Seks z owiele starszym facetem.....

ja tam nie widzę różnicy mam 23 lata i sekszę się z facetem 47 letnim.

i sex co prawda mielismy fajny, ale nie rewelacyjny. Ten owczesny 40-latek mogl kochac sie bez przerwy przez 5godz. i takie maratony mi fundowal, ale zebym miala jakies kosmiczne orgazmy, to nie. Zreszta potem sie okazalo, ze byl po prostu po zazyciu viagry. Skonczylo sie na tym, ze po roku sie rozstalismy, ale on do dzis twierdzi(choc sporo czasu uplynelo), ze byl moim najlepszym kochankiem i takiego ogiera juz miec nie bede. Szkoda mi biedaka, poniewaz nie wie, co przezywam z moim facetem. Akurat z nim, jestem zgrana na maxa i pasujemy do siebie, pod wzgl. sexu jak 2 polowki jablka. Dodam ze mam 25lat, on - 38, wiec roznica spora, ale jest cudownie. Reasumujac : Starsi faceci sa przewaznie lepsi od mlodszych, ale nie jest to regula!!!

za pietnascie trzecia? fredi, bylo juz po dwunastej. czasu nie oszukasz. teraz dla Ciebie delikatnie prosze bardzo dziesiata dziesiec :)

O teraz po dziesiątej mogę wejść.

smialo, trzecia pietnascie:)

Wiem. I sok po nogach leci. I super by było. Tylko żeby to było tu i teraz.