Tak głupio się czuję.

Mój kumpel dobry zdradza swoją żonę z jakąś małolatką. Głupio bo lubie go i aż żal patrzeć. Gostek ma 31 lat a zajmuje się jakąś 19tnachą. W sumie to ona się do niego podwalała a on skorzystał. Zoneczka nie wie o tym choć chyba przeczuwa coś. Szkoda że moje argumenty żeby nie robił głupot i nie myślał fiuten ignoruje i dalej ją posuwa. Zastanawiam się na co małolatka liczy i co zamierza mój kumpel dalej. Bah.

jak jest głupi to bedzie pozniej ponosil tego konsekwencje mam nadzieje ze za to zaplaci, szkoda mi jedynie jego żony, a 19stka jest zwykłą kurewką

No prawda ale , mój kumpel to mój kumpel nie chciałbym żeby mu się życie rozwaliło.

mi by go tam szkoda nie bylo,jest poprostu glupi. Szkoda mi tylko jego zony,a ta cizia jest tak glupia,ze ja pewnie nic nie rusza

rozumiem, jestes jego kumplem, tylko wiesz on to robi na własne zyczenie, stary byk a taki głupi:O

niektóre Małolatki lubią starszych żonatych męzczyzn. Ale głupota mojego kumpla jest porażająca jak tłumaczy "Mężczyzna nie jest stworzony do monogamii"

i tak kiedyś gówno wypłynie na wierzch, lepiej późno niż wcale :)

to po ch... sie żenił

niektore kobiety tez nie sa stworzone do monogamii, co za glupie powiedzenie. to zalezy od charakteru czlowieka.

nie,zacznij sie dostawiac do jego zony,moze wtedy mu sie oczy otworza

mi sie wydaje, ze chyba jestes zazdrosny :o

heheheh ale pomysł:D moze jak zrobi sie zazdrosny o żone to przejrzy na oczy, jednak ja bedac na miejscu żony i wiedzac co on zrobil nie wybaczylabym mu, od razu rozwód

Panienka kolegi to tylko dziecko.....głupie ale dziecko, to mężczyzna dojrzały powinien wiedzieć gdzie godność.... Wiec nie wyzywajcie dziewczyny..... Swoją drogą 30-letnie kobiety są w najpiekniejszym wieku, zazwyczaj jeszcze młode i zadbane, co on widzi w dziecku? Niewart gość Twojego ubolewania.

dla Ciebie to \"tylko\" dziecko, a ja wiem ze bedac w jej wieku nigdy nie zrobilabym czegos takiego! to nie kwestia wieku tylko tego jakim sie jest czlowiekiem

jasne,ja tez nie chcialaby, go wiecej widziec i moze by choc troche z tego powodu cierpial...fizycznie na pewno bo zanim by wyszedl pozbawialabym go przynajmnie jednego jadra albo kazala polknac 10 tabletek Viagry....

12 lat roznicy No co ty. To nie w moim styli a po za tym jego żona nie jest w moim typie nawet gdybym był zdolny do chamstwa. Ariane84 nie wiem, podobno to miłość była powiedz jego żonie: To też nie w moim stylu. Ja zazdrosny? eeeeee. Ciekawie by się zrobiło gdyby zapłodnił tą małolatkę.Na szczęście dla niego narazie nic nie ma. Bah widzisz zależy mi żeby go wyprostować bo dorastaliśmy razem na jednej ulicy i do jednej klasy chodziliśmy w liceum i w podstawówce.

ucięcie jądra to jest myśl a tak na poważnie gadales na ten temat z nim? powiedz mu ze przez glupia chwile \"przyjemnosci\" straci kobiete swojego życia

laska,moze nie wie,ze on jest chajtniety...jego wina,jego wina,jego bardzo wielka wina....

na serio,my sie tak troche podsmiewamy ale ja tez nie wiem co zrobilabym jakby moja przyjaciolka robila jakas glupote Mysle,zejedyne co mozesz zrobic to pogadac i przedstawic mu swoj punkt widzenia. Usiadzcie razem i zrobcie liste plusow i minusow z tego zwiazku. Ty zostan obiektywny. Moze troche mu to rozjasni w glowie

ciężka sytuacja... mysle ze powinenes z nim szczerze pogadac. ale jak nie dotrze nic do niego to najlepiej przymknąc na to oko. to w koncu jego zycie, niech robi co chce. i tak predzej czy pozniej tego pozaluje.

Myślę że laska wie o żonce. W końcu widziała ją czasem z nim ale się wtedy maskuje. Rozmawiałem pobieżnie, sugerując i delikatnie dając do zrozumienia. Potem raz spytałem co ale z J.[jego żoną] a on odpowiedział . Ona nie jest dla niej żadnym zagrożeniem a potem czego oczy nie widzą tego sercu nie żal.

wiec nie gadaj juz nim, szkoda pary na niego. glupi jest wiec i tak nic nie zrozumie

facet nie ma skrupułów, biedna ta jego żona:O moze masz jakiegos kolege ktoremu przez taki wybryk rozpadlo sie malzenstwo? moze jak mu o tym powiesz to wtedy dojdzie do niego ile ryzykuje!

własnie nie mam, a on mógłby być pierwszym. Może powinienem położyć na to lachę i pomyśleć "serve's him right". No ale jednak głupio patrzeć na taką sytuację a argumenty nie trafiają. Nie chcę żeby zaczął mnie traktować jak wroga co się wcina w nie swoje sprawy. Nie wiem gdyby miał rodzeństwo może by z nimi pogadać co by mu wbili troche rozumu do łba ale niestety nie ma.

myśle ze zrobiłeś wszystko co mogłeś, nie zadręczaj sie, jakby moja najlepsza psiapsiola robila takie glupstwo to nie wiem co bym zrobila, moze hm wiem ze to nie w porzadku, ale powiedzialabym jej ze jak sie nie ogarnie to wszystko powiem jej mężowi, nie zrobilabym tego ale zaszantażowałabym ją w taki sposób, chociaz nie wiem czy to cos by dało...

:o po prostu olej to. zajmij sie swoim zyciem. przeciez i tak nie masz na to wplywu. a twojemu koledze mozesz co najwyzej wspolczuc... bo na pewno kiedys tego pozaluje :o