Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość litzunia

mam faceta 8 lat a zaczynam spotykac sie z innym

Polecane posty

Gość litzunia

jestem z facetem 8 lat i po katach spotykam sie z innym to okropne ale mniedzy nami wogle ani sexu nie ma(z tym moim) ani zadnej bliskosci czeho mi brakuje nie wiem co robic moj zwiazek chyba umiera straszna to sprawa prosze o pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pojdzie do pracy to bedzie
zerwij ze starym, spotykaj sie z nowym i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vis comica
A czego właściwie się spodziewałaś, związując się z ośmiolatkiem?! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlabogaOlaboga
Vis comica o co walczysz?? he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vis comica
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlabogaOlaboga
" Vis comica A czego właściwie się spodziewałaś, związując się z ośmiolatkiem?! " haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litzunia
no on nie ma 8 lat zreszta nie wiem skad tak wnioskujecie myslalam ze mozna sie spodziewac jakis normalnyh porad....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlabogaOlaboga
Litzunia no ja tak nie wnioskuje :), zapytalam sie dlatego o co chodzi Vis Comic'e. Mysle, ze powinnas rozstac sie ze swoim facetem pod warunkiem, ze nic do niego nie czujesz i zaczac zwiazek z nowo poznanym chlopakiem, bo takie spotykanie sie po katach nie doprowadzi do niczego dobrego. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość studia...
pewnie tez znalazł sobie jakas ciekawsza od ciebie dziewczyne, ale przez tyle lat juz sie do ciebie przyzwyczaił i nie wie jak zerwać🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litzunia
no wlansie ja nie wiem mi sie zdaje ze nie ma nikogo....tak mi sie zdaje ze nie mialby sie kiedy spotykac...kurcze to takie ciezkie wszystko mamy wspolne...na szczescie bez slubu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zupełnie Cię nie rozumiem... Robisz wszystko nie po kolei.. Najpierw gdy w zwiazku pojawiają sie problemy to rozmawia sie o nich i stara się je rozwiązywać, jesli sie nie uda rozstajecie się, a potem zaczynasz cos nowego. I wtedy nie ma problemu.. Zdaje sie ze kogoś teraz krzywdzisz nie sadzisz????? Czy to nie zdrada??!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litzunia
proboalam rozwiazywac problemy ale niestety sie nie udawalo chyba do konca nie krzywdze nic zlego nie robie oprocz rozmow...ciezko jest tak przekrezlic tyle lat swojego zycia a jak z tym drugim nie wyjdzie to jest takie ryzyko i jednoczenie chec zaryzykowania strasznie mi zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranię i mam tego świadomość
litzunia Ja po 4 latach zaczęłam spotykać się z kimś...za plecami partnera...dlaczego to zrobiłam? Bo były kłótnie - każda romowa tak się kończyła - poszłam na łatwiznę - zdradziłam, raz drugi...kolejny. teraz jest inaczej... Kocham swojego partnera ponad życie - codziennie pokazuje to Jemu w różnych drobnych sytuacjach. Jesteśmy dobraną i zgraną parą. Uwielbiamy spędzać ze soba czas - a mimo wszystko ja zdradziłam - a do dzisiaj nie wiem dlaczego to robiłam/robię. Chyba trzeba być mega debilką żeby mając wszystko zdradzać (ja nią jestem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Więc właśnie uważam ze nie powinnaś brnąc w tą drugą znajomośc dopóki nie podejmiesz decyzji co z Twoim zwiazkiem:) Musisz wybrać jakas droge, albo walczysz o zwiazel albo to kończysz.. W zyciu nic nie przychodziłatwo, a zwłaszcze rozstania:( Ale czasem to wychodzi na dobre....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litzunia
ale jestes z facetem ktorego zdradzalas??czlowiek jest dziwna istota....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranię i mam tego świadomość
Tak, jestem. On nic nie wie - wcześniej w ogóle sie mną nie interesował - miałam wolną rękę a skoro miałam to... Teraz jest inaczej - między nami. W oczach mamy ta iskierkę - cieszymy się z każdego wspólnego dnia razem. Sms, czułe słówka - a jednak - ta zdrada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litzunia
no wlansie on sie tez mna nie interesuje to co ja mam na kolanach blagac o jakies czulostki no sama powiedz....wiele razy probowalam ale teraz to juz sil mi brak moze cos sie wypalilo??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdfgfhg
a masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ranię i mam tego świadomość
U mnie też tak było - tez myślałam, że sie wypaliło do póki na nowo nie pojawiła sie ta namiętność...oczywiście nie zawsze jest różowo - może nie koniecznie jestem osobą która powinna doradzac skoro sama sobie nie poradziłam - ale jeżeli Kochasz swojego partnera to walcz aby to cos powróciło, a jeżeli nie to niech czas pokaże może z tym drugim będzie coś fajnego, może z Nim przeżyjesz coś dzięki czemu odżyjesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litzunia
nie mam dzieci ani slubu mamy tylko mieszkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerka totalnie
a myślałam że tylko mnie takie coś spotkało ,jestem w nieformalnym 11lat i zakochałam się na maxa w innym .Nie byłoby może w tym nic dziwnego a jednak jest , z obecnym mam bardzo udany sex i kocha mnie bardzo co ciągle okazuje a ten w którym sie zakochałam totalnie brak zdolności sexualnych ,totalna niemoc .A ja sie poprostu zakochałam w człowieku i co ? zerwałam z nim kontakt i dalej o nim myślę , buczę do poduchy bo bardzo tęsknie ale przecież wiem że byc z nim nie mogę bo nie wytrzymam bez chłopa dłużej jak kilka dni i co mam zrobić .? Obecny coś się lekko domyśla ale udaje że nic nie widzi , jestem z nim a myśle o tamtym ,wiem że go oszukuje ale staram się ze wszystkich sił zapomnieć , z różnym skutkiem niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość litzunia
zalorze sie ze nie tylko my mamy taki problem na pewno jest was wiecej dziewczyny piszcie ja ciagle mysle o tym o ktorym nie powinnam ale co tu do cholerki zrobic.....ja nie wiem mam burze w glowie totalny nielad z jednej strony chce byc z tym swoim moze to i przezwyczajenie ale nie wiem bo nic miedzy nami jakos mam wrazenie nie ma a tamten skolei zwykly chlopaczek na ktorego malo ktora by zerknela..............ratunku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×