Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość adidaska

chlopak obiecal.. cos mu wypadlo..smutno mi i tak!

Polecane posty

Gość adidaska

chlopak obiecal.. cos mu wypadlo..mielismy jechac na wesele mojego przyjaciela.obiecal juz to 2 mies temu. teraz cos mu wypadlo. gniwac sie czy zrozumiec?;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sissy
Wierze ze jest Ci przykro no ale co zrobic. Podal chociaz dobra wymowke? Trzymaj sie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sandra 11111
gadaja, ze obiecac to nie grzech:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adidaska
sesja:( kurcze.. tak dlugo wiedzial ze mamy jechac;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adidaska
wszystjoi zarezerwowane.pokoj . no wszystko! glupio mi. chcialam zeby poznal pana mlodego (kolega moj z liceum) i reszte moich znajomych. tez chcieli go poznac. chwalilamsie ze napewno bedzie i ze jestesmy szczesliwi i wogole:( a teraz musze powiedziec ze sie wymigal. glupio mi troche. nie chce byc taka calkiem wgoistka ale tego nie namawiam zeby jechal. ale strasznie mi zalezy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adidaska
no dobra.. poddaje sie.. bardzo mi glupio.. jestemy razem 2 lata a jeszcze nigdy nie byl ze mna nigdzie. czuje sie jakbym byla sama. i mam dsc tego ze kazdy chodzi ze swoja polowka miedzy nami jest mega super. mnaprawde ale zawsze cos. sesja, wyjazd, bol glowy inna imporeza.. ZAWSZE;( a tym razem juz obiecal mi 2 mies temu.. powiedzialam wszystko co uwazam na ten temat.. ale tez nie chce zeby przywalil przeze mnie egzaminy;( nie wiem co mu powiedziec.. chce zeby zdal ale strasznie mi zalezy zeby byl ze mna i zebym raz sieczula ze nie jestem sama!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adidaska
nikt nie doradzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OlabogaOlaboga
Pogadaj z nim. Chyba troche przesadzil. Mysle, ze nic by mu sie nie stalo gdyby poszedl z Toba na te wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przesadzaj
rozumiem,że moze Ci być przykro z tego powodu, ale jezeli ma zalegle egzaminy to na tym powinien sie skupic. chcesz zeby przez wesele zawalil poprawke???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleble ble
akurat w wesele albo odrazu po weselu ma te egzaminy? nie da sie jakos tego pogodzic? ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uważam, ze to siła wyższa. Powiesz przyjaciołom, ze on ma egzaminy. Pozna ich innym razem Jeszcze niejedna okazja będzie. Nie rób mu wyrzutów, bo pewnie i tak jest mu przykro, ze Cie zawiódł. Pociesz go i niech się uczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adidaska
ja uwazam ze mozna bylo sie wczesniej zaczac uczyc:/ wiedzial od DAWNA:( a teraz po prostu ustaili mu terminy:( nie chce zeby przywalil.. ale od 2 mies znal termin dokladny!! |co robic.. cholera! chce zeby zdal ale te zrozumci mnie... tak strasznie mi zalezalo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adidaska
wiem ze powinnam tak zrobic..zawsze czuje sie sama. nie byl ze mna na zadnej imprezie. zawsze cos. 2 mies wczesniej mial termin podany. po prostu jestem rozalona strasznie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adidaska
jak uwazacie...?? cholera! tak zle i tak nie dobrze:( nic bym nie mowila jakbym powiedzial mu o weselu 2 tyg ale 2 mies wiedzial..,mogln zaczac sie uczyc z tydz wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bleble ble
a moze boi sie Twoich znajomych skoro nigdy z Toba jeszcze nigdzie nie byl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adidaska
cholera! :( SMUTNA JESTEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdzielę
to od ciebie zależy czy będziesz się gniewać czy zrozumiesz :O mamy ci dyktować jak się zachować? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adidaska
