znalazl inną, a mi wrocilo

zostawilam chlopaka, a gdy znalazl nową dziewczyne poczulam sie zazdrosna, tesknie za nim i ciagle mysle... nie chce tak:(

Nio to pogadaj z nim, moze on poszukał sobie inną żeby zwrócić na siebie Twoją uwagę?!

z tego co wiem, jest w niej zakochany:(

przykro mi

nie wiem co robic, aby uwolnic sie od tych mysli.. najlepiej byloby znalesc sobie jakis obiekt westchnien, ale niestety.. nikt interesujący nie pojawil sie na horyzoncie:(

Dobrze, że jesteś świadoma podłoża, tych myśli ... To się często zdarza, jednak rzadko jest prawdziwym uczuciem... To pewnie nie uczucie do Niego, bardziej to pewnie zazdrość w ogóle o uczucie ... To się zdarza dość często, ot czuje się, że coś umyka ... I że to czego my nie chciałyśmy, chce inna i zastanawiasz się, czy po prostu nie przegapiłaś czegoś ... Często z tego co wiem, dziewczyny tak mają ... przejdzie :)

a nie macie pojęcia jakie dobre minetki robił..mhmm, czesto mi sie równierz śni

inna całkiem inna, mam nadzieje ze szybko oswoje sie z tymi myslami, z tą zmianą i nie bede sie juz smuciła... a co do tego wyzej, to podszyw;/

czyli co jednak do dupy był bo nie robił dobrze tak mam rozumieć czy jak? Za nieudacznikiem nie warto plakać;)

u mnie nie ma drugiej szansy, jak laska mnie zostawi, znajde inna, a ona bedzie chciala do mnie wrocic to za pozno. zwiazek opiera sie w duzej czesci na zaufaniu i szczerowsci, nie moglbym zaufac ponownie kobiecie ktora mnie olala, nie wie czego chce, a teraz pragnie wrocic bo jest zadrosna, a za tydzien znow kopnie mnie w doope bo sie jej odwidzi.

ale to jest troche bardziej zlozona sprawa.. to byla moja pierwsza milosc, a ja bylam jego.. bylismy ze soba 3 lata.. a wiadomo ze czesto po takim orkesie zdarzaja sie kryzysy.. i sie rozstalismy.. czulam ze nie kocham, ale teraz te mysli mnie nie pokoją.. mam nadzieje ze to tylko taka glupia zazdrosc, z ktora sie szybko oswoje i mi minie..

Zawsze należy w takich sytuacjach podejść tak: skoro się rozstaliście, to widocznie tak miało być ... nic nie dzieje się bez powodu .. Nie ma co się oglądać za siebie ... Możliwe, że pisany jest Ci ktoś inny? a może to tylko odpoczynek od siebie, jak będzie miało coś być między Wami jeszcze, to będzie ... A jeśli nie to nie ... Zostaw to losowi .. głowkować, czy walczyć o faceta nie ma najmniejszego sensu .... :)

inna masz racje:( ale ciezko mi ostatnimi czasy, bo strasznie mecza mnie te mysli.. nie moge spac, nie moge sie uczyc, czasem płacze.. a najgorsze jest to ze sama nie wiem czego chce.. eh, przeczekac trzeba mi.

Dokładnie przeczekać trzeba ... może w tym czasie zajmnij się czymś, co od dawna planowałaś... Coś co by Cię wciągnęło .. Na pewno pomogłyby wypady z przyjaciółmi .. kto wie, czy za rogiem nie czai się miłość? ;) A nawet jeśli nie, to skutecznie odwróci uwagę ...

dzięki inna za słowa otuchy.. :)

bo wy baby nigdy nie wiecie czego chcecie;/

cholera.. :(

trzeba było myśleć za wczasu a nie teraz jęczeć. Daj mu spokój

to normalna reakcja - ale Ci minie po prostu uwazasz go za swoja wlasnosc, ale zapewniam ze jakby teraz chcial sie z toba znowu zwiazac, a ja zostawil, to po godzinie by Ci przeszlo tak juz jestesmy skonstruowane

z ta wlasnoscia to chyba prawda, mam wpojone ze to ja bylam jego ksiezniczka..a teraz jest inna..

ja też tak miała. jak byłam z nim to zero... jak znalazł inną wielka miłość. później robił mi nadzieje że ja zostawi myślę że sam nie mógł się zdecydować... teraz on jest z nią ona robi go w jajo:P:P a ja mam super faceta:):):) niestety długo trwało robienie nadziei i był to dziwny okres mojego życia... ale sadzę że przyczyna była troszkę inna nikt interesujący nie pojawiał się na horyzoncie a ci którzy się mną interesowali nie mieli siły walczyć:P

tylko nic nie rob zeby wrocil bo wroci i wtedy bedziesz zalowac. dlugo juz jestescie poz erwaniu???

tak naprawde - dobrze mówisz:) szkoda że mnie ktoś wtedy w łepek nie walną:P:P albo nie powiedział jak ty:):)

niedlugo, kilka miesiecy..

ja tez pisze z wlasnego doswiadczenia dlatego wiem jak jest uu kilka miesiecy to jeszcze jest to poczucie wlasnosci

chcialabym chociaz pozostac dla niego kims wyjatkowym.. zeby mnie nie zapomniał... :(

a masz takie myśli że z nim było tak wspaniale tak troszczył się o ciebie i przypominasz sobie tylko te dobre chwile... wiesz co ci powiem dupa z tych myśli. nie pamiętasz teraz jak się kłócił z tobą, jak zrobił coś głupiego, jak zapomniał o kwiatach, jak się spóźniał albo jaki był czasem gburowaty... ja tak miałam i widziałam w nim super bohatera miłość życia... co z tego że umówił się ze mną po rozstaniu kiedy mieliśmy się zejść i wtedy pojechał gdzieś z nią... ze nie miał nawet siły przyjść i raz spotkać się ze mną... żeby podjąć decyzje jakakolwiek sam... był wspaniały i kropka:P:P też tak masz?

a masz takie myśli że z nim było tak wspaniale tak troszczył się o ciebie i przypominasz sobie tylko te dobre chwile... wiesz co ci powiem dupa z tych myśli. nie pamiętasz teraz jak się kłócił z tobą, jak zrobił coś głupiego, jak zapomniał o kwiatach, jak się spóźniał albo jaki był czasem gburowaty... ja tak miałam i widziałam w nim super bohatera miłość życia... co z tego że umówił się ze mną po rozstaniu kiedy mieliśmy się zejść i wtedy pojechał gdzieś z nią... ze nie miał nawet siły przyjść i raz spotkać się ze mną... żeby podjąć decyzje jakakolwiek sam... był wspaniały i kropka:P:P też tak masz?

nibys wlasnie tak mam, ale jestem swiadoma..ze poprostu tez zle wspomnienia sie ulotnily, zostaly same dobre..a wcale tak pieknie nie bylo jak mi sie wydaje.. dawał mi powody bym go zostawiła, ale tak masz racje, o tym sie nie pamieta.. pamieta sie tylko te dobrze rzeczy..