Wyjeżdżam?? bądź Zostaję??? o to jest pytanie

Od października zaczynam studia zaoczne kierunek- administracja, pracuję jako kelnerka miesięcznie wychodzi mi 760zł i coraz większe wątpliwości by zostać w Polsce :( Mam do kogo wyjechac bo do koleżanki która ustawiła się nieźle i nawet namawia mnie mówi że mi pomoże że przygranie mnie na poczatek to wiele :D Ale mam wiele wątpliwości może pomoże mi ktoś je rozwiać?

może ktoś jeszcze się wypowie ?

Wyjeżdżać? A po co? w Polsce są o wiele lepsze warunki do zarabiania niż na Zachodzie. A jeszcze lepsze są na Wschodzie, np w Rosji czy Ukrainie. Jeśli juz jechać to raczej tam.

W Moskwie nawt etat może być BARDZO atrakcyjny!!! Przynajmniej o wiele lepszy od warszawskiego. Kilka miesięcy temu bodajże na WP.pl czytałem też artykuł o polakach pracujących w Kijowie. Zarabiają o wiele więcej niż w Irlandii. Takie oto kwiatki.

o jejkuś co Wy mi tu o Rosji Moskwie :/ Ja mam na uwadze UK :/

ja nie znam ruskiego :/ i co niby tam mam robic?

Ja napisze tak sama wyjechalam 7 miesiecy temu do Dublina do siostry. W Polsce pracowalam w biurye i jak na moje male miasto zarabialam dobre 1200 ale oczywiscie kazdy wie ze takie pieniadze to nic jesli sie mieszka samemu. Tutaj w sumie dopiero teraz znalazlam prace na staly etat i zaczynam odkladac bo w czerwcu mam wesele. I to jedyny plus bo zaczynam sie czuc jak gow... stac mnie na wiecej niz praca w sklepie czuje sie ponizona niedowartosciowana itd. aha i przerwalam studia w Polsce po 2 latach i strasznie zaluje bo moze i studnia nie gwarantuja nie wiadomo czego ale jest to Twoje osiagniecie, za ktore tylko sobie mozesz byc wdzieczna i...... dumna z siebie. Moze dobrze by bylo gbybys pojachala na rok i sie sama przekonala czy odnajdziesz sie w tej innej rzeczywistoscu w najgorszym wypadku dorobisz do studiow i zaczniesz za rok POWODZENIA Ewa