Laboratorium ... jest zszokowana ...

No więc ostatnio robiłam sobie badania hormonalne, bo ostatnio zle sie czulam - podejrzewalam u siebie niedoczynność tarczycy :) Wyniki miałam fatalne :( więc udałam się do lekarza ... ten kazał mi je powtórzyć ALE U SIEBIE W LABORATORIUM ... tak też uczyniłam ... wyniki miałam idealne - wszystko ok :) Zdziwiłam się ... jak to w jednym laboratorium jestem chora jak nic, a w innym zdrowa jak ryba ? Postanowiłam powtórzyć badania ... w 3 laboratorium ... tam mialam wyniki fatalne ... Co powinnam zrobić ? Czy możliwe jest żeby w ciągu dwóch dni miała takie wahania hormonu TSH ? Raz wyszedł mi 2 razy ponad normę, a raz się w niej zmiescił ... A może pomylili się w tym laboratorium lekarza ...

Ja juz wiele mialam takich sytuacji, ze sie mylili. Niestety.

Naprawdę ? No ja jestem w szoku ... nie wiem co mam robic ? Powtórzyć jeszcze razbadanie ? Sporo kasy juz starcilam ... no ale zdrowie najwazniejsze :)

Ja zawsze powtarzalam jeszcze raz dla pewnosci.

No to zaraz zabieram sie za szukanie jakiegos laboratorium ... moze znajde takie gdzie przyjmuja w soboty :)

zszokowana robiłaś tylko TSH czy FT3 i FT4 też? jak Ci dokładnie wyszły? TSH najlepiej gdy mieści się w przedziale 1-1,5 (ze wskazaniem na 1,5) polskie normy zakresu TSH są zabyt szerokie

a może czas na zmianę lekarza a nie laboratorium?

no za pierwszym razem robilam TSH, t4 i t3 ... no i zle wyszlo mi ... TSH (11,01uLu/ml) i T4 (nie pamietam ile) ... za drugim razem wyszlo wszystko ok :) robilam : TSH - 3,09 uLu/ml i T4 tez w normie, bez t3 bo za pierwszym razem wyszlo ok :) za trzecim razem robilam TSH - 11,09 uLu/ml I T4 tez zle ... COS NIE WIERZE TEMU LABORATORIUM DOKTORA ... w poniedzialek ide do innego laboratorium, zrobie TSH (tylko to zrobie, bo zbankrutuje) no i naturalnie wybiore sie do innego lekarza ...

Jestes z WArszawy?

nie ze slaska ...

tak czy siak hormony "uciekają" Ci w niedoczynność (nawet TSH 3 mimo że mieści się w normie jest już za wysokie (możesz mieć w przyszłości np. problemy z zajściem w ciążę) jak będziesz znowu powtarzała badania to po pierwsze zrób FT3 i FT4 (to są wolne hormony tarczycy i dają pełniejszy obraz) zamiast T3 i T4, hormony tarczycy trzeba badać jednocześnie a nie wybiórczo, bo są ze sobą sprzężone dobrze by było zrobić też badania USG tarczycy i badania krwi na przeciwciała tarczycowe

Ups pomylilam sie mialo byc oczywiscie FT3 i FT4 ...

Acha i zrobie tylko TSH ... niestety nie stac mnie na pozostale badania ... stracilam juz 200 zl ... jestem zla na tamto labolatorium ? Czy moge jakos udowodnic im blad ?

jeżeli sama odbierałaś wyniki i nie było na nich podanych norm dla tego laboratorium to możliwe że nie zaszła żadna pomyłka. Normy pomiędzy poszczególnymi laboratoriami różnią się (różne wskaźniki i różna czułość aparatury) więc jeżeli nie było podanych norm a Ty "zdiagnozowałaś" się samodzielnie to może zadzwoń do nich i zapytaj o ich normy dla tych hormonów. Poza tym poziom TSH nie jest stały i jest związany z poziomem pozostałych hormonów tarczycy. Tak czy siak u Ciebie wyszedł ciut za wysoko no i sama narzekasz że źle się czujesz. Ja bym nie powtarzała już tych badań tylko poszukała jakiegoś lekarza do rzeczy. THS 3 to wartość niby do zaakceptowania (norma w Polsce jest chyba do THS 4 i z tego co wiem planuje się zawężenie tego zakresu). Jednak Ty przy tej wartości czujesz się już źle (ludzie różnią się przecież między sobą wrażliwością na określone czynniki, prawda?) i jeżeli lekarz jest w miarę normalny to pomoże Ci coś z tym zrobić, może skieruje na dodatkowe badania o których pisałam (zwłaszcza jeżeli wynik THS 11 nie był tylko pomyłką a pewnie nie...)

oczywista że zabierz na wizytę ze sobą te wszystkie wyniki

NO NORMY OCZYWISCIE BYLY ... ALE NIE PODAWALAM ICH TUTAJ BO SA PODOBNE ...

A ja mam takie pytanie. Czy istnieja laboratoria publiczne? Tzn. nie mam teraz kasy a tez podejrzewam ze mam cos z tarczyca i własciwie nie wiem gdzie sie zgłosic