Cesarskie cięcie przy wadach wzroku - ktoś mial?

Czytalam w kilku miejscach już, że w przypadku wad wzroku, lepiej zrobic cesarkę, bo wzrok moze sie jeszcze bardziej popsuć przy porodzie (nie wiem, czy to trud porodu wplywa na to, chyba tak). W kazdym razie - tak czytalam w kilku mijescach. Czy są wsrod Was takie, które mają wadę wzroku i z tego wlasnie powodu mialy cesarkę? Ja jestem krótkowidzem i mam wadę (na oboje oczu) -5 dioptri.

a dlaczego o to nie zapytalas sie swojej poloznej albo gina? nie wiem czy sama wada wzroku wystarczy czy cos jeszcze, ale ja znam 2 osoby noszace okulary ktore rodzily naturalnie

http://www.ginekologia.med.pl/forum/viewtopic.php?t=4195 sama wada wzroku nie wystarczy zeby miec cc, jezeli masz b wysokie cisnienie do tego i zly stan siatkowki- wtedy musisz isc do okulisty i on powie ci jaki porod bedzie najlepszy przy takich wadach

Skorpionko ja znam kilka osob, ktorym wzrok (krotkowzrocznosc) pogorszyl sie przy porodzie. Sama tez mam -5 i pytalam ostatnio okulistki jakie jest jej zdanie: na pewno nikt ci nie da gwarancji,ze wzrok sie nie popsuje(porod to ogromny wysiłek). Cesarka wg niej jest w naszym przypadku bepzieczniejsza. Siatkowke mam w dobrym stanie, ale nie da mi gwarancji,ze przy porodzie nic sie z nia nie stanie. Jesli zajde w ciaze, chce miec cc. -5 to jednak nie jest mało, a jak po porodzie poleca ci 2 dioptrie, to juz bedzie dramat.

ginekolog mi mowil, ze sama wada wzroku nie ma nic do tego czy ma byc cesarka czy nie... okulista musi zbadac cisnienie w oku... dopiiero wtedy pada decyzja czy porod bedzie naturalny czy jednak nie

Nie spytalam o to jeszcze poloznej, bo dopiero niedawno o tym przeczytalam, a spotkanie z nią mam dzisiaj (na pewno zapytam). Mieszkam w UK i tu nie ma ginekologa przy ciąży, wiec pozostaje mi tylko ta polozna :-0 Ciekawe jak do tego podchodzą w UK wlasnie. Któras z Was jest stąd?

skorpionka napisz nam po wizycie..co ci polozna powie...

skorpionko - ostatnio na polskim tvn style był program dla mam i tam specjalista radził by mama udała się do okulisty i zapytała o zagrozenie pogorszenia wzroku przy porodzie naturalnym. Coś mi swita ze własnie przy -5 juz kwalifikowało sie na cc ale to trzeba u okulisty sprawdzić. Mam znajomą, która ze względu na wzrok miała 2 razy cc - nie wiem jaką ma wadę ale jak zakłąda okulary to ma dosłownie denka od butelek :O

Decyduje stan siatkówki, a nie wada wzroku. Ja mam -6,5 i musiałam rodzić naturalnie. Pani okulistka, która wydawała mi zaświadczenie stwierdziła, ze sama ciąża bardziej wpływa na pogłębienie wady (chormony), niż poród (tu wystarczy trzymać głowę przy klatce piersiowej i zamykać oczy w czasie parcia)

skorpionko ja mialam cc ze wzgledu na wade wzroku. ALE WADA WZROKU SAMA W SOBIE NIE JEST ZALECENIEM DO CC. TYLKO RYZYKO ODKLEJENIA SIATKOWKI!!!!

moja bratowa miala 2 cesarki przez wade wzroku. lekarz jej powiedzial, ze wysilek podczas porodu moze spowodowac ze nawet oslepnie. ale ona ma baaardzo duza wade wzroku - nawet nie wiedzialam ze takie isnieja - okolo -10 (dokladnie nie pamietam). Lepiej to wczesniej skonsultowac z lekrzem - przy 1 dziecku porod zaczal sie nieoczekiwanie i musiala rodzic bez swojego lekarza i moj brat (jej maz) musial dac temu lekarzowi lapowke bo ten chcial zeby urodzila bez cc - nie trafialy do niego argumenty o jej wzroku.

wszystko zalezy w sumie do gina... moj wiedzial, ze mam wade wzroku (-6) i nosze szkla kontaktowe. Powiedzial mi na poczatku ciazy, ze mam przyniesc w ostatnim trym zaswiadczenie od okulisty czy moge naturalnie rodzic. Bylam i okulista stwierdzil ryzyko odklejenia siatkowki w prawym oku. Po tym dla gina nie bylo nawet rozmowy.

