mam spieprzoną cere. nie mam trądziku, ale ciągle robią mi się jakieś syfy, zost

zostają po nich blizny, jak mi się robi jakaś krosta to wypływa z niej ropa, a nie normalny syf, zaczerwienienia na długo zostają. byłam u dermatologa. przespisał mi jakaś maść ale ona chuj mi pomaga. co ja mam z tym zrobic>?

Zmień lekarza.

zacznij uzywac masc TORMENTIOL

tormentiol jest dobry na takie syfki-ale skoro mowisz ze zostaja blizny to po prostu zle wyciskasz. nie wystarczy tylko ta ropa z wierzchu-syf jest tez pod spodem-no i koniecznie po takich zabiegach trzeba dezynfekowac zeby jeszcze gorzej sobie nie zrobic. takie rzeczy moga robic sie np ze sztucznego oswietlenie jakei jest w marketach- czynnikow moze byc duzo