Potrzebuje pomocy FRYZJERA . BŁAAAGAAM

mam rozjasnione wlosy . dzis uzylam plukanki na wlosy zgodnie z zaleceniami 2 l wody + 1/3 nakretki . nalozylam tzn . splukałam i jak wyszlam spod prysznica to szok . wlosy foletowe . nie pierwszy raz uzywalam tego rodzaju kosmetyku . mylam wlosy juz chyba z 8 razy szamponem przeciwlupiezowym ( zalecenie fryzjera ) ale ciagle jest fioletowy polysk ;( jak sie go pozbyc w sobote wesele a ja musze to zlikwidowac ale jak Prosze o rady

a co masz do mnie? nie rozumiem takich komentarzy ;/

sam jestes idiota. daj na luz

kolor.

nie mam fioletowych tylko blond. mam lekki polysk w sloncu fioletowy i chce sie tego pozbyc . usunac . nie farbowac znow moze sa jakies specyfiki jakies domowe sposoby ?????????????

Plucz, plucz i jeszcze raz plucz...i niczym sie nie przejmuj!!! Na pewno to zejdzie. Ja w sumie jak czasem przesadzalam z plukanka to po nastepnym myciu mialam juz normalne i ladne platynowe..dlatego umyj jeszcze kilka razy i nie martw sie!

szczerze to umyłam juz chyba z 12 razy :) jest lepiej ale ciagle gdzies widze te fioletowe wstretne refleksy . blee do soboty jeszcze troche czasu wiec mam nadzieje ze wszystko zejdzie

eee tam. pewnie masz ladne platynowe, tylko ze tak Ci sie wydaje:)

hmm... sa platynowe ale gdzieniegdzie sa....fioletowe hehe :) jeszcze jutro rano umyje ze 4 razy ;p bo juz mam dosc mycia wlosow jak na dzis :D

up