownania z krajami unii wynika ze jest najmniej demokratyczna i chroni duze partie a szkodzi rozwojowi obywatelstwa spolecznego. Chcemy zaczac zbierac podpisy do referendum w spr zmiany ordynacji (sama ustawa moze po prostu w sejmie nie przejsc) Czy twoi znajomi sie przylacza?

Jezeli macie na uwadze dobro środowiska i dzielnie wspieracie wszelkie akcje ekologiczne zapraszam zapraszam na stronke carbongrove.com/

A jak ustosunkujecie sie to tego artykułu na temat ekologii http://medianews-medianews.blogspot.com/2009/09/zielona-motoryzacja.html mnie sie to bardzo podoba