Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Zaklęta_w_noc

..mój Facet..i ja..jako ta druga..

Polecane posty

Nie bardzo wiem czy powinnam napisać tu, czy też może w \"życiu uczuciowym\"..jednam po zastanowieniu się postanowiłam tutaj.. Jestem mężatką..nie kocham swojego męża..tkwię jednak w tym tzw \"toksycznym związku\" z kilku powodów..o których rozpisywać się nie będę..bo i po co.. Poznałam kogoś..zakochałam się jak szczeniara..a teraz kocham nieprzytomnie.. ..Jednak nie chciałam o tym.. Wczoraj..zasiał ktoś we mnie ziarno niepokoju..Uświadomił mnie..że mój facet..prócz mnie kocha jeszcze swoją żonę..hmm.. ..jak to jest..?przecież nie ma możliwości kochania 2 kobiet.. Może Jego zapewnienia o miłości do mnie..są tylko zwykłym wygodnictwem..?..bo ja jestem na miejscu..On pracuje w moim mieście..a żona Jego daleko.. ..chciałabym prosić o opinie na ten temat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batmannka
na da baty to chyba baby potrzafia:D a on Cie nie kocha, jestes mu potrzebna do dymanka jak zonki nie ma w poblizu i tyle,tylko po co gada,ze Cie kocha?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uraburapan podwóra
zaklęta, a gdzie wy sie spotykacie??? i długo on juz jest po slubie??? a ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jajaaaaaa
On nikogo poza sobą nie kocha ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kim ty jesteś
żeby twierdzić że mozna kochać tylko jedną osobę.wiem smutne ale nikt z nas nie jest znawcą miłości bo ona żyje własnym życiem. Powinno kochać się tylko jedną osobę ale jeśli ktoś kocha dwie...to co wtedy? wy znawcy piszecie "to nie prawdziwa miłość" A mogę spytać skąd to wiecie? Wszystkowiedzący? "znamy samych siebie tylko na tyle, naile nas sprawdzono" Dlatego nie można mówić "nigdy" Ja od 10 lat kocham 1 osobę i cieszę się że tak jest ale to nie znaczy że życie mnie już nie zaskoczy...teraz mówię że kocha się jednego ale kto mi zagwarantuje że życie nie spłata mi psikusa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spotykamy się u Niego..u mnie..są jeszcze inne możliwości.. Oboje jesteśmy ponad 15 lat po ślubie.. a do osoby co twierdzi, że można kochać 2 osoby..tak..można..dwie osoby a nie jednocześnie dwie kobiety.. ..to tak jakby zjeść ciastko i mieć ciastko..hehs, nie opowiadaj mi bzdur! Gdybym kochała swojego męża to czego bym szukała w drugim facecie mając męża u boku, na miejscu? Zastanów się kim Ty jesteś...by mierzyć wszystkich jedną miarką..wszechwiedząca..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko
autorko topiku Twoja przedmówczyni, mam wrażenie, chciała Ci uświadomiś, że można kochac 2 osoby( mężczyzn, kobiety) jednocześnie i tym podnieść Cię na duchu. A ty na nia naskoczyłaś. Zgadzam się z nią- żone można kochać z przyzwyczajenia, szacunku, jako matkę swoich dzieci. Kochanke- po szczeniacku, na wariata, z motylami w brzuchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet potrafi kochac dwie kobiety i je zadawalac Problem jest z toba bo kobieta ktora odrzuci partnera seksulnego z zasady juz nie wraca do niego .Bedzie narastal problem z twoim mezem bo poprostu jemu nie dasz a on bedzie natarczywy i w koncu powiesz mu ze masz do niego wstręt fizyczny Zastanowiłas sie nad tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niekoniecznie facet ;) czasem jednak kobieta po takim walnieciu jaki zaserwował autorce jej kochanek wraca w ramiona męza ze zdwojoną siłą bo odkrywa nagle ze tylko przy nim tak naprawdę znajduję spokój i stabilizację...tego ci autorko życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm..już mam wstręt..już nie potrafię nawet z nim rozmawiać..ech.. ..i wcale nie naskoczyłam na nikogo..to Ona naskoczyła..hehs.. ..kochać dwie kobiety..hmm..to ciekawe..kochać z przyzwyczajenia..:D paranoja jakaś.. ..w zasadzie to nie wiem..czy On kocha żone.. ..wiem, że ja nie kocham męża.. ..ech.. zbyt skomplikowane to wszystko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i to nie delegacja..mieszka już tu bez żony 4 rok.. ..może Jej tak wygodnie? dlaczego sie nie chce przeprowadzic?..hmm..? i nie On mi to zaserwował..zasugerowała to osoba...jakoś tam bliska..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejj zaklęta
a skąd wiesz ze ciebie naprawdę kocha???? jestes chyba bardzo nawina albo głupia! moze to własnie z toba jest z wygodnictwa! zonka daleko, wiec swoje potrzeby wyładowuje na tobie! jak piszesz jestes na miejscu, pod ręką, wiec cóż - facet sobie używa! on nie musi kochac wcale by z tobą być. dziwie sie twojej naiwnosci. naskakujesz na innych ze mierzą swoja miara, ale to ty mierzysz swoją - uwazas ze jak ty nie kochasz meza to on nie kocha zonki? myslę ze bardziej prawdopodobne jest to ze kocha ja niz ciebie. otwórz oczy kobieto - faceci umieją bajerować, a ty dałaś sie na to złapać i oto cała filozofia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie twierdzę..mówię to co On mówi.. ..mnie na tym kochaniu zależy albo i nie.. ..nie umiem być sama..nigdy nie będę.. Zapewnia o Miłości..płacze gdy mówię, że chcę odejść.. ..czytaj między wierszami.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszkaaaa
jak długo z nim jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
można kochac 2 kobiety. Przezylem to na wlasnej skórze. Kocham swoja zone ale poniewaz ona nie lubi seksu bo nie ma takich potrzeb znalazłem sobie kochanke w której tez sie zakochałem. Wogole to nie wyobrażam sobie seksu bez miłosci. Kazdą kobietę można kochac w inny sposób i za cos innego......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chiquita1
Jestes naiwna. Facet chce upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Chce zostac z zona jednoczesnie bzykajac kochanke. Faceci potrafia doskonale grac i robia to tak dobrze, ze my jestesmy przekonane, ze to nie moze byc udawanie, on naprawde musi mnie tak kochac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chiquita1
A tak w ogole, to dlaczego nie wezmiesz rozwodu?? Dlaczego nie pozwalasz mezowi ulozyc sobie zycia z inna kobieta, ktora go naprawde pokocha??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
..nie jestem naiwna..zadalam proste pytanie.. ..hmm.. nie wzielas pod uwage tego..ze i mnie jest dobrze z tym \"bzykaniem\" jak to nazwalas..ech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chiquita1
Tlumacz tak to sobie, ze to ty jestes Pania sytuacji, szkoda tylko ze jest zupelnie odwrotnie, jestes tylko pojemnikiem na sperme, ktory sie w ogole nie szanuje 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×