jak dlugo mezczyzna sie decyduje na kobiete?

Czesc kobietki,pomozcie....moze nawet panowie mogliby doradzic? Spotykam sie z pewnym facetem od kilku tygodni..mielismy juz 6 randek za soba tak srednio raz na 2 tygodnie udaje nam sie umowic...przy czym na tych randkach chlopak nie porusza tematow innych niz prac,praca,praca...i wlasciwie nie porusza sprawy "nas"...gadamy tylko o tym co dzieje sie na swiecie itd.,ja tez sie nie chce narzucac i po prosru dostosowuje sie....poza tym zastanawiam sie czy jemu na mnie zalezy jako na dziewczynie,czy moze znalazl sobie "znajomą" do spotkania w dlugie samotne wieczoru...powoli zaczynam sie czuc aseksualana przy nim.... Jak sobie pomoc ,jak zrozumiec o co mu chodzi,jak rozwiac swoje watpliwosci,o co mu chodzi,czy on liczy na moje kroki,czy warto jakies podejmowac czy szkoda mojego wysilku,dlaczego on tak sie zachowuje...?Moze powinna poprosic i pomoc raczej panow?Panowie pomozcie,bo dla kobiety taka niepwnosc jest straszna...

zmien faceta, jesli spotykacie sie srednio raz na dwa tygodnie, a do tego on ciagle mowi o swojej pracy, to masz przerabane na starcie!!! Wiem co mowie, jestem w zwiazku z pracoholikiem. Wlasciwie to on jest w zwiazku ze swoja praca, a ja to jak mebel

Moze to jest nareszcie taki facet o jakim marza kobiety...szanuje moje granice,dziala powoli z szacunkiem i umiarem,nie chce nic przyspieszac,nie chce sie narzucac?Jak to sprawdzic?Nie zalezy mu czy szanuje moje tempo (nie ukrywam ze nie jest ono az tak "wolne")...?

mój był zdecydowany po pierwszej randce...... w zasadzie z każdym tak było....... 6 randek raz na dwa tygodnie?? zmieniłabym obiekt zainteresowań....nawet jeśli to facet o jakim marzą kobiety..... wolę, żeby zdecydowanie facet marzył o mnie.... a czy kobiety będą o nim marzyć....... wisi mi :P pozdrawiam i zycze duzo szczescia :)

z tej maki chleba nie bedzie. Nie ma chemii, sory babe...

:) NIe chodzi mi o to ze zalezy mi na nim bo moze jest facetem o jakim marza kobiety...chyba zle mnie zrozumialas...zastanawialam sie tylko czy moze to nie jest normalne tempo,takie tempo dostosowane do kobiety....nie bycie natretnym i nakrecanie tempa rozwoju tylko po to aby osiagnac swoje cele.... W kazdym badz razie dziekuje za Twoja opinie...jak widac mozna wiedziec czego sie chce juz po 1szej randce....zazdrosze....i smutno mi

o tym \"facecie o jakim marza kobiety\" napisalam z ironia ;) moze niezbyt dosadną.... ale kobiety (przyslowiowe, nie wszystkie ) zawsze marzą o jakims.... a jak juz ten jakis jest ich....marzą o innym :) taka jest kolej rzeczy :) pozdrawiam:)

6 randek i zero macanka?

A może to gej?

on pewnie spotyka się ze znajomą a ty sobie coś wkręcasz... :) w życiu bym tak, jak ty o nim, ni pomyślał o dziewczynie z którą spotykał bym się raz na 2 tygodnie... ale pewnie nikt by mnie też po 6 randkach na jakiekolwiek \"deklaracje\" nie namówił :P

A może po prostu zapytaj wprost? Po co snuć domysły i marnowac czas skoro ma sie jezyk w gebie? Ja z moim mezem znalam i przyjaznilam sie kilka lat zanim zaczelismy ze soba byc,wiec nie ma mowy o randkach i przed 1 spotkaniem sam na sam juz to wiedzielismy.

justynaaaaa daj spokoj.... 6 spotkan w 12 tygodni i to dobre tempo????????? dopiero sie poznajecie????????? to 3 miesiace!!!!!!!!!! prosze:O bez zartow no sory :O nikt nie kaze wyznawac milosci na 1 randce ani sie dobierac do siebie....... ale wybacz.....to delikatna przesada.... ja sie tak umawiam wlasnie z kumplami........ nigdy tak rzadko z facetem, ktorym bylam zainteresowana.....

Justynnnnnnnna eeeeeeee tam! Rzecz w tym aby, kobieta sama złamała swoje zasady, jeśli je ma. Nie twierdzę, że trzeba uprawiać seks od razu :D ale rozbudzać zmysły, działać na wyobraźnie, TAK! Zatem jeśli przez 6 randek, ona się zastanawia czy to jest tak jak powinno być, to chyba jednak, jej to nie odpowiada.