facet ze spooora nadwaga

Spotykam sie od pewnego czasu z chlopakiem, ktory nie ukrywam, bardzo mnie interesuje... Jest niegłupi, strasznie miły i generalnie mimo początków łysinki ma calkiem sympatyczny wyglad. :) Sek w tym, ze niestety jest nieco zbyt spasiony.. W wieku 27 lat wyglada na duzo wiecej, bo ma ogromny brzuchol ..no i ogolnie jest grubawy.. Nie mam jakiejs obsesji na punkcie super pieknego ciala (choc moi ex byli niezle zbudowani), nawet bylabym w stanie zaakceptowac lekko "misiowatego" pana z nieduzym brzusiem ..ale on jest za gruby na oko o jakies 20 kilo..... :/ Wiem, ze moge dac sobie spokoj, wiem, ze zaraz powiecie, ze mnie wcale nie interesuje, bo jakby tak bylo, to bym nie widziala problemu... ale to nie tak! On mnie wlasnie bardzo interesuje jako mezczyzna.. ale czemu do licha mam zaakceptowac to, ze nie umie zadbac o swoja forme ?? Sex z takim chyba musi byc ograniczony pod paroma wzgledami, bo nie wyobrazam sobie zeby zwalil sie na mnie (ja 54 kg) taki słon! I co mam mu powiedziec? "ej stary, pogadamy jak schudniesz??" - nie wchodzi w rachube ;) Wiem, ze on sie angazuje coraz bardziej.. a ja.. niby tez, ale nie chce az takiego grubasa :( Szczegolnie, ze nie jest chory ani jakis lewy, tylko zwyczajnie leniwy i pewnie żre nocami jak dzik pod dębem. Echhh.. jak Wy widzicie te kwestie?

Moze daj mu to jakos delikatnie do zrozumienia... Namow go na wspolny basen albo tenisa... albo kup mu o nr za maly prezent (koszulke, czy cos w tym rodzaju). Jest wiele sposobow i jesli wam na sobie zalezy to z pewnoscia moze poswiecic te 10 z 20 kg dla Ciebie ;-)

ja mam 163 cm i waze 43 kg, on 190 cm i 110 kg......... moze nie jest spasiony.... ale sexu to sobie z nim nie wyobrazam :( :o

No wlasnie... nawet rzucilam pare aluzji na temat wspolnego uprawiania jakiegos sprortu, ale widze, ze on sie do tego nie pali... biegac nie lubi, silownia go wkurza.. basen tez :| ja widze, ze on chyba nie zdaje sobie sprawy ze swojej tuszy. Chyba ma dosc niezłe zdanie na swoj temat.. Fakt, nie jest potworem, ale kurna... ten bęben to przegiecie w tym wieku!

110 kg ..... chodzi na siłownie? jakby zrzucił z 10 kg powinno byc okej.

Jest wysoki i to najważniejsze. A gdybyś się zakochała w takim co by miał tylko 170 cm wzrostu to dopiero by był problem, ale jak facet za duży to nie problem. Każdy wie że wszystko co za duże lepsze niż za małe !!! :D

Ja sobie seksu w ogóle nie wyobrażam:p ale też się spotykam z kimś 20cm wyższym ode mnie i jakieś 30-40kg cięższym tak na oko. Ale co tam Brzuch ma umiarkowany. Moim zdaniem jak masz się męczyć, to zostaw;)

Myślę że tego grubasa musisz odchudzić, proponuje od razu przejść do codziennego seksu z tym panem, po 3 miesiącach z brzucha nie zostanie nic. To chyba najprzyjemniejszy i do tego wspolny sposob na zrzucanie kg.

Kobietki, przesadzacie z tym seksem (no chyba, ze macie na mysli odraze). Ja waze 52 kilo, moj facet ma 190cm i wazy 95 kg (nie jest gruby, ale jest dobrze zbudowany) i seks mamy swietny...

No ja tez myślę, ze to w niczym nie przeszkadza. Ale jest różnica między dużym facetem, bo tak a leniwym facetem. Ten drugi zdecydowanie jest na straconej pozycji jak dla mnie.

skoro ma tylko duzy brzuch to jak sobie chce zobaczyc ptaka patrzy w lusterko?????

?? :P

Wcale ci sie nie dziwie, ja bym w zyciu nie chcialabyc z facetem ktory ma nadwage a tacy powyzej 90 kg odpadaja z miejsca. Nie mam nic do takich ludzi,kazdy wyglada jak wyglada ale ja mam wybor i tacy nie maja najmniejszych szans.

moj maz niedlugo tez jest dosc duzy, ja mam 47 kg wagi i naprawde jego waga w ogole mi nie przeszkadza,w lozku to tez nie ma nic do rzeczy,a ogolem moj facet przez to ze jest duzy jest bardzo bardzo meski i nie spotkalam dotad tak meskiego faceta. Moze tam te pare kilo warto zrzucic dla zdrowia,owszem,ale jak sie kogos kocha to nawet 10 kg wiecej nie stanowi absolutnie zadnego problemu.proste i prawdziwe

do 120 kg-jak sie nazywal Twoj facet? bo moze to obecnie moj?:) wymiary sie zgadzaja