Jak mam się zachować. Pomocy!!!

Dla mnie to jest dość skomplikowana sprawa. Potrzebuję, zebyście powiedzieli co o tym sądzicie i coś doradzili, bo sama juz nie wiem co mam robić :( W wirtualnym świecie poznałam bardzo fajnego chłopaka. Nawiązała się między nami prawdziwa przyjaźń. Jednak ja się w nim zakochałam i nie wiem co mam teraz zrobić. Czy mam się odważyć i powiedzieć co do niego czuję i że jest dla mnie ważny, czy może lepiej będzie jak zostaniemy przyjaciółmi. Proszę napiszcie jak byście postąpili na moim miejscu :)

kochana...w chlopie się zakochałaś przez internet? no co ty !:D...no bez jaj...:D

zycze szczescia i radze sie odkochac

ja sądz, że internet jest takim samym miejscem na znalezienie miłości jak pub, ulica, szkoła, itp.

...ale żeby tak w ciemno i nawet go nie powąchać...:o a "chemia" chociaż jest????;)

z mojej stronu jest to jak najbardziej poważne, ale nigdy na taki temat nie rozmawialiśmy i nie wiem czy powinnam z nim pogadać o tym że chciałabym czegoś więcej niż przyjaźni

poczytaj mój topic... http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3493579 ty jestes wolna,on wolny wiec moze cos sie zdarzy,mysle ze powinnas poczekac jak poznacie sie w realu...zycze powodzenia i mimo wszystko zapraszam na moj topic..

smutna bardzo -> ale ja mam inna sytuację. Obecnie ani on ani ja nie jestęsmy w związku. Wiek mamy bardzo zbliżony. Rozumiemy się bardzo dobrze. Ale czy na moim miejscu napisałabyś mu o uczuciu jakie się we mnie do niego narodziło ??? Czy ryzkowałabyś??? Przecież on może różnie zareagować. Może chcieć ze mną być a moze przecież też się przestraszyć i zerwać kontakt, a to byłby dla mnie cios :(

prosze doradzcie coś :( już nie mogę sobie sama z tym poradzić:(

mysle ze jesli odczułabym z jego strony ze jest to cos wiecej niz przyjazn to chyba wyznałabym...ale moze lepiej poczekac az poznacie sie w realu i to sie rozwiaze samo?? smutno mi ...i troszke Ci zazdroszcze..bo ja chiałabym miec dwóch..a to nie mozliwe.. zagladaj na moj topic,moze tam cos ktos doradzi..kilka dziewczyn duzo mi pomoglo...funkcjonuje dzieki nim ...

Ja bardzo bym się chciała z nim spotkać, ale w rzeczywsitości to jest bardziej skomlikowane niż się wydaje :( Mieszkamy ponad 500 km od siebie, więc spotkanie przyjacielskie moze być trudne. Ale gdybyśmy się już zdecydowali spróbować związku to sadzę, że któreś z nam zmieniłoby miejsce zamieszkania.

zdziwie cie nie jestem juz uczennica :P

ostatni wpis zignoruje:P

i cos sie wyjasniło??? pozdrawiam