Skorpionko, ja mieszkam w Norwegii i tez chcialam cc ze wzgledu na wade wzroku (-6 dioptrii). Tutaj nikt o takich wskazaniach do cc nie slyszal. Wyprosilam u lekarza rodzinnego skierowanie do okulisty, ale on tez nie widzi powodu do cc. Ponoc siatkowke mam ok. W ciazy pogorszyl mi sie nieco wzrok (ok. 0.5 dioptrii). Mam nadzieje, ze bardzo sie nie pogorszy po porodzie sn. :O

Lucyjka zawsze w ciazy wzrok sie troche pogarsza - tak mi mowil gin. Ale po wraca do normy. I faktycznie :) nadal mam - 6:)

Myszka, dzieki. Oby u mnie tez wrocil do normy.

Dzieki dziewczyny. Muszę więc zapytac dzis położną jak jest w tym temacie w UK. Na początku ciąży, gdy robila ze mną wywiad (o przebytych chorobach i o chorobach w rodzinie) to nie zapytala o nic związanego z oczami; czy nosze okulary, albo czy ktos w rodzinie nosił, a mnie to do glowy nie przyszlo, bo skad moglam wiedziec że to jest wazne :-0 A że nosze soczewki a nie okulary - nie mogla sama wiedziec, by to gdzies zanotować. Dopiero teraz sie dowiedzialam, że to moze byc istotne :-0 - dlatego dzis dopiero ją o to zapytam :(

Ja miałam cesarkę ze względu na wadę wzroku (-16, -17 D). Podczas parcia = duzego wysilku, przy duzych wadach istnieje ryzyko odklejenia się siatkówki. Ja juz od podstawówki nie moglam nawet cwiczyć na wf - ie. Potrzebne jest zaświadczenie od okulisty i gin nie ma wyjscia - musi cię skierować na cc. Mi okulista powiedział, że ginekolodzy niechętnie przyjmuja takie zaśw. ale nie mają innego wyjscia - nikt ci nie zagwarantuje na 100%, że nie stracisz wzroku. Więc po co ryzykować - nie tylko ze względu na siebie, ale i na dziecko. Gdyby cos sie stało - kto się zajmie maluszkiem?

No właśnie mojej siostrze wzrok sie pogorszyl przy porodzie o -2D i to sie juz nie cofnelo, tak ze nie ma co w to wierzyc,ze to sie naprawi.

Myrra, przy twojej wadzie, cesarka byla w pelni uzasadniona. To jest troche moda wsrod lekarzy :O Ja tez mialam zwolnienie na wf z niektorych cwiczen juz od liceum i potem tez na studiach. Wada sie szybko posuwala itp. Lekarz pracy tez mi kiedys mowil, ze mam zmiany w siatkowce. Ale od 2 lat jak chodzilam na kontrole, to okulista i gin. sami powiedzili, ze teraz \"sie odchodzi od cc ze wzgledu na wade wzroku\". Czyli nowa moda. I na ostatnich 2 badaniach okulisci stwierdzili, ze moge rodzic normalnie. Tylko wkurzylo mnie troche wytlumaczenie jednego z nich (juz starszawy pan), ze po co mi cesarka, a jak bede chciala miec wiecej dzieci, to bedzie klopot. Nie chcialo mi sie z nim dyskutowac, ze 5 dzieci nie planuje, a 2-3 cesarki mozna spokojnie miec. Ale coz, i tak nie mam wyboru, wiec juz o tym nie mysle.

Skorpionka czesc mam pytanie Czy ty nie pisalas z nami na topiku Styczniowe starania załozyła go Agness