Przesadzam, czy rzeczywiście mam prawo wiedzieć ?

Jestem w związku 2 miesiące.To chyba wystarczy żeby nabrać do siebie zaufania i móc rozmawiac o wielu rzeczach.. Chciałabym wiedzieć cos więcej o byłych kobietach mojego faceta, nie chce znać szczegółów tych związków bo to bez sensu, ale w przypadku kiedy znałam jedną z jego bliższych znajomych, że tak to nazwę i pytam, czy coś było między nimi (nie chodzi mi nawet o seks, ogólnie) on unika odpowiedzi Mówi np. że "ona coś tam do mnie" i koniec. Za każdym razem. Jest pod tym względem bardzo tajemniczy,a ja wiem,czuje że chce wiedzieć jak bardzo był zaangażowany w poprzednie związki. Czy to jest wtrącanie się, boje sie,ze tak to moze odebrać,wypytywanie,a to nie o to chodzi. Mysle że skoro nasze poprzednie związki sa przeszłością to owszem-nie warto o nich mówić, ale taka jednorazowa rozmowa byłaby jaknajbardziej na miejscu... Tak samo jest z seksem, on wie,że był moim pierwszym, bo tego sie nawet ukryć nie dało, a on w tej sprawie niby żartuje, że wczesniej nie miał kobiety,a tak na prawde doskonale wiedział co robić,jak sie zachować Własciwie nie znam przeszłości mojego mężczyzny. Może przesadzam, ale tak własnie czuję. Jaki macie pogląd w tej sprawie ?

to ci przejdzie

rozumiem,że to miało oznaczać "przesadzasz" :o :o :o

Daj sobie na razie spokoj. Po co ci to wiedziec? 2 miesiace to bardzo krotko. Ciesz sie nim i jego obecnoscia. Jesli bedzie kiedys chcial to sam ci powie, jesli nie, to tez jest ok. Pokazesz klase jesli nie bedziesz pytac. Uwierz mi! Jest teraz z toba...wiec widocznie tego chce i tylko to sie liczy.

Żaden facet z klasą nie powinien opowiadać o swoich byłych , zastanów się czy chciałabyś żeby on kiedy już razem nie będziecie opowiadał innym co z tobą robił .Powinnaś się cieszyć że twój chłopak jest dyskretnym facetem i uszanuj to.

Jesli jest z tobą, a ztoba dzieli zycie. Powinien mowic a nie kryc sie. Wlasnie brak zaufania, brak rozmow o tym co było, nie tylko o tym co bedzie powoduje ze potem sa nase itp

jesli mam sie opierac na swoich doswiadczeniach, zdecydowanie odradzam ci takie pytania!!!!!Po co ci to wiedziec??? Naprawde lepiej o tym nie wiedziec. A to ze facet nie chce o tym mowic to tylko dobrze o tym swiadczy, czy chciałays by za kazdym razem opowiadał ci o swoich byłych???

Jesli ukochana pyta czy miał cos z ta baba jesli kocha i nie ma tajemnic mowi tak spałem z nia raz:) I juz wie ukochana co z niej za jedna, czy sie jej obawiac- moze lubi tak sie sexic, odbijac innych itp:)

a po co ?? chcesz wiedzieć coś o jego byłych.. ??

do prowda.... głupoty piszesz i tyle , ehhhh , szkoda słów.Jedyna twoja prowda to gówno prowda

tU NIE CHODZI ABY WIEDZIEC COS O JEGO BYŁYVH TYLKO O TO, CZY FACET UMIE POWIEDZIEC UKOCHANJE A NIE COS TAI. POTEM ONA ZAPYTA ZDRADZASZ A ON NIE NIE JELSI TERAZ ROBI UNIKI MOZE MA COS NA SUMIENIU:) NIE BADZ GŁUPIA TEN CO KOCHA ZAWSZE POWIE UKOCHANEJ:)

on ma klase pokazywac wobec obecnej a nie chornic byłe ze np lubia sex za kase itp. To jaki jest wobec obencje duzo mowi o ich relacji a nie jaki jets do byłych co one mu beda tyłek myc/ czy obecna? to jej sie nalezy szacunek miłosc i brak tajemnic przed nia

ja bym tam o byłych wysłuchiwać nie chciała..

a ja bym chciała, aby moj ukochany miał do mnie na tyle miłosci, ze nie miąłby tajemnic jakby zapytała mielscie cos do siebie rzeklby tak, ale ii itp:) zaufanie, zrozumienie zwierzanie sie to podstawa.

