Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pomoge kazdemu

Skonczylam psychologie - komu pomoc??

Polecane posty

Gość pomoge kazdemu
Nauzykaa - jesli masz zalowac to przenies się czym prędzej. Nawet jesli będzie więcej niż 2 przedmioty to na pewno dasz sobie radę. Szkoda byłoby pozniej cały czas zalowac, ze robisz cos, czego nie lubisz i wolalabys robic cos innego. Odnosnie babek z dziekanatu to faktycznie, czasem potrafia byc niemile i uwazac sie za najwazniejsze na uczleni. Z nimi nic nie zalatwisz- musisz rozmawiac z dziekanem. Powodzenia zycze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajomości znajomościami...ale... tak pewnie będzie obco ale trudno. to moje życie, chce mieć potem większe szanse (o ile w ogóle jakieś)... w tym mieście do którego chciałabym się przenieść mam znajomych także (myślę że lepszych niż tych ze studiów) jednak nie to decydowało o przeniesieniu się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge kazdemu
ja tez potrzebuje pomocy - a czy on wie że Go nadal kochasz?? Jesli jest Twoim byłym, to jak ma Cie traktowac?? Nie będzie Cie traktowala nadal jak dziewczyny, skoro nie jestescie razem. Sprobuj z ni mporozmawiac i powiedziec, co do niego czujesz. Jesli jestescie przyjaciolmi, tak jak piszesz, to nie powinno byc Ci tak trudno rozpoczac ta rozmowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutniutkaaaaaaaaaa
Mam trądzik, który ogranicza moje kontakty międzyludzkie (jestem zakompleksiona), poza tym "boję się" facetów, brzydzi mnie seks:O Czuję się samotna:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry autorko, ale z Ciebie taki psycholog jak z koziej d... trąba... Nie czytasz ze zrozumieniem:O Nauzykaa pisała, że chce się przenieść na inną uczelnię, ale ten sam kierunek, a Ty piszesz: \"byłoby pozniej cały czas zalowac, ze robisz cos, czego nie lubisz i wolalabys robic cos innego\", czyli tak, jakby ona chciała studiować co innego :P Doucz się lepiej tej psychologii. Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę :classic_cool:🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge kazdemu
moze i mi troche pomozesz - na pewno nie jest tak, że jak do kogos mowisz to on sie nudzi. Moze odnosisz tylko takie wrazenie, bo nie wierzysz w siebie?? Moze wydaje Ci sie ze ktos jest znudzony, a tak naprawde lsucha Ciebie z zaciekawieniem, ale tego nie dostrzegasz, bo wmawiasz sobie, ze tak nie jest?? To, ze w wieku 19 lat nie masz chlopaka nie oznacza ze cos z Toba jest nie tak .. Przeciez jestes jescze mloda i na pewno znajdziesz tego jedynego, wymarzonego.. Moze ie probuj byc zlosliwa, bo to czsami moze odstraszac ludzi, nikt nie lubi zlosliwosci, zwlaszcza jesli na nia nie zasluzyl. Odnosnie otwierania sie na siatw probuj malymi kroczkami, spotykaj sie ze znajomymi, napisz do dawno nie widzianej kolezanki czy kolegi czy nie chca sie spotkac, porozmawiac. Na pewno będzie Ci milo odswiezyc np. stare znajomosci. Nie zamykaj sie w sobie bo będzie Co coraz gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nauzykaa - po tym, co napisałaś wydaje mi się, że wszystko niemal przemawia na korzyść nowej uczelni. Ale decyzję podejmij sama :) Powodzenia. :)🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imagineskopia
pomogę każdemu=> wiesz, że takie gadanie....każdy jest cudowny, uwierz w siebie itd. nic nie da...to tylko słowa, puste słowa...w ten sposób nic nie zdziałasz...problemy nadal zostają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i mi troche pomozesz
moze nie jestem zlosliwa tak sama z siebie, ale jak czuje sie atakowana przez innych to wtedy gryze;) ale ja naprawde ma wrazenie, ze jak cos mowie to ludzie sluchaja ale nie z takim zainteresowaniem jak moja np szalona kolezanke:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marcysiankaaa
To, ze akurat skończyłaś psychologię, nie czyni Cię, przepraszam, jeszcze psychologiem z prawdziwego zdarzenia. Jesli chcesz dawać rady, powinnas przejść własna terapię, zeby pozbyć sie schematów myślowych. Moze tu praktykujesz, to dobrze, bo żeby być psychologiem od duszy, potrzebna jest ogromna praktyka. Życzę Ci duzo empatii, samozaparcia i odporności na frustracje. Myśle, że bedziesz, a moze juz jestes , świetnym lekarzem od duszy, bo duzo zalezy od predyspozycji, samozaparcia i chęci :) Powodzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge kazdemu
Deja vu - tak, ale autorka pisała, że chce się przenieśc na inną specjalizację! Smutniustkaaaaaa- kochana, trądzik to nie koniec świata, nie wygląd decyduje o tym, jak spotrzegaja Cie ludzie! Wazne jest to jaka jestes, a nie jak wygladasz, a jesli ktos patrzy tylko na wyglad to jest pusty i prózny. Odnosnie tego ze boisz sie facetow i brzydzi Cie seks, to przyznam ze tez mialam taki okres w życiu że czułam to samo.. Ale teraz wiem, ze faceci są wspaniali i można na nich częsciej liczyc niz na kobiety. Przekonalam sie nie raz . Przykład : wczoraj byłam na imprezie ze znajomymi z liceum, nie mialam jak wrocic do domu - po kolezanki przyjechali rodzice, narzeczeni itd.. Ale jakos zadna nie zaoferopwala, ze moge sie z nimi zabrac, pomimo ze pytalam i wiedzialy ze nie mam dojazdu a było im po drodze. Za to faceci zorganizowali mi samochod , podwiezli mnie i wrocili do siebie. Niew boj sie ich, sprobuje ci htraktowac tak , jak traktujesz kolezanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję deja vu za dobre słowo :) mam nadzieję że wszystko dobrze będzie. Tobie też wszystkiego dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge kazdemu
