Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Posiadający Kochankę

tu wpisujemy sposoby jak ukrywać kochankę przed żoną

Polecane posty

Gość fruzia miuziaterefere
...póki facet ma tą drugą na boku nie wnika ze ona ma tego drugiego...i jest ok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest co oni tu piszą
a ja jestem pewna że tak własnie się dzieje. Znam osobiście taką sytuację: mendowata żona w babskich rozmowach jak wielką pewnością siebie powtarza, że Ona nigdy by nie pozwoliła na zdradę, że Jej mąż to nigdy, że Ona sobie nie woybraża (uboga wyobraznia żony) itd. A mąż zgrywa pewniaka, dużo całuje żonę zwłaszcza przy świadkach, przy tesciach, przy jej rodzinie i tekści publicznie "Moje kochanie, moja żabciu". Ona to łyka, rodzina też, ba nawet mieli xx-lecie ślubu niedawno, On wyrabia sobie od lat opinię, a ja wiem na 100% że tam jest kochanka i fałszem trąci. Takie życie. Cyniczne. ale to prawda jest co oni tu piszą ci faceci zdradzający.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZDRADZAM I ZNAM TE SZTUCZKI
Nie tylko faceci potrafią ukrywać kochankę . Ja mam kochanka od ponad 2 lat a mój mąż żyje w błogiej nieświadomości. Podstawowa zasada to nie dzwonić ani nie mailować z domu. W telefonie mam go wpisanego pod babskim imieniem niby to koleżanka z pracy, ale nigdy nie wysyłamy sobie smsów . Gdy jestem u niego lub z nim to dzwonię do męża , że musiałam dłużej w pracy zostać że chętnie bym wróciła i spędziła czas z nim że bardzo go kocham że tęsknię itp. Zawsze po biore prysznic aby nie pachniec męskimi perfumami. Często mówię że teraz to tyle osób się zdradza a ja się tym brzydzę że to nie fer itp. Często narzekam na pracę , że tyle roboty że ciągle wyjazdy spotkania że wolałabym ten czas spędzić z nim. A gdy nie mam ochoty na sex z mężem bo naprzykład spędziłam kilka upojnych godzin z kochankiem to wymawiam się tym że ciężki dzień w pracy że padam z nóg i obiecuję że jutro mu wynagrodzę MĘŻCZYŹNI PAMIĘTAJCIE NIE TYLKO WY JESTEŚCIE TACY SPRYTNI MY KOBIETY ZNAMY TAKIE SAME SZTUCZKI JAK WY, A CZASAMI JESTEŚMY BARDZIEJ PRZEBIEGŁE NIŻ WY.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przede wszystkim ...jak to sie mowi..nie pokazywac zonie calej dupy...czyli ...nie uprawiac z nia takiego seksu jaki sie uprawia z kochanka...!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autor powiedzial
o podstawowych zasadach - drugej komorece, najlepiej nie trzymanej w domu - zadnych meili, zdjec na kompie itd - spotkania najlepiej w ciagu godzin pracy gdzie wyjazdy i spotkania z klientami sa norma wiec nawet jak nie ma spotkan, to ma... z kochankiem /a - perfumy ... chyba nie az tak wazne, meskie latwiej zostawic na skorze .. --zaskronaki na wydatki w restauracji czy prezenty - dokadne obejrzenie samochodu, czy cos nie wypadlo, albo nie zostaly wlosy w przypdku kobiety .. - no i wspolpraca - kochanka/i --- nawet jak zna numer tel, to musi zachowac dyskrecje a najlepiej nie dopuscic do wyjawienia numeru bo az noz kochanek sie zakocha i sprobuje zadzwonic o nieprzyzwoitej porze lub wysle sexi smska ktorego przyuwazy maz/ zona --- uniakc seksu we wlsnym domu... --- unikac malinek itp ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JA 1
A jak ukryc przed mezem kochanka....wpisujcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ja 1
no tak jak powyzej czyli tak samo jak kochanke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do uwierzania powiem
kiedy się wystroję na randkę a mąż pyta ... gdzie ty znowu idziesz ??? to mu mówię że na rozbieraną randkę a on na to .. tobie to tylko głupoty w głowie .. macha ręką i daje mi spokój ,bo to przecież nie możliwe żebym szła na randkę hi ,hi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no a ja dalej nie znam tych
sposobów, przykro mi, chyba nie pomogę, ale życzę powodzenia. Jakby ten temat mnie również nie pociąga. Chciałam się tylko wypowiedzieć. Dziękuję za uwagę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piramidkaaa
Własnie wróciłam z wakacji, na których rżnęłam się namiętnie z pewnym pieknym arabem:):):) Mój mąż był ze mną i teoretycznie nie rozstawalimy się, bo gdzie i po co, skoro jesteśmy na wczasach w hotelu.... Czasem w ciągu godziny którą mój mąż przegrał w karty ze znajomymi i nawet nie zauważył że zeszłąm z leżaka, wykonaliśmy 3 numerki w 3 różnych miejscach... Ukrywać się trza umić!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvvelstwo
Po co wychodizć za mąz jak masz zamiar zdradzać? Kup sobie paczke klocków lego jak nie dorosłeś do zycia małżeńskiego bałwanie (kobiet tez sie to tyczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvvelstwo
Po co wychodizć za mąz jak masz zamiar zdradzać? Kup sobie paczke klocków lego jak nie dorosłeś do zycia małżeńskiego bałwanie (kobiet tez sie to tyczy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piramidkaaa
ja się rżnęłam, bo po tym jak przez cały ostatni rok siedziałąm na kafeterii przestałam wierzyć w to ze są niezdradzający faceci... a jeśli są to nie wierze że to właśniej trafiłam na taki skarb.... A to egipski ciało bylo tak cudowne........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prof.Miodzio