Wszystko dobrze tylko weź pod uwagę że oni znają się TYLKO 2 miesiące i nie wiadomo jak się znajomośc potoczy i czy za chwilę ona właśnie nie będzie to byłą i co >> powinna żyć w stresie że jej były będzie opowiadał swoim następnym dziewczynom że z nią to spal itp. a one będą wytykały ją palcami?? proszę zastanów się czy ty też chciałabys tego dla siebie

czegos nie rozumiem jak spał z nia to czemu ma to ukrywac? 2 mies to duzo..a jelsi nie buduje sie zwiazku od razu na podstawach zaufania to potem trudno to budowac. facet co chroni byłe jets bez jaj facet z klasą z jaja nie ma tajemnic przed obenca chroni ją bo. tylko ona sie liczy. jesli A spała z K to co Ka ma zaprzeczac? ze ona nadal dziewcia nietknieta? bezsens. Spał z nią itp. Jesli baba miała 5 i to był sex za prace czemu ma to kryc? Jets dorosła wiec powinna wiedziec, ze dorosły przyznaje sie do prawdy. Co to za wybielanie? Nie ona tylk tak itp

Miałam kilku parterów w życiu i nigdy nie zdarzyło mi sie pytać obecnego partnera co go kiedyś z kimś łączyło , nie bo po co ,? niczego to nie zmieni a ja tylko zastanawiałabym sie czy były ładniejsze , lepsze itp.Wiadomo że jak żyje trochę lat na ziemi to znajome i dziewczyny miał , przecież nie przebywał tyle lat w kosmosie .Od kiedy są razem to reszta świata się nie liczy , co było przed nią nie ma znaczenia bo wtedy nie znał jej i nie był z nią ,wiec po co jakieś przesłuchania ,i daleko idące przewidywania .Przeszłosć to przeszłość i tyle .

nigdy nie pytaj.................!!!!!!!!!!!!!!!!!!.............po cholere???

przeszłosc to przeszłosc wiec jesli jets przeszłoscia co złego opwoeidziec tak spałem z nia. Jelsi kocha to i sie zwierza. A nie ma tajemnice a zwierza sie znajomej na sex- wszytsko gada o swojej obencje dziewcyznie z detalami.to fair? to dopiero bez klasy zachowanie. Ufac buyłej na sex, jej wszytsko gadac, obmawiac tak wazne aspekty zycia, w ktorych to ma miec i ma udział OBECNA!!! WIEC TO Z NIA WINIEN MOWIC wiec jak słysze ze nie był sa byłe wiec nie wolno mowic ze z nimi spał to mnie trafia, bo wiem jak te byłe na sex potrafia wiele namieszac. Same wsyztsko wiedza o kims wypiminaja to ale o nich nic nie wlno wiedzec!! dziecinada

pytaj!!! wtedy wiesz na ile sie umie tobie zwierzyc.. Tobie- towarzysce zycia i niedoli. To wazne. Czy umie sie tobie zwierzyc, rzec prawde bez wykretów.To wazny element na dalsza droge zycia. Waszego. Potem jak za 20 lat zapytasz zdradzasz mnie?| opowie nie i bedziesz wiedziec ze to prawda, bo nigdy nic nie krył przed tobą

czy ciebie ktos w życiu bardzo skrzywdził ?? masz bardzo spaczony pogląd na życie , współczuję

Nie. ostatnio tak. Ale to co pisze to słowa madrych ludzi i.. potwierziło je zycie. facet co ma tajemnice, chorni byłe nigdy nie jest dobrym mezem, partnerem bo zyje.. na pol gwizdka jakby przyjdzie woojan sprzeda zone by siebie ocalic takiego meza chesz? nie radze

Kobieto opanuj się , przecież ten zwiazek drobniutkiej , dopiero raczkuje , dwa miesiące to dużo?? Popatrz może z perspektywy długości swojego związku , jakie są proporcje ,Ten chłopak nie był nigdy żonaty a co los im przyniesie ? któż to wie?.Wiesz jeżeli jest tak jak piszesz ,to znaczy że bardzo czujesz się zraniona i pewnie długo jeszcze będą w tobie te negatywne uczucia i gorycz będzie przemawiała przez ciebie ,ale kiedyś i to minie i być może kiedyś sama zmienisz zdanie.Uważam że każdy ma prawo wypowiadać swoje zdanie , ja obstaje za tym żeby zapomnieć o przeszłości i cieszyć sie obecną chwilą , ty masz prawo do innego zdania i niech tak będzie , bo ani ja ciebie, ani ty mnie nie przekonasz a drobniutka niech sama wybierze dogodna dla siebie opcję , pozdrawiam i życzę ukojenia w bólu.