Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ala_nie_ma_juz _kota

JAK DAC FACETOWI DO ZROZUMIENIA ZE JESTEM BLISKA ODEJSCIA???

Polecane posty

Gość ala_nie_ma_juz _kota

JAKnim potrzasnac?? moze sie wyproadzic na dwa dni i niech wszystko przemysli**? on chyba nie sadzi ze ja mysle tak powaznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booshe
a nie mozesz poporstu powiedziec mu wprost, ze jesli si enie zmieni to odejdziesz a nie bawic sie w jakies gierki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala_nie_ma_juz _kota
on nie bierze tego sobie chyba do serca mysli ze tylko tak gadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booshe
skoro juz z nim o tym rozmawiałaś i nic to nie pomogło to odejdz. Po cholere go straszyc to i tak nic nie zmieni skoro Twoje apele teraz nie pomagają. Skoro Ci z nim zle, nie spełnia Twoich oczekiwan...po co sie meczyć?? no sama pomyśl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frefwrf
Hmmm... może zamknij się w sobie i olej go po całości. Znajdź sobie nowe zajęcie, najlepiej takie żebyś wracała gdy on będzie już spał, szukaj powoli mieszkania (kupuj Anonse, niech będą w domu, choć nie kładź ich na wierzchu i nie zaznaczaj ogłoszeń o wynajmie na czerwono, to zbyt ostentacyjne)... Wiesz, właściwie to zaczęłam od końca. Tak naprawdę ważne jest czego ty chcesz dla siebie, w tym czy chcesz coś naprawiać (to może lepiej zabrać się za naprawę od innej strony), czy faktycznie wyprowadzić. Półśrodki, gierki, sprzeczne sygnały partner zinterpretuje po swojemu. Jeśli ma uwierzyć że się wyprowadzasz, ty sama musisz w to uwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala_nie_ma_juz _kota
problem w tym ,ze Go kocham ale nie akceptuje Jego postawy do zycia facet nie ma ambicji, nie chce sie uczyc, ani otworzyc nowego biznesu, cokolwiek , cobym mu nie podetknela czasem zlapie cos dorywczego a takto zyje sobie bezstresowo ja mam dwie prace i studia dodam ze sfinansowalam oba samochody i meble w mieszkaniu On przyszedl na gotowe myslalam wczesniej , ze ilosc uczucia ciepla i milosci jaka mi daje wystarcza, ale przestalo.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaje_samiusienka
wyprowadz sie, ja niestety nie moge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"nie chce sie uczyc, ani otworzyc nowego biznesu, cokolwiek , cobym mu nie podetknela czasem zlapie cos dorywczego a takto zyje sobie bezstresowo ja mam dwie prace i studia dodam ze sfinansowalam oba samochody i meble w mieszkaniu\" i tak jest od początku waszego związku??? Bo to dość istotne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam podabnie
ale to on mieszka u mnie... kiedyś wszystko było inaczej a teraz coraz więcej rzeczy mnie w nim denerwuje i nie mogę tego przełknąć... staje mi się obcy, nie ma między nami juz tej chemii cop kiedyś... jesteśmy razem 4,5 roku od półtora mieszkamy razem ja mam większy wkład w utrzymanie domu... to też mi daje do myślenia, że on idzie po łatwiźnie... ma wygody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala_nie_ma _juz_kota
jestesmy razem od 10 miesiecy i tak bylo od poczatku myslalam,ze potrzebuje czasu , ze musi sie zaaklimatyzowac w nowym miescie, od razu przeciez wprowadzil sie do mnie , wszystko bylo nowe kiedys mi to nie przeszkadzalao a teraz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrob tak jak oni to robią wyjdz z jego z zycia z dnia na dzien, ale nie zapomnij powiedziec poprzedniego dnia ze go kochasz a nastepnego z nim zerwij oni tak lubia chyba bo sami tak robią....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booshe
Ty chcesz sie wyprowadzac z wlasnego mieszkania? smierdzi mi to prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** ** ** **
kup mu ładną dużą walizkę w prezencie i przyczep karteczkę z napisem "obawiam się ze niedługo bardzo ci się przyda"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawdopodobnie najlepszym sposobem bedzie mu po protsu powiedzieae i z nim porozmawiaae, bez krzyków i rozpaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala_nie_ma _juz_kota
no ja nie mowie ,ze chce sie wyprowadzac z mieszkania ono jest wynajete ale wszystko w nim nalezy do mnie, tak samo samochody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** ** ** **
zacznij od sprzedania jednego samochodu...powiedz mu chcesz jeździć to sobie kup, a za kasę pojedź na wakacje (sama albo z koleżanką) albo wydaj wszystko na ciuchy, albo włóż na fundusz inwestycyjny....matko może jeszcze powiesz że paliwo tez ty do obu aut wlewasz?? jakaś masakra...odetnij kurek z kasa i już...jak znam życie przestaniesz finansować to sam się wyniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** ** ** **
a no i generalnie uważam że masz co chciałaś...nauczyłaś go ze nie musi się starać kłody z pod nóżek usuwałaś autko kupiłaś..teraz on biedy nie wie o co chodzi bo jest jak zawsze było tyle że było ok a teraz nagle nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala_nie_ma _juz_kota
nie no, generalnie mowil ,ze sie odkuje , to miala byc pozyczka w tej chwili wisi mi jakies 25 tysiecy zlotych a za 40 tysiecy kupilam mecedesa ktorym jezdzi to nie jeste zly czlowiek i wiem ze mnie b kocha ale chyba troche zwolnil tempa , a mnie sie takie cos w ogole nie widzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w gooooooreeee
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oolga
naiwnych nie sieją... To może pozastanawiaj się od końca: jak będzie wyglądało twoje życie gdy mu dziecko urodzisz a on dalej będzie czas spędzał jak dotychczas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×