Powiem krótko. Jeżeli niemasz zaufania do swojego faceta bo uwazasz ze może zdradzac to nie wychodź za mąż. Zdrada dla mnie jest pojęciem polegającym na niedorosłości. Jeżeli jeden z partnerów zdradza to poprostu nie dorusł by zawierac tkaą instytuje jaką jest małżeństwo. Jets wyjście, nie brac slubu przecież wtedy tez mozna miec wielu partnerów. Chyba że niechcecie żeby was wytykano palcami za "prostytucje" bo mówiąc szczerze to ten proceder tak się nazywa, bo na co liczy kochanek i kochanka uprawiajac okazyjny sex? Śmieszy mnie fakt kiedy wszystko wychodzi na jaw i ludzie od siebie odchodza i na ogół zdradzający żałuje swojego postepowania, odpowiedx jest krótka, albo jesteś odpowiedzialny i myslisz albo nie dorosłeś by miec rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murorz_juzek
Jak to czytam to mnie cofa. jakbym moja babe złapal na czyms takim to bym ja wypiepryzłz domu amoj pies miejsca w budzie nie odstapi. Ja nie po to sie zeniłem zebym mial zdradzać, to decyzja na całe zycie. Diabeł nie spi a ludzie ktorzy mu ulegają sa cymbałami i naiwniakami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A JA MAM PYTANIE DO TYCH, CO ZDRADZAJĄ. CO BY ZROBILI, LUB JAK SIĘ POCZULI, GDYBY SIE DOWIEDZIELI, ZE DRUGA POŁOWA ICH ZDRADZA?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do uwierzania powiem
w tym sek że przez lata byłam zdradzana i upokarzana , więc wyrzutów sumienia nie mam i nic mnie to nie obchodzi czy on teraz jest wierny czy nie bo już z nim dawno nie sypiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FlyingBird
A moja rada jest następująca: - przychodzisz punktualnie do domu - witasz się z żoną - zasiadasz w fotelu - spoglądasz na mieszkanie - oglądasz wasze zdjęcia - patrzysz na krzątającą się w kuchni żonę - podchodzisz do niej - patrzysz jej głęboko w oczy - mówisz że masz kogoś innego - zdejmujesz obrączkę - pakujesz walizki - wychodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a nastepnie
przepisujesz zonie polowe twojego w pocie czola zgromadzonego majatku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marian...
to po co wogole zona? nie mam zony i bzykam gdzie chce z kim chce i kiedy chce 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do mariana
jedna z najlepszych notek na tym forum, zastanowcie sie po co wam te zonki i mezowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruzia miuziaterefere
zaprojektowałąś dokłądnie siebie - to o facetach co napoisałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ????hgfhhgrklg
w ogóle nie mieć żony i ruchać na prawo i lewo! PO CO KOMU DZIŚ MĘŻOWIE I ŻONY JAK I TAK WSZYCY PRĘDZEJ CZY PÓŹNIEJ ZDRADZAJĄ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedektyw+
fruzia miuziaterefere w wykopaliskach pracujesz? odgrzebałaś temat z przed 4 lat :D teraz są inne techniki , kamerki posłuchy w komórkach, mini dyktafony, ba nawet testery spermy, Tak właśnie zdemaskowałem swoją byłą żonę :D:D:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Abstrahując od tematu dlaczego mężczyzni zdradzają ? od lat ... cztery lata po ślubie...?nie jestem mężatką,nawet nie myślę o ślubie,mam jeszcze na to czas..Zastanawiam się jakich błędów mogłabym ewentualnie uniknąc,jak zapobiegac ,uchronic się przed takim doświadczeniem jakim jest zdrada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dedektyw+
roztropnie myślisz, sądzę, że jesteś osobą młodą. Po pierwsze nie spiesz się do żeniaczki, lepiej pomieszkaj kilka- kilkanaście lat bez związku, poznaj się zżyj się, jeżeli będziesz mała jakiekolwiek wątpliwości to rozstanie jest bardzo proste. Druga sprawa to dobór harakterów.. ale to już długi temat. Pamiętaj najmniejsze podważenie zaufania to pierwszy kroczek do zdrady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze slubu nie było a juz mysli że bedzie zdrada :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koominek
Wszyscy zdradzajacy sa siebie warci, po co sie wiazac zeby potem zdradzac? moze wlasnie po to aby na forum pisac jakim to jest tepyym chujem a w przypadku kobiety naiwna kurrwą. Jestescie zalosni i slabi psychicznie, jedyne na co zaslugujecie to stos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rocco_poland_
a ja slubu nei mam jeszcze, ale od kiedy moja urodzila to seks sie skonczyl i tego typu sprawy. na ta chwile zaczynam dzialac i szukac kogos na przeletne spotkania, coz.. kiedys zdradzalem i klamalem w oczy.. mowilem takie historie i wszystko przechodzilo.... bedac z Nia powiedzialem ze dosyc zdrad, dosyc tego ze jestem babiarzem, zmieniam sie dla niej!!! i co... po ...wno nie ma teraz nic, a jak juz ma byc to musze sie porosic jak jakis ..... no wiec coz, komorka juz jest z numerem, konto i gg juz bardzo dawno, juz moja przygotowuje ze mam coraz wiecej pracy, ze mam nowe kontrakty ktore wymagaja siedzenia po godzinach itd.. i co? ona zadowolona bo nic nie musi robic, a ja przynajmniej sie odpreze... a wiecie jakie to odprezenie potrafi byc sielne gdy ktos tak dziala na Ciebie, tzn. bartdzo sie podoba i wkrada sie dzikie porzadanie... :) wracajac do sprawy czasem mi glupio bylo jak zdradzalem, ale coz zycie, jak ty nie walisz w dupe to cie beda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×