Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

legion911

11 lat młodsza dziewczyna - podryw czy nie .

Polecane posty

Zastanawiam się czy do niej startować. Szansa jest. I z jej zachowania to wynika. Ja mam 29 lat, ona 18. Rozmawiało mi się z nią dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blehhhhh
ciekawe, jak będzie z seksem:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolejna zalosna panna
z wiekiem roznica sie zaciera:) nic nie tracisz, a skoro oboje jestescie soba zainteresowani to co ci przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest pełnoletnia. Ale mi nie chodzi o przelotna zabawe. Jak już poderwać to do związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pan
no wlasnie ty chcesz zwiazku a dla niej to z pewnoscia za wczesnie - jeszcze 10 razy zmieni partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego tak mowicie
ze za mloda alb ze zmieni jeszcze 10 partnerów??? Ja mam 18 lat,mój kochany ma 28 lat...i jestesmy ze sobą juz 2 lata..nie widzimy poza sobą świata.To zalezy od charakteru..od tego jakim sie jest w środku,a nie odrazu ktos sobie zakłada ze dziewczyna 18 lat...to nie moze juz byc w stalym związku...nie rozumiem tego... Ja autorowi życze powodzenia!;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam sie ze zdaniem ogolu :-) Skoro masz z nia dobry kontakt to czemu nie? Zrob to!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodziło mi o to że trwamy z bólami ... ja mam 27 a on o 11 wiecej. swoje już przezył, ma swoje przyzwyczajenia swój wizerunek kobiety idealnej , i jakie powinna spełniać kryteria ( ja spełniam chyba jeden albo dwa) no ale trwamy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjvbc
w lozku bedzie na pewno super, ale spojrz prawdzie w oczy po co ja chcesz? jak tylko do ruchania i ona tez tylko po to , to czemu nie, ale jesli chcesz z nia miec prawdziwy zwiazek, ozenic sie w przyszlosci (jak okaze sie ze pasujecie do siebie) to nie radze. mozesz byc najleprzym facetem na swiecei, ona i tak ciebie oleje bo jest za mloda, bedzie miala lat 22-24, spotykac bedie rowniesnikow ktorzy czaja baze jej pokroju i przegrasz z napalonymi gowniarzami. nie pchaj sie w to. masz 29 lat, poszukaj se 23+ lata, a nie 18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama w domu
A ja mam romans z o 12 lat starszym facetem.ja mam 32 lata a on po 40-tce.....Jest super a w łóżku odlot...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kolezanka ma 18 lat a jej chłopak 31, są razem ok 2 lata i są naprawdę udanym zwiazkiem...kazdy ma jakies przeznaczenie i nie wiadomo co mu pisane..probowac warto..po to sie zyje..! ona miala wielkie watpliwosc ale teraz nie zaluje stala sie powazniejsza inaczej patrzy na zycie ale jest mega szczesliwa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eeeeeee
moj kolega w wieku 36lat znalazl sobie zonke 11lat mlodsza i do dzis sa szczsliwi i maja 2letnia coreczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za miłe wypowiedzi. :-) Mi ta różnica wieku nawet pasuje pod pewnymi względami. Za kilka lat pewnie pewnie będe lepiej zarabiać. Cały czas chcę podnosić kwalifikacje. Myśle o studiach podyplomowych. Będe też miał z głowy kredyt studencki. Inna sytuacja. Ale nie z tych przyczyn rozważam start do niej. Gdyby trak było to faktycznie bym szukał szczęscia np u kobiet 21-25. Nawet mi się nie podobał fakt że 11 lat róznicy. Nie że ona za młoda. Raczej obawy ze ja w jej oczach mogę dla niej mieć za dużo lat. No i są obawy ze taka dziewczyna ma więcej młodości przed sobą i w przyszłości łatwiej może jej przyjśc np decyzja o zmianie partnera. A wtedy bym się przysłowiowo \"obudził z ręką w nocniku\" bo sam byłbym wyraźnie po 30-ce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Raczej obawy ze ja w jej oczach mogę dla niej mieć za dużo lat. No i są obawy ze taka dziewczyna ma więcej młodości przed sobą i w przyszłości łatwiej może jej przyjśc np decyzja o zmianie partnera. A wtedy bym się przysłowiowo \"obudził z ręką w nocniku\" bo sam byłbym wyraźnie po 30-ce. == przestań:) Jak kocha to to nie istnieje. Jak mozesz miec za duzo lat? Kocha cię, więc czemu ma cię zamieniać? Inni nie mają tego, co ty - musiałeś juz wiele razy słyszec czym sie zachwycała:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za słowa wsparcia. Ale my nie jesteśmy parą. Jest duża szansa na podryw. Tak wnioskowałem po kilku rozmowach z nią. Teraz mam te rozważania przed decyzją czy isć dalej czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filiżannka
właśnie podano ci argumenty, że warto. Bo nie możesz mówić, że każda ma fiu bizu w wieku 18 lat. Bo nie kazda tak ma:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość filiżannka
jeśli macie te samo spojrzenie, wartosci:) to scala, i nie zamienia sie sobie na nikogo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam wrażenie ze taki związek najbardziej miałby sens gdyby zbyt długo nie trwało samo chodzenie a w miarę wcześniej byłaby decyzja o ślubie. Ale faktycznie, trzeba spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczarowana na amen
masz racje:) rok to duzoo by po takich chodzeniu wziac slub:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przemo katowice
Cześć. Ja jestem z dziewczyną o 9 lat młodszą od siebie. Trwa to jak na razie dopiero 2 miesiące, ale jest super. Miałem dokładnie takie obawy jak Ty i dalej gdzieś tam we mnie tkwią, ale nie mam zamiaru rezygnować z życia, nawet jeśli te obawy miałyby się sprawdzić. Być może przyjdzie dzień, w którym przeglam z jej napalonymi rówieśnikami, może pewnego dnia stwierdzi, że potrzebuje czegoś innego, jest młoda, potrzebuje zmiany, odpoczynku, koleżanki, itd, itp... A może po prostu będzie już zawsze moja, a ja jej. Niezależnie od tego, kocham ją za to jak jest teraz i jestem bardzo szczęśliwy. Więc sam nie podcinaj skrzydeł, swoim uczuciom, one chcą latać! Na wypadek, gdybyś się natknęła na ten wpis, to wiedz, że Cię kocham!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 43343ssa
przemo katowice- odkopałeś temat z przed 3 lat :) a co do twoich obaw różnie bywa , zależy też od dziewczyny... mój chłopak jest ode mnie starszy o 7lat i jesteśmyrazem od 3ech lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli coś do niej czujesz możesz zawsze spróbować, tylko pamiętaj, że ona ma teraz okres życia, w którym może szaleć z koleżankami, bawić się, potem pewnie studia, różowe lata..ty już jesteś po tym okresie i musisz pamiętać by będąc z nią nie zamykać jej na siłę w złotej klatce ale umożliwić skorzystanie z rozrywek, jakie oferuje wiek młodości. Musisz się też liczyć z możliwością jej utraty ponieważ w tym wieku często (nie mówię że zawsze) serduszka dziewczyn bywają niestałe. ale powodzenia ci życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie cie i tak rzuci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×