Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Monika77714

Owiniete pępowiną

Polecane posty

Gość Monika77714

Witajcie! Dzisiaj byłam na usg i okazało się,że dzidziuś ma luźno owinieto szyjkę pepowiną.Niby lekarz mówi,że nie ma się czym martwić,bo ona sama może się dowinąć,bo jeszcze długo do porodu(termin na 23 stycznia).Ale człowiek i tak o tym teraz myśli.Może któraś z was miała podobną sytuację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. zapraszam jednocześnie na nasze forum styczeń 2008 a co do pępowinki to nie masz się co martwić.. na tym etapie powinna sie odwinąć sama. dziecko się kręci i wierci także nic nie powinno się dziać ;-) ja termin mam na 20 stycznia :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość racja dziecko ma w brzuchu
jeszcze dużo miejsca więc pewnie jeszcze sie odwinie i zawinie nie raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja corcia byla owinieta pepowina wokol szyi tez sie tym przejmowalam choc lekarz powtarzal ze pepowina nie jest ciasno opleciona. przed porodem juz sie odwinela. niektore sa nawet podwojnie owiniete. nie martw sie wrazie niebezpieczenstwa bediesz mial cc. licz tylko ruchy dziecka. oby bylo jak najbardziej zwawe,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika77714
Dzięki dziewczyny, spróbuję o tym nie myśleć,a raczej myśleć że będzie wszystko ok.Nie raz moze się odwinąć i znów zawinąć w pepowinę,a gdyby nie było usg to byśmy anwet nie wiedziały co tam się dzieje.Będzie dobrze,ważne że z dzidziuś zdrowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radzę być spokojna i zaufac lekarzowi. moja emilka sie okrecila pepowina w czasie porodu samego, (wczesniej na usg nic nie stwierdzono) a i tak udalo sie uodzic szybko, naturalnie a coreczce nic nie jest. Bądź dobrej mysli i 3m sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Postaraj się nie martwić... U mnie w 13 tyg. dzidziuś był owinięty pępowiną wokół szyjki, a nastepny termin do lekarza miałam dopiero za 3 tygodnie... uwierz mi, że to były najdłuższe 3 tygodnie w moim życiu, bo bardzo się bałam. Na szczęście dzidziuś się odwinął, a przy okazji dowiedziałam się, że będę miała synka :)) Także głowa do góry, bo napewno będzie wszystko dobrze... Powodzenia, trzymam kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×