Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nowy zwiazek

Strach przed zakończeniem związku a wkroczeniem w nowy..

Polecane posty

Gość nowy zwiazek

Jetsem w zwiazku, ale nie jestem w nim do konca szczesliwa.Pozanlam kogos i jest szansa na zmiane w moim zyciu, ale strasznie sie tego boje.W obecnym zwiazku jestem 5 lat i to moj pierwszy tak powazny zwiazek.A jak jest u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy zwiazek
boje sie...on tak starszn9e mnie kocha.Jak to powiedziec?Boje sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samosia zosia 26
skoro nie jestes w tym zwiazku szczesliwa to po co w nim byc? ciagnac to dalej unieszczesliwiasz siebie i jego!! jak pojawila sie ktos nowy w twoim zyciu i czujesz ze z nim bedziesz szczesliwa to odejdz i nieoszukuj tego obecnego partnera. niema sie czego bac tylko trzeba walczyc o swoje szczescie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porada duszpasterska
no lepiej od zerwac niz zdradzać:o bo jak ten nowy cie przerucha i porzuci to bedziesz jeszcze miała szanse na powrót, a jak zdradzisz to ten były cie znienawidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy zwiazek
ja to wiem doskonale ale juz teraz drze ze strachu przed rozmowa na ten temat.Zawsze bylam wobec niego uczciwa a zaczelam spotykacv sie z innym facetem.Nic miedzy nami nie zaszlo.Byly to spotkania przyjacielskie.Teraz on chcialby cos wiecej a ja niby tez ale streasznie sie boje zakonczyc ten 5letni zweiazek.Przy nim mam zapewniona stabilnosc bo wiem ze mnie kocha .A co przyniesie nowy zwiazek?Nigdy nie mialyscie watpliwosci co do podjecia decyzji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samosia zosia 26
zawsze sa watpliwosci ale ty wiesz najlepeij czego chcesz. czy byc z obecnym partnerem czy z tym nowym!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy zwiazek
a jak to bylo u was?po jakim czasie od momentu poznania nowego faceta zdecydowalyscie zakonczyc swpoj zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy zwiazek
samosia ale wierz mi ze nie wiem tego na 100%.Mam watpliwosci.Boje sie zmiany, a moze boję się tej całej sytuacji?Sama nie wiem co mnie powstrzymuje.A moze go kocham bardziej niż myślałam?Dlaczego nie umiem odpowiedzieć sobie jednoznacznie w tak oczywistych sprawach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy zwiazek
Ta sytacja mnie przeraża:(Z jednaj strony chciałam żeby się pojawil ktoś nowy, a jak już się pojawił to nie wiem co zrobic:(Boję się ze jak wybiorę nowego to on może się szybklo znudzić a mój jednak stoi za mną murem i nie wyobraża sobie życia beze mnie.Wogole to nie wiem czego się boję najbardziej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przerażające
Przerażające jest to, jaką jesteś asekurantką. Kurczę, rozważasz to w kategoriach włąsnej wygody. A gdzie uczciwość? Skoro już teraz masz wątpliwości w odniesieniu do swojego obecnego związku, to co będzie potem? Masz zamiar oszukiwać faceta, który Cię kocha i przeczekiwać u jego boku do momentu, aż poznasz kogoś, w kim się zakochasz i kto da Ci stabilizację, zabezpieczenie materialne i inne rzeczy? A co, gdy pojawią się dzieci? Ja myślałam, że to tylko faceci są gibonami :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość samosia zosia 26
przerazajace ma racje. gdzie uczciwosc? dla mnie to albo sie kocha i chce sie z nim byc i sie nie szuka innego. albo sie konczy i zaczyna z innym. ty sie boisz bo moze tamten cie zostawi a ten stoi za toba murem i czujesz stabilizacje. wybor jest trudny ale trzeba podjac decyzje i poniesc jej konsekwencje i zyc uczciwue ze swoim sumieniem. pomysl jak bys sie ty poczula gdyby twoj facet tak postepowal w stosunku do ciebie? pewnie nietak wiec czas podjac decyzje!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimowa pomaranczowa
ja tez jestem w zwiazku w ktorym nie jestem szczesliwa jestesmy ze soba juz prawie rok i z kazdym miesiacem jest coraz gorzej...byla juz nawet proba rozstania, mial wyprowadzic sie nastepnego dnia , jedbak przemyslalam to wszystko i stwierdzilam ze nie jestem jeszcze gotowa pod kilkoma wzgledami na taki krok, moglby mi po tym bardzo namieszac w zyciu...jest tez ktos w moim wieku, tamtem jest kilka lat starszy, z kim swietnie sie rozumiem, dogadujemy sie bez slow... wiem ze on chcialby czegos wiecej, jednak ja sie boje ze jak nam nie wyjdzie to strace go bezpowrotnie... co robic??...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy zwiazek
anonimowa pomarańcza chyba jestesmy w podobnej sytuacji.Ja też niby chce czegoś nowego ale przywiązanie i pewnie miłość dają mi wiele do myślenia.Myślę,że chyba to normalne. A czy ty zsoaia samosia ,przerazające miałyście taka sytuacje że musiałyście wybierać?Bo coś mi sie wydaje ,że nie. Dziwicie sie mi?Jestem w związku 5 lat, to naprawdę dużo.Najczęsciej po takim czasie uczucia nie sa juz tak silne.Czlowiek zaczyna mieć obawy czy to miłość czy może przyzwyczajenie.I mimo że chciałam czegoś nowgo to w tej chwili gdy mam ta możliwość zaczynam się bać.Zaczynam doceniac mojego faceta, analizować wszytsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowy zwiazek
naprawde jestem jakaś okropnie nieuczciwa,że wolę się 100 razy zastanowić nim podejmę tak poważną decyzję.Wiem,że kończąc mój obecny związek nie będzie powrotu,jeśli okaże się że nowy to pomyłka.Boje się swojej decyzji:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cos ci powiem...
niewiele jest osob w twojej sytuacji, ktore wiedza na 100%. Wszyscy sie boja, ze nowy zwiazek nie wyjdzie, cos sie popsuje, ze zostanie sie samemu. Jesli Cie to pocieszy, to powiem Ci, ze nie jestes pierwsza ani ostatnia osoba, ktora stoi przed takim wyzwaniem. Jedno co Ci moge poradzic, to badz ze soba szczera i zdecyduj. Nie boj sie, bo naprawde nie ma sie czego bac. Skocz w przepasc bo moze wlasnie tam ukryty jest twoj skarb. Ja kiedys nie skoczylam i teraz zaluje. W sumie jest to jedyna rzecz, ktorej w zyciu zaluje. zaluje, ze nie potrafilam przelamac wlasnego strachu. Na marginesie: z chlopakiem ze "starego" zwiazku tez juz nie jestem... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma nic niewlasciwego w tym, ze zastanawiasz sie nad sensem zwiazku obecnego. natomiast co jest dobrego w tym, ze angazujesz sie w druga relacje? najpierw skoncz jedno, zacznij drugie. moj dobry kolega nie ma teraz odwagi skonczyc swojego nieszczesliwego zwiazku, zdazyl sie juz zakochac w innej i ma okropne trudnosci z podjeciem decyzji, z lawirowaniem miedzy przyjaznia z nowa, w ktorej sie podkochuje, a w rozstawaniu sie z obecna... po co sobie tak zycie komplikowac. powinnas pogadac ze swoim partnerem o swoich watpliwosciach. moze trzbea tchnac jakas odmiane w wasz zwiazek, moze zadbac o niego bardziej. od dawna czujesz sie nieszczesliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×