Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość orientuje się ktoś

czy będąc w ciąży zupełnie na początku można jeździć na rowerze?

Polecane posty

Gość orientuje się ktoś

chodzi mi o sam początek, pierwszy miesiąc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To bardzo indywidualna sprawa. Gdy ciąża jest \"zagrożona\" (choć w pierwszym miesiącu pewnie o tym nie wiesz), to nie powinnaś. Gdy się wszystko jako tako trzyma, to rower na pewno nie zaszkodzi. Ja co miesiąc pytałam lekarza prowadzącego, czy nie powinnam już się powstrzymać z jazdą na rowerze, bo dziecko coraz większe i z większą siłą naciska na ujście macicy, a on uparcie mówi, że mogę. Jedyne na co muszę uważać, to na upadki. No i uważam. A wytrząść, to bardziej człowieka w autobusie po tych naszych polskich drogach wytrzęsie, niż na rowerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orientuje się ktoś
bardzo dziękuję Ci za odpowiedź:) szkoda mi jutrzejszego dnia, bo to pewnie jeden z ostatnich ładnych dni więc chciałabym skorzystać jeszcze:) a szybka jazda wchodzi w grę? dla mnie szybka jazda to jakieś 30km/h? czy to jak szybko jadę nie ma znaczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jazda na rowerze nie jest niebezpieczna ( pod warunkiem , że ciąża przebiega bez komplikacji) najgroźniejszy jest upadek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orientuje się ktoś
dziękuję za odpowiedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak na zdrowy chłopski rozum. Jechać ostrożnie, uważać na innych rowerzystów i pieszych, którzy mogą wejść pod koła, i częściej niż zwykle podnosić pupę z siodełka, gdy jest taka potrzeba (żeby nie wytrzęsło). I nie jechać do upadłego :) Prędkość jest o tyle niebezpieczna, że masz mniej czasu na reakcję, gdy ktoś Ci wleci pod koła. Ja bym Ci radziła taką raczej rekreacyjną przejażdżkę, bo w 1. miesiącu tak naprawdę nie wiesz na czym stoisz, i jaka jest Twoja ciąża. Tym bardziej, że będziesz jechać bez konsultacji z lekarzem. Miłego śmigania Ci życzę! Uważaj bardzo na siebie i na dzieciątko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orientuje się ktoś
wielkie dzięki Chemical:) zastosuję się i będę uważać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w zaawansowanej ciąży
lepiej jeździć na rowerze miejskim a nie górskim (pozycja..)Jeżdziłam prawie do porodu. Ostrożnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nice woman
Mam ten sam dylemat. Kocham rower, jednak całkiem niedawno straciłam ciążę - nie powiem, ze przez rower - raczej przez nerwy, a może matka natura tak zadecydowała? Teraz najprawdopodobniej też jestem na wstępie ciąży i też jeszcze korzystam z mojego bicykla, ale czekam na decyzję doktorka. Jeżdżę uważnie i co najważniejsze - relaksuje mnie to. A w tym roku byłam w Szwecji i widziałam tam dziewczyny z całkiem pokaźnymi brzuszkami na rowerach. Tylko te drogi tam ...Po nich po prostu się płynie... Bądź dobrej myśli, miałam koleżankę, która chodziła na aerobik w ciąży. Wszystko zależy od organizmu. W końcu ciaża to nie choroba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×