W jaki sposób poprawić smak spermy?

Chodzi mi o to, czego jeść więcej, czego mniej, a z czego zrezygnować. Na chwilę obecną staram się wcinać owoce, papierosów ani innego świństwa nie palę w ogóle, alkohol bardzo okazyjnie (ostatnio tylko trochę przeginałem, jak spróbowałem swojego nasienia to... bleee, już więcej nie piję ;)). Moja partnerka lubi łykać, więc chciałbym, aby było to dla niej jeszcze przyjemniejsze. :)

serio

O ananasie wiem. Najlepiej jeść takiego z puszki, w słodkiej do obrzygania zalewie. Czy brzoskwinie też dają radę? Gdzieś przeczytałem, że także winogrona. No ale to są tylko rzeczy, które wypadałoby spożywać w większych ilościach. A co z tymi, których NIE NALEŻY spożywać?

Aby sperma była smaczniejsza trzeba jeść i pić wszystko co zawiera owoc ananasa. Potwierdzone naukowo! I mniej mięsa, wędlin, smalców....

Moninałgoni, dzięki za odpowiedź. Czyli ogólnie mniej tłuszczy, alkoholu niet, oraz wcinać ananasa. :)

Banany dają radę,unikaj kawy.

Kawy akurat nie pijam w ogóle. Niespecjalnie ją lubię.

Oj, oj, ktoś tutaj chce się za mnie podszyć. A kysz, niedobry!

Ostre przyprawy tez są feeeee.

Jeżeli chodzi o ostre przyprawy, to zła to dla mnie wiadomość, uwielbiam pikantne dania. :/ Cóż... czas chyba nieco zmienić dietę i zajadać się takimi smakołykami raz na jakiś czas.

Warto jeść: śliwki, pomarańcze, cytryny, limetki, gumy miętowe, grapefruity, zielona herbata, piwo (!), ananasy. Nie wolno: brokuły, kapusty brukselki, ostre przyprawy, kawa, czekolada, papierosy, napoje przetwarzane chemicznie (z dodatkami konserwantów), cebula, czosnek, czerwone mięso

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Piwo? WARTO?! Serio? :))))) Coś mi się wierzyć nie chce. Gum miętowych żuję około dwóch na dzień. Zieloną herbatę uwielbiam, kolejna dobra wiadomość. :) Zaklęta, skąd masz te informację? Jakieś linki, namiary na publikacje, cokolwiek. :) Czy to, że zapytam niedyskretnie, z własnego doświadczenia?

Jak ja się cieszę, że pośród tej dzieciarni znalazło się kilka mądrzejszych postów... :)

Bump, z chęcią bym jeszcze poczytał jakieś wypowiedzi.

wiem to i już:) musisz uwierzyć na słowo:P

ja po prostu spuszczam sie do szklanki i mieszam z roznymi dodatkami

a mi sie wydaje ze po rybie to zapach jest niezaciekawy

hmm ja i moja dziewucha lila lubimy bawic sie oralnie ;D jak nie smakuje trzeba poprostu popic sokiem :) i ooooo...

A jak ona się krzywi to pozwalam jej zagryźć chlebem:)

ja poprostu jak sobie robie loda( nie mam zeber ) nie lykam :P tylko pluje na odleglosc :D - pluje lapie i o sciANE CHLAPIE :)