Czy taka zmiana moze coś znaczyć???????

Od kilku dni moja dziewczyna, nie stosuje w sms smiesznych buziek ,brak tez jest słow buziaki,kochanie itd....wczesniej tak było...teraz sa to zwykłe sms nie wspomne juz,ze nawet nie pisze czy sie spotkamy, co u ciebie i tak dalej.......nie wiem moze to smieszne pytanie...ale poprostu zaczynam sie zastanawiac czy cos moze byc nie tak.... ....to pytanie do kobiet wiec prosił bym o jakies opinie ...

bardzo prosze o jakies opinie na ten temat....tylko powazne

Może to coś znaczyć niestety...

ja sama tak ostatnio zaczęłam pisać, więc u mnie chodzi o to,że straciłam zainteresowanie tym gościem. dla mnie i tak to nie ma sensu, więc nawet chce przestac odpisywac na te sms'y. i juz ograniczam ich wysyłanie. w moim przypadku to lekko daję mu do zrozumienia żeby spadał... ;/

I słusznie że się martwisz ja tak pisze do swojego faceta jak jestem wściekła na niego zero minek uśmiechniętych zero miłych słów proste zdania

i ci powiemy ;)

może zepsuł jej się telefon i ma jakiś inny i nie umie robić buziek (lub długo musiałaby robić) albo w ogóle "głupio" się na nim pisze esy i dlatego takie lakoniczne dostajesz

po pierwsze, może ma zły humor po drugie może jest na Ciebie o cos zła po trzecie może poznała kogoś i jest nim zafascynowana ciężko powiedzieć...

na gg normalnie rozmawiamy itd. ale w sms są proste dziwne takie inne niz wczesniej a jestesmy od 4 miesiecy wszystko było ok...nie wiem moze to przez to ze sie poklocilismy w pietek ale potem odrazu sie pogodzilsmy i kilejne 2 dni było super...a od poczatku tygodnia...taka zmian ..czuje ze cos jest nie tak,...a najgorsze jest to ze mi zaczęlo zalezec na niej ...;/

a może poprostu zapytaj jej?

Mój facet tez od razu zauwaza,jak nie używam buziek,i wysyłam zwykłe zdania,bez słodzenia. I przewaznie faktycznie jestem wtedy na nigo zła o coś... I w dodatku nie piszę pierwsza,tylko odpisuję na to co on napisze... Także pewnie cos jest nie tak...

no jest tak dokładnie ,ze ona nie pisze..pierwsza tylko ja od 3 dni.. nie wiem czy sie jej pytac chociaz mnie korci....Nie wiem z tydzien temu mowiła mi ze ma tam jakis problemy ale to nie ma nic wspolnego ze mna tylko ze siła rzeczy bedzie miało na mnie wpływ...zdziwiło mnie to ..potem dodała ze bym jej nie zrozumiałzle spotkialismy sie zapytałem o co wiec chodzi jaki problem powiedziała ,ze nie powie mi bo nie chce o tym mówic ..ale ze nie chodzi o zadnego faceta itd..ze moze kiedys mi powie...po tem było ok...ale od tamtego momentu wgłebi czuje ze cos jest...;/

Wiesz,nie wypytuj jej może jeszcze.Poczekaj pare dni,ale pisz przez ten czas miłe smsy,niech wie,że jestes przy niej. A jeśli nic sama nie powie i nic się nie zmieni,to delikatnie spytaj czy cos jest nie tak,ale nie z wyrzutami,tylko tak troskliwie,no wiesz..

no tak chyba tak zrobie ..ale cięzko mi tak pisac takie miłe rzeczy i dostając w zamian suche sms robi mi sie głupio poprostu....

Ja Ci mówię, szkoda czasu na domysły, pogadaj z nią - to najlepiej rozwieje wątpliwości

wydaje misię ,ze gdyby wszystko było ok to ja po pierwsze nie miał bym takich mysli...bo wczesniej az tak nie maiłem

nie wiem jescze w niedzieli pisała mi steskiniłam sie kochanie dawno ci nie widziałam itd a widzielismy sie dzien wczesniej....i tak nagle....:/

a moze zrobiłes coś,co ją uraziło,tylko może nawet nieświadomie to zrobiłeś,i do głowy ci nie przyszło,że może byc o to zła? Ja tak mam z moim chłopakiem. Jestem na niego zła o coś,on nie wie nawet o co,i wtedy właśnie takie akcje z smsami robię.A on w końcu wypytuje,no a ja się przełamuję i mówie o co chodzi,nawet jeśli to głupota. To znaczy dla niego głupota ;-) Pozdrawiam i nie przestawaj do niej pisać !!!

no tak zrobiłem ale to było w piątek pokłocilismy sie i przeprosiłem ją i pogodzilismy sie i potem było ok razem na impreze itd cziołe słowka od nie j....wiec teraz jak tak jest to nie mam pojecia o co chodzi..no bo gdyby nie to po piatku było by tak jak jest teraz a tu wszystko ok i nagle takie sms......

a z nia mam tak,ze było jzu pare razy tak ze była zła na cos o czym nie miałem pojecia i jak jej pytałem to mowiła mi ,ze to ja powinienem wiedziec...

O,jacieee !!! Dokladnie tak mówię mojemu chłopakowi ! "Ty powinienes wiedzieć",albo "Siebie zapytaj" :-) Ale w końcu rozmawiamy... Was tez pewnie to nie ominie.... Albo spytaj juz teraz smsem,czy wszystko w porządku.Tylko tak słodko. Zobaczysz,czy chodzi o ciebie,czy ma jakies inne problemy...

heh no własnie :)no chyba tak zrobie wkoncu to nic złego jak sie jej zapytam