seks to odwieczny problem

po Twojej minie wnioskuje , ze w takim razie tym bardzie powinienes rozumiec autorkę:P

a czy twoje kochanie powiedziało Ci, ze jak nie bedzie seksu, to bedzie musiała sobie w boczek skoczyc? bo to też zmienia postac rzeczy, a o tym elemencie chyba zapomniałes:P

no i autorka chyba zmiękła;) dobra jakby nie było, mam nadzieje ze jakos do porozumienia dojjdziecie:) dobranoc

oczywiscie. kobiety potrafia byc rownie bezwzgledne. wiec powiedzialem: dobra ja leze na plecach a ty rob sobie ci chcesz. wiec wziela i sie zaspokoila:) i nic mi sie nie stalo, zeje do dzis w dobrym zdrowiu. taki moral:)

ja obmyslam plan co mu jutro powiedziec musze to wyjasnic bo tak nie moze byc traktuje mnie ostatnio bardzo przedmiotowo i koniec

aha. czyli problem lezy gdzie indziej, w waszych wzajemnych relacjach..

to ciekawe jaką miała frajde gdy ty nie miałes ochoty;) to dobrze, niech wam sie zyje najlepiej jak najdłuzej:) ale no wybacz chodzi tez o to, ze nie zawsze w zwiazku jest tak jak u was, kazdy jest inny, kazda osoba inaczej przezywa rózne rzeczy, kazda sobie inaczej radzi w takich chwilach, jesli tamte słowa autorke zabolały, to ma prawo czuć teraz rozterke, ja widocznie mam taki charakter, ze czy to kobieta nie ma ochoty, czy facet, to konkzują nie powinien być tekst, ....ze słowem \"zdrada\" w skłądni, to wszystko:0 a teraz dobraoc ostatecznie pozdro dal autorki i Ciebie też no wybacz