Myslalam ze mi z nim przeszlo...

ale jednak nie :( dzisiaj go zobaczylam... z kolezanka..kurwa dlaczego on mi sie jeszcze podoba. Dlaczego ja nie chce i co znowu dol..;/

:(

poznasz innego

zawsze jak kogos nowego poznaje to porwnuje go do tego chlopaka;/

musisz przeczekac ten czas.

czekam juz rok..;/ a Ty bylas w podobnej sytuacji?

dzieki dziewczyny za zainteresowanie tematem...

;]

kurcze juz tyle razy probowalam o nim zapomniec.. i nie moge... :/

mam tak samo.chociaz inna sytuacja.od 15 lat jestem mezatka.6 lat temu mialam afere 2 lata.po jej zakonczeniu i tak o nim nie umiem przestac myslec.....wlasnie przed chwilo kumpela opowiadala mi ze jej opowiadal ze mnie widzial w sobote....i znowu wszystko wrocilo....jedno zdanie o nim i umieram z tesknoty jak malolata

może to co napisze wyda sie banalne ale: CZAS LECZY i uważam, że nie wolno Wam tracić ani chwili z życia bo możecie przegapić jakąś ważną rozmowę, nie zdążycie zamienoć z kimś być może kilku istotnych słów, on i tak najprawdopodobniej o tym już nie myśli ( wiem - to boli), a poza tym zawiódł w końcu zaufanie... z każdym dniem będzie jaśniej i... uważaj bo możesz się ocknąć w pewnym momence i żałować zmarnowanego na toksyczne myśli czasu. Nie wymądrzam się - historia znana z autopsji. Ból jeszcze będzie ale postaraj się upchcąć go gdzieś w tyle ...czas największej rozpaczy już masz za sobą ... teraz będzie tylko lepiej :)