Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zolza chyba

wyszalam na zolze

Polecane posty

Gość zolza chyba

Bylismy z mezem w parku na placu zabaw dla dzieci. Byla tam tez jego dalsza znajoma. Mieszkamy w Hiszpani od niedawna i ja nie znam jeszcze dobrze jezyka. Ona spytala meza ma dac naszej corce lizaka,a on zagadany z jej mezem powiedzial, ze tak. Po czym ja widzac co ona robi odsunelam jej reke i nie pozwolilam dac lizaka naszej malej, bo niedawno prawie sie takim udlawila i po prostu chcialam uniknac podobnej sytuacji. Ta natomiast spytala meza z wielkim oburzeniem dlaczego tak zrobilam, a maz powiedzial ze po prostu sie zagapil i nawet nie zauwazyl jaki to lizak, a nasza corcia takich lizakow jeszcze nie moze jesc. Ta oburzona zlapala za reke swoje dziecko i poszla bawic sie gdzie indziej... Jejku coz za tolerancyjnosc z jej strony, jestem w szoku. Skoro nie pozwalam malej na te lizaki to czemu ona zaraz sie obraza. jakby miala o co!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvsvsfvsvf
Daj sobie spokój, pod każdą każdą szerokością geograficzną obcy (!!!) który daje małemu dziecku (!!!) lizaka (!!!) jest jakimś prostakiem i tępym prymitywem. Takimi ludźmi nie powinnaś się przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fvsvsfvsvf
Dodam jeszcze że zachowałaś się asertywnie, w trosce o dziecko, jego wychowanie (żeby nie brało nic od obcych i nie czuło się przymuszone do brania) i zdrowie (to chyba oczywiste). Powinnaś być z siebie dumna. Jeśli zaś w ten sposób zakończyłaś na wstępie znajomość z kimś komu brakuje kultury i szacunku do ciebie i twojego dziecka, to tym lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzecia świnka
a dlaczego "obcy" (w tym przypadku nie taki znowu obcy) miałby nie dawać dziecku lizaka? jak byłam mała często dostawałam od sąsiadek siostry a to lizaka a to cukierka itp natomiast dziwne jest to ze ta kolezanka się obraziła i sobie poszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ** ** ** ** ** ** ** ** **
nie masz co się przejmować...obraziła się jej sprawa..miałaś prawo tak zareagować o ile nie byłaś niemiła...każdy ma prawo decydować o tym co je jego dziecko...a jeśli w genach dostało słabe zęby to lizak, chrupki, wafle czy gęste soki są wręcz zakazane...może sie obraziła bo odebrała Twoje zachowanie jako agresywne, może u nich jest jakoś inaczej...powiedz mężowi żeby jej wyjaśnił sytuacje i już. hmm...w sumie o lizaka mogła się zapytać Ciebie na migi jeśli Twój mąż był zagadany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolza chyba
Coreczka ma dopiero rok i 2 miesiace. I mnie sie wydaje, ze to nic dziwnego iz nie dostaje takich lizakow, a ona patrzyla na mnie jak na jakas wariatke. Nie zareagowalam agresywnie, po prostu lekko odsunelam jej reke i kiwnelam glowa "nie". Ogolnie nie jestem zbytnio za dawaniem malej slodyczy, owszem zawsze jakies w domu sa to czasami cos dostanie, ale sa to raczej ciasteczka Nestle dla dzieci. Kiedys wlasnie takiego lizaka jak proponowala jej ta kobieta tylko ciut mniejszego dostala od tesciowe i malo brakowalo i mielibysmy tragedie. tesciowa opieprz dostala i jakos sie nie obrazia, a ona? Przeciez tylko chodzilo o to, zeby nie dala jej lizaka. A tu wielka obraza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alexxxa
Skoro ona się zapytała czy może dać lizaka i uzyskała potwierdzenie, a ty odsunęłaś jej rękę, to mogła się poczuć urażona. Nie było w tym twojej winy, a ona zachowała się trochę zbyt emocjonalne, ale może zrobiło jej się przykro?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×