Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Evev

Dlaczego on to robi ?

Polecane posty

Jestem z chłopakiem od pół roku. Poznaliśmy się na forum internetowym 2 lata temu. Mieszkamy oboje dość daleko od siebie (1,5 godziny jazdy autobusem). Widzimy się dość rzadko (średnio raz w tygodniu). Problem polega na tym, że on ma mnóstwo koleżanek, których ja nigdy nie widziałam. Przychodzą do niego dniami i nocami. Czasem dostaję sms typu \"właśnie wpadła koleżanka\". Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby te koleżanki przychodziły o normalnych porach dnia, a nie o godzinie 20, czy 21. Dodatkowo te koleżanki to przeważnie 18,19-letnie dziewczyny (ja mam juz skończone 24 lata).Ostatnio doszło do tego, że przyjechała do niego kolezanka i została na noc :( oczywiście nocowali w jednym pokoju. Jestem nauczona tak, ze nie okazuję zbyt często zazdrości. On zresztą nie toleruje zazdrośnic, jednak w środku aż się we mnie gotuje :( Ja nie mam wielu kolegów. Nawet, gdybym miała on jest taki, że prawie w ogóle nie okazuje zazdrości. Kilka razy przy mnie powiedział, ze miałby ochotę przelecieć jakąs fajną babke :( To miał być żart, ale cholernie bolało. Źle się z tym czuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sweet little thing
oj ode mnie to by mu sie dostalo,gdybym byla na Twoim miejscu. za ten ostani tekst szczegolnie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki...
Kilka razy przy mnie powiedział, ze miałby ochotę przelecieć jakąs fajną babke....czy wy jesteście jako para czy to bardziej koleżeński układ,bo jeżeli tak to nic w tym dziwnego że tak mówi traktuje cię jak kumpelkę,jeżeli jesteście parą to zapytaj wprost dlaczgo tak mówi i powiedz co wtedy czujesz.A ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według niego tworzymy związek. Niestety nikt oprócz mnie i niego o tym mnie wie. Wszyscy myślą, ze jesteśmy kumplami :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorki...
A to jakaś tajemnica że jesteście parą..,macie po 24 lata więc to chyba coś poważnego a nie żadna dziecinada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla niego to moze być tajemnicą. Myślałam o tym i doszłam do wniosku, ze może jemu tak wygodniej. Żadna koleżanka nie wie, że jesteśmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba stanowisz dla niego plan awaryjny, trzyma to w tajemnicy, ale jakby co to ma laske na samotne noce i dni, a na zewnątrz - wolny ptak ja bym go wzięła pod lupę czy czegos tam nocami z tymi kolezankami nie mota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:O Może te koleżanki tez myślą, że są z nim w związku a te inne (m.in.Ty) to koleżanki? :O Powinnaś mu powiedzieć co o tym myślisz, a nie siedzieć cicho, bo może się okazać (odpukać), że tak mu wygodnie i leci sobie na kilka frontów :( 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wionio
:O ale się dajesz dymać aż przykre💤 nie okazuje zazdrości? Dla mnie brak zazdrości to podstawa stwierdzenia tego że komuś nie zależy. Napisz mu dla jaj że kumpel do ciebie przyszedł na noc i pijecie sobie browary i go przenocujesz. Zobaczymy czy taki kozak bedzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, dlaczego ty mu na to pozwalasz? Dlaczego z nim jesteś? Przecież lepiej być samą, niż z luzakiem, który cie nie szanuje. Co to za udawanie, że to tylko przyjaźń? to jest TYLKO (wątpliwej jakości) przyjaźń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i co i co i co
Jak Ci kiedyś napisze, że właśnie wpadła do niego koleżanka to jedź do niego w te pędy i poznaj tę przemiłą pannicę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mówiłam mu o tym dwa razy. Wyszło, ze jestem zazdrosna i on miał satysfakcję z tego. Rozmawialiśmy o kolezankach i powiedział, ze on nie działa na dwa fronty(coś w tym stylu). Czasami mam wrażenie, ze on sam mnie prowokuje do tego, zebym w końcu okazała zazdrość :( a sam niby nie lubi zazdrośnic :o.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe a to dobre...no no ciekawy związek..też bym tak zrobiła..zadzwoń do niego i powiedz że dziś przychodzi do Ciebie kumpel z browarami (jak ktoś powiedział wyżej) ....jak nie zareaguje to go olej dziewczyno...zresztą ja już bym go olala..ale Ty widać jesteś jakaś zaślepiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że wionio wyjaśnił Ci to najlepiej, z męskiego punktu widzenia;) Wyjaśnijcie sobie wreszcie kim dla siebie jesteście, a jeśli się okaże, że jesteś dla Niego tylko koleżanką?:-O Nie nędzie Ci szkoda zmarnowanego pół roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myślęże...