moze i mi troche pomozesz - jeśli Cie ktos atakuje to normalne ze probujesz sie bronic. A to, że wydaje Ci sie ze sluchaja Ciebie nie z takim zainteresoweaniem jak szaloną koleżankę to nieprawda. Ona po prostu jest inna, pewnie wszedzie jest pelno i dlatego wzbudza takie zainteresowanie, ale jest ono krotkotrwale, pewnie robi duzo halasu wokol siebie, zeby wszyscy ja wiedzieli. A Ty prostu jestes inna, ale na pewno masz znajomych , na których możesz liczyc i ktorzy w potrzebuie na pewno Ci pomoga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nauzykaa - wiem po sobie, że nie warto się zadręczać i drobiazgowo analizować pewne sprawy... Im dłużej się nad czymś zastanawiam, myślę, myślę, myślę..., tym gorszą decyzję podejmuję... Odchodzę od pierwszego pomysłu, który jak się później okazuje, był najlepszy, dlatego teraz podejmuję decyzje na podstawie pierwszego silnego impulsu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge kazdemu
Marcysianka - nie nie powiedzialam ze jestem psychologiem z prawdziwego zdarzenia. Musze sie jescze duuuzo nauczyc, zeby nim byc i zdaje sobie z tego sprawe.Studia to nie wszytko - tam ucza tylko teorii, teraz trzeba nauczyc sie praktyki Wsyztko przede mna. Ten topic jest dla mnie mala prbioba, chce siebie sprawdzic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritaaaaaaaaa
Ja jestem bardzo nie śmiała ,co mam zrobić żeby nabrać pewności siebie, i być towarzyską i wygadaną????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam male pytanie
PANI PSYCHOLOZKO- DZIEI BARZO. JAK MOZESZ NAPISZ MI COS WIECEJ TO MOJ ADRES ;ALICJA24-1981@GO2.PL BUZKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i mi troche pomozesz
ona jest szalona i glsna ale w pozytywny sposob, jets lubiana. czasem wydaje mi sie, ze ludzie secjalnie chca mi zrobic przykrosc itp. ze strachu przed skrzywdzeniem nie pokazuje swojej delikatnej strony tylko udaje twrade babsko;) ok dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomoge kazdemu - internet wcale nie jest najlepszym miejscem do sprawdzenia swoich psychologicznych umiejętności... Przecież jako fachowiec, wiesz zapewne, że niezwykle istotna w \"diagnozowaniu\" jest mowa ciała, której nie masz możliwości obserwować w necie... Lepiej spożytkuj swoje umiejętności w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge kazdemu
Rita - dluga droga przed Tobą. Ale dla chcącego nic trudnego. Zacznij powoli . Probuj jak najwięcej rozmaiwac, nawet na błahe tematy. Kiedy spotykasz się z kolezanką mow jak najwięcej, pozniej sprobuj tak robic, kiedy jestes w gronie znajomych. Na poczatku chociaz troche, pozniej coraz wiecej. Na pewno nie odzywasz sie, bo boisz sie ze ktos Cie wysmieje, ze powiesz cos nie tak. Na pewno nie! Sprobuj otwarcie wypowiadac Twoje zdanie, co myslisz o danej sprawie, jak do niej podchodzisz. Nikt Cie nie wysmieje, bo każdy ma prawo do własnego zdania . Moze czasami warto przed spotkaniem ze znajomymi wymyslic sobie jakies tematy na które chcialabys porozmawiac?? Na pewno byloby Ci latwiej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritaaaaaaaaa
Wymyślić ???:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomoge kazdemu
moze i mi troche pomozesz - a moze w koncu warto pokazac ta delikatna strone, pokazac jaka naprwde jestes, a nie ukrywac sie ? Moze znajomi w jakis sposob dostrzegają, ze udajesz , że jestes sztuczna i nie jestes sobą ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ritaaaaaaaaa
postaram się zrobić jak mówisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hellishbloodystorm - otóż to... Przecież dobry psycholog wie, że czasem trzeba komuś powiedzieć to, co niekoniecznie mu się spodoba... A poza tym psycholog musi rozmawiać! Dialog, dialog i jeszcze raz dialog... Nie tak, że po jednym poście daje receptę na dany problem :O Każda sytuacja jest inna i dopiero poprzez rozmowę można poradzić coś sensownego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutniutkaaaaaaaaaa
Dziękuję🌻 może masz rację- postaram się zmienić moje podejście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość imagineskopia
pomoge kazdemu=> czyżbyś mnie zignorowała? powinnaś wiedzieć, że atak często jest wołaniem o pomoc:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze i mi troche pomozesz
to nie jest tak, ze jestem sztuczna, ale nie pokazuje do konca siebie, nie udaje kogos innego tylko sie chowam za twarda skorupa.bojesie byc delikatna bo to kojarzy mi sie z takim maslem maslanym i dodatkowo duzo ludzi moze to wykorzystac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deja vu - jak widać amatorstwo kwitnie :O, szkoda tylko, ze kosztem ludzi, ktorzy maja problem - i nie jest to zlamany paznokiec :O ty masz coś wspólnego z psycho :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellishbloodystorm - tak, niestety amatorstwo kwitnie... Ale właściwie czego się spodziewać... Czy mam coś wspólnego z psychologią? To jedna z moich pasji, ale uczę się sama (a może raczej życie mnie uczy...), amatorsko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×