kasa w zwiazku za granica- doradzcie mi bo zwariuje

Oboje jestesmy po 30 , ja chce slubu w tej chwili wystepuje jako samotna matka z dwojka dzieci znamy sie 5 lat , moj facet twierdzi ze jak sie pobierzemy wszystko spada na niego bo mnie kase zabiora ale w polsce plany byly inne... zostawic go czy uwierzyc w jego milosc ? ja zarabia, 200 f tygodniowo + socjal mieszkanie po slubie wszystko sie zmieni .. zabiora mi niektore benefity ... ale ja chce rodzine dla dzieci dziewczyny co robic > ? mowi ze zachowuje sie niedojrzale ze kasa w Anglii jest wazna jak dawaja brac ... a tak stracimy i to duzo piszcie co chcecie ale szczerze..czy on mnie kocha? ???/

wydaje mi sie, ze bardziej kocha pieniadze. Ale przeciez oboje bedziecie pracowac to zarobki beda szly do wspolnego garnka, nie?

napisz na forum ciaza,porod maciezynstwo tam jest duzo kobiet ,ktore Ci doradza :)Jest tam nas pelno :) Ja mysle,ze kasa nie jest najwazniejsza.A poza tym jak juz masz dwojke dzieci to niedlugo zaczna sie pytac czemu nie masz nazwiska taty :( Ciekaw co by on na to odpowiedzial ?im ? :O Mysle,ze glupio mysli takie jest moje zdanie !!!Pieniadze moze i ulatwiaja zycie ,ale przeciez rodzinna tez jest wazna tym bardziej,ze juz tyle czasu jestescie :D No i,ze macie juz dwojke dzieci a to juz cos :D A duzo dostajesz tak pytam z ciekawosci,bo zastanawiam sie ile masz do stracenia :)

Rozsądek i odpowiezialność są bardzo bażne w dojrzałym związku, ale to o czym piszesz czy czysta kalkulacja, a na to nie ma miejsca w miłości. Przede wszystkim, nie stracisz mieszkanie- council przydziela mieszkanie na stałe i twoje zwiażanie sie z kimś niczego tu nie zmieni. Wiem bo sama mam takie mieszkanie. A twoj facet, to niezły cwaniaczek... Wytłumacz mu ze nic za darmo, albo chce rodzine i będzie ją utrzymaywał albo wypad!! Zresztą nie rozumiem po co wam te wszystkie zasiłki, skoro masz mieszkanie i pracujecie, to z łatwością powinniście z nich zrezygnować i zacząć żyć jak rodzina- WARTO.

no wlasnie cwaniak!!? jak juz pisalam jestesmy po 30 po rozwodach troche latek razem ja mam dwojke dzieci on jedno , w polsce byly plany o slubie itd ... a tutaj same wiecie jak podwinie mi sie noga zostane na jego utrzymaniu i wtedy zero dodatkow a jak podwinie mi sie noga jako samotna matka mam wszystko ..a z jego 270 f na tydzien ciezko bedzie ... tak by to ujac jego slowami... co robic zostawic go po tylu latach przeciez sie kochamy?!!! nigdy nie zawiodl ..kocha czy nie ?czy jego mysli sa rozsadne ? a moje romantyczne?

ale mieszkacie razem?

ale jak ktos podkabluje na Ciebie ze mimo, ze masz partnera pobierasz zasilki jako samotna matka to niedosc ze bedziesz musiala wszystko oddac to jeszcze moze ci kare wlepia za oszusto. Tak wiec jesli chcesz zyc spokojnie zglos ze masz partnera nawet jak nie est Twoim mezem bo tu nie jest tak jak w polsce ze trzeba byc malzenstwem zeby byc uwazanym za pare. A moze sie okazac ze nadal bedziecie sie kwalifikowali na benefity. ile macie miesiecznie w sumie ?

nie mieszkamy razem jeszcze bo on jezdzi po calym kraju wiec spokojnie nikogo nie oszukuje .... ale to chyba nie na temat....ale juz niedlugo skonczy sie delegacja ....5 miesiecy ok dzieki za odpowiedzi.

a jak dlugo mialabyś być konkubiną ? aż staniecie na nogi czy do końca życia, bo zawsze szkoda stracić dodatkową kase ?

do...co mam zrobic? mam do ciebie wazne pytanie...i prosze o odpowiedz mieszkam w anglii z 3 dzieci i partnerem od 2 lat,jestesmy jako para,on pracuje ja natomiast zajmuje się głównie domem i mam self-employed i dorabiam sobie ale to tylko kilka godzin w tygodniu bo obowiążki nie pozwalaja mi dluzej ....od kilku dni on nie wraca do domu i wiem ze ma inną kobiete juz kilka razy wybaczałam teraz chce to zakończyc,dodatki CTC przychodzi na jego konto,jesli odejde i zglosze się jako samotna matka z dziecmi to czy dostane wtedy ctc skoro pracuje tylko kilka godzin w tyg?

moze ktos cos wie?

no wlasnie musisz zaczac myslec o dzieciach.... konto w banku na ciebie wypieprz go z mieszkania .. i powiedz prawde ze nie wiedzialas o przepisach ..wstrzymaj kase zadzwon tam i powiedz ze sie rozstajesz to bedzie ok na 3 dzieci dostaniesz kupe kasy ....

dziękuje za odpowiedz tak zrobie,tylko martwie się ze starce zasilki a sama nie dam rady na początku :(

to wtedy dzwonisz i mowisz ze wyjdziesz z dziecmi na ulice bo nie masz wyjscia i dzwon dzwon ... jak tak robilam...