... z tymi koleżankami, które tak do niego wpadają to ściema. Koleś chce się dowartościować i czuje się lepszy, kiedy wie, że jesteś zazdrosna. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem dla niego koleżanką, tylko dziewczyną. Gdybym zadzwoniła i powiedziała, że wpada do mnie kumpel na noc z browarami wyszłabym na idiotkę :o. Pierwsza myśl, która by mu przeszła przez głowę to to, że usiłuję wywołać w nim zazdrość. Nie chcę tego robić. Nie chcę robić z siebie ofiary. Problem jest taki, że bardzo mi na nim zależy i to ja od początku starałam się, zebyśmy byli razem. Najgorsze jest, że nie potrafię bez niego żyć i czuję, że jemu też na mnie zależy. Gdybym tego nie czuła..odeszłabym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam taką naturę, że nie chcę w nikim wywoływać nieprzyjemnych uczuć. Nie sprawia mi to przyjemności. Czasem on nawet nie wie, że gdzieś wychodzę wieczorami. Nie mówię mu o tym po prostu. Dopiero, gdy zapyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karla_kolumna tak, jak mówi o mnie przy kimś, to używa określenia \"koleżanka\".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sypiasz z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krewetka123
popychadło z Ciebie zrobił i tyle wiesz że nie podskoczysz i nie powiesz swojego zdania...to robi z Tobą co chce proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wionio
żałosne a czy on się zastanawia jakie uczucia u ciebie wywołuje takim zachowaniem💤 Nie można się kogoś bać, im bardziej boisz się że odejdzie tym dajesz mu lepsza wode na młyn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno obudz sie
tu nie chodzi o wywolywanie negatywnych emocji, tylko o sprawdzenie,a jednoczesnie pokazanie mu jak to jest miec swiadomosc, ze ta druga polowka zostanie na noc z plcia przeciwna. Przy okazji moze sie dowiesz czy w ogole jest zazdrosny czy wcale. jesli wcale no to wybacz, to nie zwiazek tylko jakas szmira. BO do zwiaku trzeba dwojga ludzi, a nie tego, ze jedna osoba sie stara za dwoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo i do tego specjalista od odwracania kota ogonem, wnioskuje z tego co piszesz autorko nie jest to materiał na partnera w każdym razie nie obecnie, moze chłopak musi dorosnąć, ale Ty nie musisz na to czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popychadło ??? On wie jakie mam zdanie na ten temat. Jednak czemu mam robić z siebie emocjonalnie rozchwianą histeryczke ? W każdej sytuacji zachowuję spokój.To chyba z nim jest coś nie tak, jesli bierze mnie na zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie Evev - to z nim jest coś nie tak po prostu nie dorósł emocjonalnie do zdrowej relacji z kobietą myslę,za zasługujesz na kogoś, z kim wszystko będzie OK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dodziczka
on w żadnym wypadku nie uważa Cię za swoją dziewczynę! Opamiętaj się! Nazywasz siebie jego dziewczyną, a w ogóle nie jesteście parą ;( przykro mi z powodu Twojego zaślepienia... Jakby mu na Tobie zależało, to by nie krył tego przed innymi! Ile to jeszcze będzie trwało?? Współczuję Ci serdecznie Twojej naiwności... To NIE jest miłość z jego strony, jeżeli tak wygląda sytuacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno obudz sie
no ale nikt nie mowi, ze wyjdziesz na histeryczke. Nie popadaj w skrajnosci. Jakby mi facet powiedzial, ze kolezanka zostanie u niego na noc, ze beda spali w jednym pokoju, to bym mu chyba do krtani dopadla :) zartuje, ale z pewnoscia nie dostalby na to mojego przyzwolenia chocbym ja znala. A czy ty u niego zostajesz na noc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×