ble ble ble: nie zna ich.. robi zawsze uniki. tym raem obiecal ze pojedzie ze mna. strasznie mi zalezy :( studiujemy rozne kierunki.. moze nie ma super duzo wspolnych tematow .. ale mozna sprobowac. i zal mam o to ze zarezerwowalny jest pokoj .. moze przesadzam ale ..zanim zaczelismy ze soba chodzic znalismy sie hoho z 12 lat. od dziecinstwa. cholera! czuje sie w tym zwiazku jakbym byla sama;( zle mi z tym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko rozumiem, ale sama wiesz, jak to jest - człowiek nie uczy sie, jak nie musi. ;) A potem nagle okazuje sie, że ma o jeden dzień za mało. Zawsze jest o jeden dzień za mało. ;) To, ze sie wyzłościsz niczego nie zmieni, a tylko popsuje trochę między Wami. Bądź wyrozumiała, jeżeli on potrafi to docenić i nie drzyj sie na niego, tylko go wesprzyj. Takie życie. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adidaska
perla. wiem ze dobrze mowisz.. tylko wiesz/.. ZAWSZE slysze "nastepnym raezm. przepszam. obiecuje ze nastepnym razem.." i ryczec mi sie chce bo mam poczucie ze mam chlopaka widno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wiem. Też chciałoby mi się ryczeć, jakby mi się to przytrafiło. Powiedz mu, ze po egzaminie ma Ci to jakoś specjalnie wynagrodzić i ze już się cieszysz na myśl, ze coś fajnego wymyśli! ;) ...też bym ryczała....:( 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adidaska
juz mialam zawsze miec to wynagradzane;( szczerze? to jedyna rzecz w moim zwiazku ktorej zniesc nie moge. czasem mam ochote m powiedziec ze te egz to jego BIZNES i trzeba bylo myslec wczesnie a nie ogladac wszystkie mecze formuly1 etc. a teraz kaze mi obiecywac, ze pojade bez niego . pwoiedzialam ze nigdzie nie jade. mam dosc! czulam ze i tym raez tak bedzie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczującabardzo
Współczuję Ci bardzo, ale ja bym na Twoim miejscu nie siedziała w domu!!!!!!Zaproś jakiegoś kolegę na to wesele , niech ten Twój żałuje, że nie idzie z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adidaska
rownie dobrze moglabym byc sama. jakaz to roznica. nie chodzi o to zeby sie pokazac z kims tylko o samo poczucie.. nie wiem moze ja tak mam moze wszytskie kobiety.. czuje sie strasznie. przepraszam ze tak sie zale w necie ale nie bardzo mam gdzie a niech sie przynajniej Onchwile pouczy:/ kur* no 2 mies wiedzial:( wiem ze ciezko jest sie zebrc jak nie trzeba sie uczyc. ale... no zawsze mi obiecuje... iiiiiii.. co??:( tez mialam teraz ciezka sesje.. zaczelam sie uczyc a pocz siepnia. specjalnie wczesniej zebysmy moglin jeszcze wyjechac. teraz pretensje ze slub wypadl u 2 dni przed egzaminem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adidaska
myslalm zeby wziac kogos. ale panstwo mlodzi zarezerwowali pokoje rozlokowali wszystkich .. ok. powiem wprost. chce mi sie ry czec:( i znow bede sama... jak zawsze odkad jestesmy. i jeden fajny wieczor ma mi wszytsko wynagrodzic? i ngle mam sie czuc jak ksiezniczka??:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczującabardzo
No to idź sama!!! Co Ci przyjdzie z tego,że zostaniesz w domu. Zawalać ślub tylko dlatego,że Twój chłopak nie może iść:-O. Zachował się bardzo nie fair w stosunku do Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóż. to zaproś w zastępstwie jakiegoś megaprzystojnego kolegę i powiedz facetowi o tym - sorry, wszystko załatwione i ma się zmarnować? od razu zmieni zdanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adidaska
wiem.. nie powiedzialam mu tego wprost. chce zeby zdal ta sesja.. to drugi jego kierunek studiow.. tak dawno mi to pobiecal.. szkoda ze ani jeden mecz nie zostal ominiety:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość współczującabardzo
A czy on wie w ogóle jak bardzo Ci przykro??? Czy dwa dni nauki w tą czy w drugą stronę naprawdę coś zmienią, wątpię...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to wygląda jakby facet specjalnie rozegrał to tak, aby nie iść z tobą. dlatego tym bardziej powinnaś iść - z kimś innym ;) pogniewasz się trochę i odpuścisz.. a jak pobędzie trochę zazdrosny to na przyszłość może pomyśli, że nie jest pępkiem twojego świata (no chyba ze jest a ty na kazde skinienie wiecznie uległa.. mam nadzieję ze tak nie jest)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×