Jak rozgryść byłą? hmm...

Przeszło rok temu rozczarowała mnie pewna dziewczyna, chciałem wtedy wskrzesić nasz nieudany(głownie z mojej winy) związek. Niestety odmówiła mi powrotu, co gorsza związała się z kim innym i zerwała kontakt, przestała odpowiadać na moje sms'y (oczywiście nie mogła mi tego normalnie spokojnie powiedzieć...). Przeżyłem, uwodziłem następne ze znacznie lepszym skutkiem. Niemniej głupio się czułem z takiego mało dorosłego rozwiązania, i próbowałem po pół roku reaktywować esemesowo, już tylko jakiś koleżeński kontakt, z racji tego,że bedzięmy się przypadkiem na uczelni widywać. Niestety, nie odpisała. A teraz wlaśnie, gdy nasze kontakty ograniczyły się do cześć-cześć, próbuje zagadywać, niezwykle miłym tonem pełnym skruchy spojrzeniem, kręci się wokól mnie "przypadkiem", zwykłem ignorować te próby gdzyż okazała mi brak szacunku, jak wspomniałem... Ale może warto warto nawiązać kontakt? Jak szadzicie, jak powinienem postąpić?

moja była też sie odezwała, chyba tylko tak sprawdzić czy wszystko ok :| a co do ciebie, mozesz, ale z duzym dystansem, nie daj sie znowu zrobic w konia