RATUNKU - NIE CZUJę RUCHóW!!!

:/ ehhh....nie wiem czy to mialo byc smieszne:/ zdegustowana:/

musicie sobie robić jaja i sie pode mnie podszywać??????To nie jest śmieszne

teraz mam nadzieje nikt się nie bedzie pode mnie podszywał - to okrutne, że niektóre dziewczyny stroją sobie żarty - uwierzcie mi - one są mało śmieszne!!

jestem położną i wiele razy podczas wykonywania KTG potrząsałam brzuszkiem i wtedy maleństwo się budziło. Nie bój sie, nie zrobisz krzywdy. potrząsnij na prawo i lewo i napewno sie obudzi, nie martw się, ja popieram matki, które się martwią, lepiej dmuchać na zimne! nie przejmuj sie, pamietaj-nie zrobisz krzywdy!! napewno Malenstwo nyna :)

i dalej nie wiem - niby coś tam czuję, ale to bardzo delikatne kopniaczki, nie tak silne jak zwykle.... Mańka wstańka i jak twój dzidzuś się czuje? Czy były jakieś konsekwencje tego, że urodziłaś tak wcześnie i czy wcześniej wszystko było w porządku?

dziękuję pani, która jest położną - cały czas co jakis czas ruszam brzuszkiem i są ruchy, ale o wiele delikatniejsze niż zwykle.

daj sie Malenstwu przebudzic! nie panikuj Mamuska i zrob to na leząco. o której mąż wraca? lepiej zrobić KTG

konsekwencje były takie,ze dziecko wczesniaczek z wagą 2kg wcześniej wszystko było ok!!! wyniki miałam książkowe ale pod koniec bardzo spuchłam dziecko urodziło sie z ogromnym przedgłowiem,nie wymagało respiratora ale miało podejrzenie zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych -zagrożenie retinopatią itd tydzień po porodzie wylądowaliśmy w klinice neonatologii w Szczecinie -kuracja antybiotykowa -meronem- do roku czasu wizyty w klinice okulistycznej ... teraz mały ma 4.5 roku i jest bystry i mądry odrobinke póżniej zacząl chodzić \ale za to mówić płynnie w 2 roku :) potrafi już liczyć zna literki i ogólnie żywe srebro- ale co przeszłam do roku czasu tego nikt mi nie odbierze... dmuchaj więc na zimne i nie słychaj tego ,że panikujesz -bo masz do tego pełne prawo...

juz jest ok? troche sie obudzil?

tak:) Pokopał, pokopał i teraz znowu śpi:) Dziękuje wam za wsparcie i dobre rady - aaaaa i jeszcze jedno pytanie, czy skoro poczułam ruchy, to czy i tak powinnam udać się na to ktg, czy już nie ma takiej potrzeby??

ja bym pojechala na KTG, w zeszlym tygodniu dzidzia mniej sie ruszla i pojechalam do szpitala - okazalo sie, ze skoczylo mi cisnienie dosc niebezpiecznie i to dlatego (a nie czulam sie zle, wogole nie czulam, ze mam wyzsze cisnienie) - na szczescie na KTG bylo ok; z kolei w pierwszej ciazy jak mi sie dziecko zaczelo mniej ruszac to okazalo sie, ze jest owiniete pepowina dosc ciasno i i zostalam w szpitalu i mialam czesto KTG; wiesz lepiej dmuchac na zimnie wiec pojedz i bedziesz wiedziec co i jak;

ale ja mam ciśnieniomierz w domu i ciśnionko w normie. mały znów szaleje w brzuszku, więc mam nadzieję, że wszystko oki. Nie chce jechać do tego szpitala, bo u mnie wrodzinie by chyba umarli, gdyby usłyszeli słowo szpital -a i tak za parę dni mam wizytę u mojego lekarza.

w takim razie rob jak uwazasz :) najwazniejsze, ze dziecko sie rusza :)

Histeryczka :O

chinka - poprostu kochająca mama

Ambona super ze dzieciatko sie rusza a na glupie wypowiedzi nie zwracaj uwagi:)

Ambona nie jesteś histeryczką, ja też denerwowałam się gdy dłużej nie czułam ruchów. Kiedy nie czułam ich około 4 godzin lekarz kazał mi natychmiast jechać do szpitala zrobili KTG i powiedzieli że wszystko w porządku rodzinie powiedziałam że to rutynowe badania, żeby się nie martwili, na drugi dzień puscili mnie do domu. Ale to nie była histeria, później zdarzały się dłuższe braki ruchów, za to wieczorem ruchy bardzo mocne. Jak sie później okazało dziecko miało za mało miejsca i być może tlenu stąd takie ruchy nierówne. Urodziło sie w cesarskim cięciem a wody były zielone. Od trzeciej doby miało drgawki co prawdopodobnie było spowodowane niedotlenieniem. Więc jesli czujesz jakikolwiek niepokój dzwoń do swojego lekarza, matki czuja , że cos jest nie tak z ich dzieckiem. Jeżeli nie poczujesz ruchów więcej niż 4 godziny jedź do lekarza. Pozdrawiam

NAPISZ JAK SIĘ CZUJESZ???!

miejmy nadzieje,ze jeszcze nie urodzila......

gdzie mieszkasz w bieszczadach?

jeja chyba wszystko jest ok??! mam taka nadzieję....