Nie potrafie go zostawić,nie umiem tego przerwać!!!

Jestem na to za słaba...Wczoraj mielismy taką przełomową rozmowę,i dałam mu do zrozumienia,że nie powinnismy sie juz spotykać. Jednak na samą myśl o tym,że już się do niego nie przytule,że nie będzie mnie rozśmieszał,całował - łzy same lały sie strumieniami. Na sama myśl o tym,a co dopiero,jakbyśmy naprawdę mieli sie rozstać. On też był smutny,i płakał wieczorem. Czy dla wszystkich rozstanie jest takie trudne??? Czy jest sens rozstawać się w takim momencie,kiedy to nas tak bardzo będzie bolało?! Wiem,że muszę,jeśli nie teraz,to za jakiś czas.

No rozstania niestety bywają trudne,sama juz się rozstaje jakieś 6 miesięcy.

zrob mu na koniec obciaganko i podstepnie odgryz penisa...bedziesz pewna ze on juz nikogo nie bedzie przytulal a ty znajdziesz innego wczesniej czy pozniej...;)

a czemu się rozstajecie? jeśli mogę spytać oczywiście ;)

On jest młodszy ode mnie,sporo niestety,i na dłuższa mete nic z tego nie będzie,im dłużej,tym ciężej .. Może tchórz ze mnie,może powinna słuchac serducha... Ale tak sie boje tego związku... Nie mam siły tego ciągnąć,a z drugiej strony tak bardzo chcę...

Jaka różnica wieku? Czy tylko ten wiek Ci przeszkadza?

Róznica wieku to nie powód żeby się rozstawać.To beznadziejny powód.Jak mi facet mówił,że za ileś tam lat na pewno znajde sobie młodszego to naprawde gdybym go nie kochała to bym go chyba zabiła.

Ja także jestem z mlodszym od siebie facetem i dobrze znam te obawy i niejasnosć interesów . Jednak jesli jestes z tym facetem ,to chyba nie bez powodu ... prawda ??? Nie ma sensu sie rozstawać ,jeśli obie strony sa szczesliwe ,a przeszkode jedynie stanową obawy -co do przyszłości . Trzeba korzystac z życia ,bo jest kruche ,a czas sam pokaże ...

brusiaczek >>>>> Oczywiście,jesteśmy ze sobą,bo naprawde bardzo się kochamy. Ale czasem chciałabym takiej jasności i pewności co do przyszłości.. Wiem - tchórzliwe podejście.Tylko to jest naprawdę trudne...... Co do różnicy,to ON jest 6 lat młodszy.

sluchaj a dlaczego dla Ciebie takie to istotne, ta roznica 6 lat. czy z rowiesnikiem albo kims starszym tak naprawde mozesz byc pewna przyszlosci? ze strachu rezygnujesz ze szczescia, a to nie jest dobry doradca

Jasności i pewności człowiek nigdy miec nie bedzie i nie tylko w sprawach miłości ...jednak jeśli nie próbujemy wtedy nic nie mamy ,,, chyba lepiej zaryzykowac ,niz póżniej zastanawiac sie co by było gdyby .No chyba ,że koleś jest bardzo niedojrzały ,ale i ta dojrzałośc kiedys przyjdzie z wiekiem .Młodzi faceci z reguły chca sie wyszaleć ,a starsze kobiety czasem pragna powrotu do imprez i spontanicznych wypadów ,więc dlaczego nie cieszyc sie życiem razem ?Myślę ,że powinnaś porozmawiać z nim o tym co razem zamierzacie robić ..czy wogóle planujecie razem życie ... Jeśli tak .. to można wspólnie dochodzic do kompromisów . I pamiętaj twój facet kiedys dorośnie ... i ta róznica wieku nie bedzi ci tak bardzo przeszkadzać