Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pacynka11111

skromna uroczystość

Polecane posty

Gość pacynka11111

Witajcie , planujamy z narzeczonym ślub, tylko,że mamy maly problem i może pomożecie mi z niego wybrnąc..Otoz jak policzylismy wyszło mam ponad 100 osob na wesela, a wiadomo ,że są to straszne koszty.Nie wiemy jak to zroic, poniewaz jak zaprosimy tylko wybranych to reszta osob sie obrazi.Mieliscie podobny dylemat.??moze wyjsciem byloby tylko my, rodzice, rodzenstwo i chrzesni.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam że nie powinniście się przejmować... Powinniście zaprosić tylko te osoby które chcecie zeby najbardziej były... My też mielismy taki problem... Nam wyszło 150 osób... No i tak obcinaliśmy że teraz mamy około 100... A ja nawet nie zapraszam mojej mamy sióstr ponieważ mamy zbyt mały kontakt... Natomiast będą ludzie z dalszej rodziny z którymi jesteśmy bardzo związani...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my tydzien po slubie
my mielismy skromnie ze wzgledow finansowych Ni po to czlowiek wychodzi za maz czy sie zeni,zeby sie zadluzac na cale zycie. Mielismy 20osob. Rodzice i rodzenstwo z rodzinami. Nie mialam nawet sukni - gorset bialy i bordowa spudnica, szeroka z marszczeniami. Koszt 170zl, efekt i tak mi sie bardzo podobal no i moge jeszze te ubranie kiedys wykorzystac;) Reszcie rodziny zawiezlismy ciasto i alkohol, wszyscy wiedza jaka jest sytuacja i nikt nam nie mial tego za zle:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magrat
Skromna uroczystość na 100 osób??? Skromna to jest na 30-40...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili co
pacynko ja tez planuje ślub :) Może zamiast 2-dniowego weseliska zaprosicie wszystkich na uroczysty obiad w restauracji??? Można też ewentualnie ciąć koszty np. zamiast wesela w hotelu zrobic na sali i wynająć kucharki. Zamiast 150zł/os wyjdzie 50zl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2face
hmm ja to również wszystkich ze swojej rodziny prosić nie będe np. braci mojego ojca z którymi kontaktu nie mam praktycznie żadnego a ich dzieci tzn moich kuzynów może raz na oczy widziałam na babci pogrzebie suma sumaru robię wesele na ok 60 osób i to będzie grono osób z ktorymi jestem zrzyta. Nie bede zapraszać darmozjadów którzy podają puste koperty i przyjdą po to tylko żeby się najeść. A ja bede się zadłużać brać kredyty po to tylko zeby Rodzina nic nie mówiła Niech se gadają ! O i włąśnie tak zrobię !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magrat
Mikulska miała skromną na 100 osób. Tak jest napisane. To Ty czytaj ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili co
2face masz rację! ja nienawidze tego gadania!!!!!! Para młoda się zadłuża, robi wszystko jak najlepiej, kilkanaście mies, poświeca na organizacje wesela, a później goście i tak sa nie zadowoleni, bo jadnemu rosół nie smakował drugiemu zespół nie odpowiedał trzeciemu się suknia panny młodej nie podobała. :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2face
wiem że wiele nerwów mnie to będzie kosztowało, ale nie cierpie rodziny ze strony mojego ojca są to darmozjady i nieroby ktorzy tylko przychodzą po jałomużnę, bo ję się tylko że będę miała wyżuty sumienia :/ ale naprawdę ja studiuję pracuję za 700zł miesięcznie. A każda z nas marzy żeby ten dzień był wyjątkowy. Więc ja nie będę rezygnować z mojej wymarzonej sukni czy czegoś innego po to tylko żeby zaprosić np. 10 osób więcej i mieć czyste sumienie że nikt nic nie powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili co
2face to ma być twoj najpiekniejszy dzien w życiu. ja bym na Twoim miejscu nie zaprosiła tych darmozjadów. Jeszcze jak masz się przez nich źle czuć czy denerwować!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2face
lili co - dzięki wiesz i chyba tak zrobie juz postanowiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pacynka1111
Dokładnie dziewczyny, my też byśmy musili brać kredyt na wesele. Potem rodzinka jeszcze bedzie krecic nosem ,że nie przyjda , bo nie maja pieniedzy, albo że cos im nie pasuje. W koncu to ma byc nasz dzien.Denerwuje mnie tylko to,że moja mama mówi jak ty to sobei wyobrazasz ,że ciotek nie zaprosisz....Moja rodzina liczy ok 30 osob, ale moj narzeczony ma ok 70 , wiec to bedzie tak troche nie feir zaprosic moja cala rodzine a u niego tylko wybranców

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze nie Mikulska tylko Mikuska... A po drugie jeszcze nie miałam tylko będę miała za rok... A po trzecie nie chodziło mi o skromność uroczystości tylko o rozwiązanie dylematu Pacynki... że nie ma się przejmować tym co będą mówili inni z rodziny tylko ma zaprosić te osoby które chce... To wszystko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja miałam skromny
bylo tylko nasi rodzice, bracia - jako świadkowie plus moje babcie, bo finansowo nas wsparły przy urządzaniu mieszkania (poza tym babcie ze strony męża po 1. nie mieszkają same jak moje, po 2. jego babcie są już w takim stanie, że jedna lewdo a druga juz wcale nie chodzi). i co? i nikomu nic sie nie stało! rodzina zawiadomiona została po fakcie, żeby nikt sie nie zjawił - bo np. miałam ciągnąć 300 km chrzestną tylko na jakis godzinny obiad?? i też był to MÓJ DZIEŃ i było super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rób jak uważasz
Moja siostra zorganizowała skromne wesele. Nasz ojciec ma 4 siostry, a ona zaprosiła tylko 2-te, które były jej najbliższe. Dwóm pozostałym zrobiło się przykro i do dzisiaj się do niej nie odzywają. Zaprosiła jednego kuzyna, nie zaprosiła drugiego i kolejnemu zrobiło się przykro. Potem siostra żałowała, że nie zrobiła eleganckiego obiadu w restauracji dla rodziców, rodzeństwa i chrzestnego (z chrzestną nie utrzymuje kontaktów).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×