Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość roseeee

Nie potrafie się cieszyć, że swojego ślubu.

Polecane posty

Gość roseeee

Mamy już datę ślubu, jeszcze trochę czasu zostało, a ja nie mogę się z tego cieszyć, komu nie powiem, to tylko słowa "młoda jesteś, zastanów się, będziesz żałować, będzie rozwód" kurde naprawde przecież to kurwa nie wasza sprawa!!!! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziabong
olej ich :) jak kochasz i jesteś kochana to bedzie dobrze... niech se ludzie gadają... mnie to też mowią mam ich w .... nosie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roseeee
irytuje mnie to strasznieee :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziabong
nie tylko Ciebie - ludzie zazdroszczą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roseeee
nie wiem brak zajęć? kurde po co? moi rodzice szczesliwi, jego też, bo ma swoje lata, my szczesliwi jak nie wiem, a oni ciagle czegoś szukaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosliwa babsztylica
no wiesz, młoda jesteś, zastanów się, będziesz żałować, będzie rozwód

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile masz lat, ze Ci tak mowia ? :P Ja tam bym sie nie przejmowala na Twoim miejscu! Tylko cieszyla!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez urazy, ale nie masz większych problemów? :) Chcesz brać ślub, to bierz i olej marudzących :) Może Ci szczęścia zazdroszczą :) Nie ma żadnej reguły na to że jak wcześnie ślub bierzesz to musi być związek nie udany. Zajmij się przygotowywaniem, znajdź w tym radość i nie przejmuj się. Ludzie zawsze znajda powód żeby się przyczepić. Mnie się co niektórzy czepiali że po co za mąż wychodzę jak nie muszą (nie jestem w ciąży) a niektórzy, że powinnam brać ślub później to bym odłożyła więcej kasy i mogła robić większe wesele ( w dupie miałam wesele, wolałam mieszkanie kupić). Powodzenia, zobaczysz wszystko będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roseeee
Dzieki sliczne ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannna mloda
ja gdy sie zareczylam to slyszlam bardzi rozne kùmentarze: od " zwariowalas" przez: to idoityzm , poprzeciez mozecie zyc bez slubu! nie przejmujj sie, rob swoje! acha jeszcze jak wsrtepnie zapraszlam gosci na wesele, to chlopak ( kotry ma przyjsc jako os tow) zrobil mi wyklad jakie to sluby sa beznadziejne, bo mlodz musza zpraszac ludzi z musu a nie dlatego, ze maja ochote sie z nimi bawic odparowalam mu, ze jak sie cuzje zaproszony z musu to moze nie przyjsc- troche go zatkalo nie przejmuj sie, ciesz sie waszzym szczesciem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dziwne, mnie tak nikt nie powiedzial, wszsycy sie ciesza, zycza szczescia. moze ty masz 17,18 lat i dlatego tak do tego podchodza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannna mloda
mam 27 lat gratulacji bylo duzo wiecej, ale glupie komentarze zwalaja z nog i to je sise lepiej pamieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roseeee
mam 22 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola z opola
cześć, wiesz ja do tego pochodziłam podobnie jak Ty, tyle ze wszyscy mi mówili żebym nie popełniła bledu i nie zalowa. jestem juz 6 dni po slubie, jest fajnie, rodzice akceptuja mojego meza i mam nadziej ze zawsze juz tak będzie jak jest teraz. bedzie ok ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roseeee
u mnie nie chodzi o akceptacje, wszysyc nas znaja i lubia, akceptuja, nasi znajomi, przyjaciele rodzice, cieszą się razem z nami, a te zapyziałe cioteczki, zazdrośnice, tylko szeptaja, ze pewnie wpadli, bo tak szybko nie było by. eee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nad takimi uwagami mozna by się zastanowić, gdybyś miała 16 lat. W Twoim wypadku nie ma sobie czym głowy zaprzątać. Zauważmy, że to właśnie INNI najlepiej wiedzą, co jest dla nas najlepsze, natomias nie są w stanie zadbać o własne zycie. Są szczęśliwe swiązki ludzi móldych i nieszczęśliwe związki ludzi \"starych\", bo tu nie chodzi o wiek z dowodu osobistego, tylko o dojżałość emocjonalną. Uwierz, nie każdy 30 czy nawet 40 latek dorósł do małżeństwa, więc jego faktyczny wiek może być zupełnie niezgodny z jego psychiką. Masz takie same szanse na szczęście jaki każdy inny, a złosliwostkami nie ma się co przejmować, jeśli jesteś pewna siebie, swej decyzji i swego narzeczonego. Powodzenia! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nati 38
ja sie nie dziwie ze ludzie tak mowia bo zycie tak naprawde z obcym facetem ma duzo trudnosci-za przypuscmy 8 lat sama to stwierdzisz ja jestem 14 lat po i razem ale ciezko bylo i bywa chociaz sie kochamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość roseeee
a czy ktos powiedzial, ze bedzie łatwo? nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×