Jak je zrozumiec?

Nie rozumie kobiet,a napewno juz mojej bylej zony? Minelo pare lat od naszego rozwodu a ona chce wrocic. Wlasnie zostawil ja ten dla ktorego poswiecila nasze malzenstwo! O co jej chodzi???

Pewnie,ze pytalem? Niby zawsze kochala tylko mnie.Jaka zenada!

o to ze byles lepszy, ale wtedy i tak bys nic nie zdzialal

a masz kogos??? ona pewnie nie umie byc sama i pomyslala z etera zwroci do ciebie zenuja mnie takie babki

Jestem sam i mam swoje mieszkanie.Ona zostala na lodzie i nie ma gdzie posadzic dupy! Och jak strasznie musi mnie kochac! Tak mi przykro hehe...Nie mam wiecej pytan?

ha ha ha

Tak Naprawde,a co u Ciebie? Nie masz w piatek nic lepszego do roboty,tylko KF? Oczywiscie milo,ze jestes...

nie mam maz w pracy, a ja w koncowce ciazy, , czekam na niego

Ale fajnie! Jak moja zonka miala taki brzuszek to robilem jej zdjecia. Bardzo mi sie to podobalo! No nic,przynajmniej zostaly zdjecia. Jak masz na imie,ale serio?

kinga tez mi robi

mam podobne przemyslenia, zeby wrocic, mimo, ze to ja niby mam mieszkanie, jeszcze nie rozwiedlismy sie. z jej strony to moze po prostu tesknota, brak perspektyw i chyba wygoda, i w koncu zrozumienie, ze tak duzo stracila. moze troche zenada, ale w koncu przemyslane i doswiadczone na wlasnej skorze.

...niemniej wg mnie żenada, żenada i jeszcze raz żenada... Chyba nie chcesz, autorze, wchodzić w to samo?

ale to normalne - do mnie tez chciały wracac, po rozstaniach z roznych powodow... kobiety maja cos takiego, ze nie potrafią pojąć, ze fakt iz nowopoznany facet dobrze je przeleci i ma nowe czarujące texty to nie jest jeszcze wyznacznik, że da sie z nim spędzać życie... uplywa troche czasu i czar pryska... ale tu trzeba mysleć głową, a nie waginą... uwielbiaja texty o tym, jak to my penisami myslimy, a są dokladnie takie same

No dobrze - niech Ci będzie, ze kobiety myślą podobnie, jak mężczyźni. No ale przecież zarówno kobiety jak i mężczyźni są ludźmi. Dlaczego ich myślenie miałoby się jakoś bardzo róźnić? Do autora: wydaje mi się, że to nie tylko o Twoje mieszkanie chodzi. Raczej o całokształt. Facetów z mieszkaniem chętnych przygarnąć kobietkę jest sporo. Tylko, że oni nie są Tobą. Czasami taka \"skruszona grzesznica\" jest potem najlepszą kobietą, jaką można sobie wymarzyć. Ale nie zawsze tak jest. Tutaj akurat sam powinieneś się zastanowić, co z tym fantem zrobić i nie podejmować decyzji w pośpiechu. Rady ludzi, którzy Was nie znają niewiele tu pomogą.

wybaczanie zdrady demoralizuje zdradzajacego... oczywiscie pewnie są wyjatki, ale po co podejmowac ryzyko...

\"niech Ci będzie, ze kobiety myślą podobnie, jak mężczyźni. No ale przecież zarówno kobiety jak i mężczyźni są ludźmi. Dlaczego ich myślenie miałoby się jakoś bardzo róźnić?\" chodzi o poziom hipokryzji...

uczuciami.

a mężczyźni potrafią świetnie udawać uczucie, wiadomo w jakim celu. Więc nie sa hipokrytkami. Lecz są naiwne.

chyba ci się tylko wydaje, że chce wrócić, bo kto by chciał być z takim analfabetą...

kobiety myślą zdecydowanie inną częscią ciała :P niż tą, ktora odpowiada za odczuwanie... a co do hipokryzji - wystarczy poczytac to forum

ty komiczne nie masz pojęcia o kobietach. wystarczy poczytać twoje wypowiedzi.

wiem wiecej niz Wy same... ja patrze na Was z boku, a Wy poprzez rozowe okulary wlasnych autokreacji i hipokryzji

Ty po prostu zgorzkniały jesteś. I przez taki pryzmat patrzysz.

jak sądzisz, że patrząć z boku i będąc facetem, jesteś w stanie coś wiedzieć więcej, to jestes w błędzie. WYDAJE CI SIĘ TYLKO. Zresztą, hm....ponoć masz kobietę....już to powinieneś dostrzec.

(Czasem myślę - śledząc życie - że najlepszy materiał na godną zaufania i szacunku partnerkę... to jakaś dziwaczka, odludek bez potrzeby akceptacji ze strony innych, pewna swojego Ja do bólu, emocjonalnie nietypowa, z przewagą logiki nad uczuciami. Wszystkie inne potrafią się pogubić gorzej niż dziecko na życiowych drogach. Oczywiście piszę o sobie. Po prostu wszystko co powoduje że jestem inna od większości, sprzyja wierności ;D.)