co to ma w ogole znaczyc??pomocy!!!!!

spotykalam sie z Michalem pare razy w maju..bardzo mu sie spodobalam ciagle pisalismy do siebie itd ale ja na poczatku czerwca wyjechalam do pracy za granice jeszcze w ostatni dzine pisal ze jestem jego kochanym aniolkiem najfajniejsza dziewczyna na swiecie itd..w czasie pobytu tez czasem pisalismy..ale teraz wrocilam po 3 miesiacach i co? slyszalam ze on gadal gdzies 2 tyg pzred moim przyjazdem z kolega i powiedzial mu ze sie spotykamy i bardzo mu sie podobam ale teraz pisze do niego esa a on mi odpisal ze nie moze pisac bo dziewczyna mu nie pozwala!!! czyli zaczal chodzic z jakas...co jest?jestem gorsza od tamtej?tamta mu sie bardziej spodobala? a moze nie widzial mnie 3 miechy to to wszytsko sie ochlodzilo bo wlasciwie nie spotykalismy sie czesto tylko pare razy no ale myslalam ze poczeka i bedziemy razem..jak myslicie???????;(((((

ile masz lat?

19...

ja sie zaraz zalamie prosze o poomoc;(

bmi mam 18 ale ja chcem pomocy poradzcie cos co o tym myslicie?

Najwyraźniej teraz ma nowego kochanego aniołka który jest najfajniejszą dziewczyną na świecie.Trzeba się z tym pogodzić.

zakochal sie w innej

nie umiem sie z tym pogodzic....

ZApoimniałam dodać, że dorabiam w weekendy na bocznicy dworca kolejowego w Malborku czyszcząc wagony kolejki podmiejskiej Może to o to chodziło?

dzieki podszywaczu;/

bedziesz musiala sie z tym pogodzic bo uczuc faceta nie zmienisz

Domyślam się że ten Michał jest +/- twoim rówieśnikiem... Co tu można doradzić - widać chłopak jest płytki, niepoważny i kochliwy. Chyba lepiej że wyszło to teraz, niż np. po ślubie? Rozumiem, że cieto boli, że sie zaangazowałaś - ale prawie każda z nas ma takie doświadczenia. Pocierpisz, potem się pozbierasz, poznasz nowego chłopaka - albo kilku - i w końcu trafisz na tego swojego :D

to znaczy abyś przestała myśleć o tym dzieciaku. będzie dobrze.

tego kwiatu to pol swiatu

tak mniej wiecej moj rowiesnik..ale on chodzil juz z ta dziewczyna to napisal do mnie a potem nagle cisza nie no ja nie wiem...katastrofa;(

jeszcze mam nadzieje ze rozejda sie i odezwie sie do mnie...ale z 2 strony mam swoj honor i jak ja bede "wygladac" jak oni juz nie bede razem on do mnie zadzwoni a ja do niego pobiegne na skrzydelkach...tez bez sensu;/

skoro on tak postąpił, to po prostu nie jest Ciebie wart. I tamtej dziewczyny pewnie też. Miałaś jakiś wyidealizowany obraz jego osoby, ale rzeczywistość okazała się inna. Wiem, że uczuć nie da się skasować, ale zadbaj teraz o siebie, postaraj się wychodzić więcej z przyjaciółkami, zajmij się jakimś hobby. Zobaczysz, będzie dobrze :)